Przez ostatnie dwa lata walczę z moją mamą o to, żeby zostawiła moją twarz wolną od makijażu. 

Przegrałam raz, w grudniu dwa lata temu i dalej uważam, że wyglądałam gorzej, niż bez niego. Ale to może być moje zboczenie.

Nie lubię mieć czegoś na twarzy, w sumie. Nawet kremów, ech.