1 września 2006r.
Drogi pamiętniku,
Nie zgadniesz, jaki dziś jest dzień! Pierwszy dzień szkoły! Jestem taki wesoły, że nawet nie wiesz! Byłem na rozpoczęciu godzinę wcześniej, bo nie mogłem wytrzymać z podekscytowania. Od teraz chodzę do 3 klasy, czuję się dorosły.
Kupiłem masę ślicznych zeszytów (najbardziej podoba mi się ten cały w kotki) i innych rzeczy do szkoły. I w końcu uzbierałem na kredki, więc mogłem poprawić kwiatki na twoich stronach. Teraz wyglądają o wiele ładniej. I mam też nowy piórnik, na kształt sowy z suwakiem między skrzydełkami.
Muszę kończyć, żeby zdążyć spakować się na jutro, dokładnie się umyć i jeszcze wcześnie położyć spać (choć pewnie nie zasnę).
Kim Taehyung
Ps. Nie wiem, co to znaczy, ale ostatnio często myślę o tym Jungkooku. Nie widziałem go od tamtego dnia i nawet nie wiem, skąd się tam wziął.
❁ ❁ ❁
9. Bez niego czułem się dziwnie.
❁ ❁ ❁
A/n: Niby ja to Tae, Tae to ja, ale nie potrafię zrozumieć tego człowieka, naprawdę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top