1 maja 2009r.
Drogi pamiętniku,
Maj, maj, maj. Miesiąc kwiatów, wiesz? A przynajmniej ja go tak nazwałem. Zawsze w maju kwitną wszystkie kwiaty na mojej łące. Swoją drogą poszedłem na nią dzisiaj, bo pogoda była po prostu idealna. Trochę zarosło, ale dalej dało się wyczuć ten piękny klimat.
Wrzosy już pięknie urosły i nawet pojawiło się kilka rodzajów kwiatów, o których nie miałem pojęcia. Narysuję Ci je pod tą notką, dobrze? Nie odpowiesz mi, ale ja wiem, że się zgadzasz. I niektóre wyglądały jak te, które namalowaliśmy z Jungkookiem na jego ścianie. Muszę go tam kiedyś zabrać, żeby też zobaczył te kwiaty. A właśnie! Ostatnio nawet Pani Jeon pochwaliła nasz rysunek, kiedy byłem u Jungkooka na kolacji. Zrobiło mi się ciepło na serduszku.
A powiem Ci sekret, ale musisz obiecać, że nikomu nie powiesz. Czasami podbieram małej jej słoiczki z miksowanymi owocami i zjadam je sam. A raz spróbowałem jakiegoś o smaku kurczaczka z ryżem i warzywami, ale smakował jak zmiksowana trawa, błoto i płyn do mycia podłóg. Próbowałem, to wiem jak smakuje i serio, identiko.
Tae
❁ ❁ ❁
61. Przewidywał ze mną przyszłość.
❁ ❁ ❁
A/n: kupiłam różową koszulę z jednorożcem, a mama stwierdziła, że wygląda jak piżama... Czuję się niefajnie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top