9

Pov.Alicja

Zapukałam do dzwi,po chwili otworzył mi Michał,przytuliłam go i weszłam do środka.

-Hej-powiedział
-Hej-odpowiedziałam
-Siadaj na kanapie,juz ci mówie o co chodzi
-Yyy okeej?-zdjełam buty i usiadł na kanapie-o czym chciałes powiedzieć?
-Za niedługo jade w trase,chciałabyś jechać ze mną
-Znaczy chciałabym bardzo,ale raczej odmówie,chce sie przygotować lepiej do matury
-Zastanów sie jeszcze-złapałnie za ręke
-Dobrze-uśmischnełam sie lekko
-Oglądamy jakiś serial?
-Okeej,nasz ulubiony?
-No pewnnie!

Michał wzią z szafki laptopa,włączył Nerflixa i włączył "Breaking Bead".Przytuliłam sie do chłopaka i zaczełam oglądać serial.

~

Obudziłam sie rano przytulona do Michała.Skorzystałam z tego że chłopak spał i mogłam pomyśleć o tym czy chce jechać z nim w trase.
Wsumie nie widziałam zastrzezeń do tego oprócz matury ale wsumie jebac.Musze jeszcze Jankoei powiedzieć i samemu Michalowi ze sie zdecydowałam.

Przytuliłam sie do chłopaka spowrotem.Poczułam lekkie masowanie mojej głowy.

-Hejkaa-powiedział
-Cześć
-Jak sie spało?
-Dobrze-powiedziałam po czym siadłam na łóżko
-Namyśliłaś sie z tą trasą?
-Takk,pojade z tobą-oznajmiłam
Michał przytulił mnie,przez dobre kilka minut nie oderwał sie ode mnie.

-Już?-zaśmiałam sie
-Ah tak,przepraszaam-powiedział po czym póścił mnie-ide zrobić śniadanko
-Ide z tobą-powiedziała,wstaliśmy z łóżka i udaliśmy sie do kuchnii.
Michał posadził mnie na blacie i zaczą robić śniadanie.Z racji tego że lubie a wręcz kocham wkurwiać Michała postanowiłam że troche go powkurzam.
Pierwsze co zamierzałam zrobic to poprostu przytulic go i nie póścić ale robilam to milion razy.
Całować go nie będe,przez przesady..chociaż fajnie by było.
Mogłabym spróbować,ryzykowałabym swoim pięknym życiem.Raz sie żyje.

(Musze kiedyś tak zrobic w rl XD)

Złapałam chłopaka za ręke i pdzyciagnełam do siebie.
Michał spojrzał na mnie mega dziwnie.Podniosłam sie troche z blatu,bo przecież wszyscy muszą być więksi ode mnie ale no Michał to przesada.
Położyłam ręce na jego karku i pocałowałam.Chłopak odrazu odwzajemnił i zaczą pogłębiać pocałunek.Michał podnisł mnie a ja owinełam swoje nogi o jego brzuch.Chłopak pogłębiał jeszcze bardziej pocałunek.

Gdy zabrakło nam powietrza oderwaliśmy sie od siebie,zaczełam sie głośno śmiać po czym przytuliłam sie do chłopaka.

-Niespodziewałem sie tego-zaśmiał sie
-Niespodziankaaa-oparłam swoje czoło o jego
-Dasz mi dokończyć śniadanie?
-No okeej-powiedziałam,Michał postawił mnie na ziemi.

Po kilku minutach razem z Michałem zjedliśmy śniadanie i wybieraliśmy sie do studia..

~~
Mam cringe trch przez ten rozdział XDD na proźbe 33julka zrobie w następnym tygodniu maratonikk~

Ogl napisałabym dłuższy rozdział ale Aneczqa123456789 chciała wiec dodaje taki ;3 #chemiażyciem

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top