1 kwietnia 2008r.
Drogi pamiętniku,
Kiedy tata wrócił, mama nie chciała go puszczać z domu chyba tydzień. Ale w końcu stwierdziła, że ktoś musi jechać po mleko, więc pozwoliła mu wyjść. Cieszę się, że w końcu wrócił. Niby pisał czasem listy, ale no rozumiesz. Głupio, że kiedyś też będę musiał iść do wojska, ale cóż, w końcu jestem mężczyzną.
Dzisiaj prima aprilis. Rano Jungkook postanowił zrobić mi kawał i położył pod drzwi małą paczkę. Otworzyłem ją zaciekawiony, bo pisało na niej "SUPER NIESPODZIANKA DLA TAEHYUNGA". I była ciężka, więc wiesz. Ale w środku była jeszcze jedna paczka. A w niej kolejna. A w tamtej jeszcze jedna, ale cała owinięta taśmą. Trochę się nasiłowałem, ale w końcu się udało. Haha, zabawne. Kamień. Dał mi k a m i e ń...
A rodzicom chyba udzieliło się aż za bardzo, bo powiedzieli rano, że będę miał siostrzyczkę. Bardzo zabawne, ale ja się tak nie dam nabrać.
Tae
❁ ❁ ❁
38. Żartowniś z niego.
❁ ❁ ❁
A/n: Bts byli na gali dokładnie w momencie, kiedy stwierdziłam, że i tak szybko ich nie pokażą i poszłam do toalety. A jutro konkurs mam z matmy i wypadałoby, żebym była myśląca. Cóż, bbma komplikuje pewne sprawy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top