18[Maraton]

~Lublin-28.03~

Przed ostatni koncert,a ja dalej nie odzywam sie z Michałem

Mineło już miesiąc

Nie powiem było mi ciężko ale jedno co mnie cieszyło to ze dzisiaj po koncercie wracam do domu i to ze zlapałam kontakt z Kubą,przez ten czas koncerów postanowilismy sie blizej poznac

I w taki oto sposób jesteśmy przyjaciółmi!

Zostało 30 minut do koncertu,ja siedziałam na widowni i pisałam z Kubą

Czułam na sobie wzrok Michała

Standard

Ostatnio myslałam nad zerwaniem z Michałe,niestety

Potrzeuje troche czułości,poza tym zauwazylam ze sam siedzi duzo w telefonie i ciagle z kims pisze

Nasz zwiazek stal sie coraz bardziej toksyczny przez jego zazdrosc,sam stowrzył "to cos"

Chciałabym dzisiaj z nim pogadać,jestem ciekawa czy sie uda

Weszłam na scene,wziełam Michała za ręke,poszłam poprostu do garderoby

-Co sie z toba dzieje?-zapytałam
-Kompletnie nic-odpowiedział
-Michał brakuje mi ciebie do chuja,czuje jak byc przestał mnir wgl kochać
-Co?Przeciez ja cie kocham bardzo i zawsze bede
-Jakos mi tego nie pokazujesz
-Jestem zbyt zajety sprawami biznesowymi,przepraszam kochanie

Chłopak przytulil mnie po czym bardzo namiętnie pocałował.

Michal wszedl z garderoby a ja czułam dalej ze cos jest nie tak

Jak by cos przede mną ukrywał.

Albo to moja wyobraźnia,albo jesto cos ukrywa

~~

Standardowo po koncercie zdjęcia i autografy

Nie chcialo mi sie zbytnio stac tam wiec zniknełam wczesniej

Wsiedlismy do auta i pojechakismy w strone Warszawy,ze Frankowi chciało sie kierowac po koncercie.

Gdy Michal i Krzysiek spali ja gadałam cały czas z Frankiem

Śmialiśmy sie,śpiewaliśmy,gadaliśmy,
plakaliśmy

To były moje najlepsze 3 godziny spedzone z kim kolwiek

W ten sposób poznałam Franka bliżej,jest zajebisty

~~

Gdy wjechalismy do Warszawy Franek nas wszystkich odwiózl pod dom.

Ja byłam pierwsza

Michał wyciagną mi moja walizke z bagaznika

Pozegnalam sie z chlopakami i weszlam do domu

-Alicja!Wreszcie jesteś!Tęskniłem-Janek rzucił mi sie na szyje
-Ja tez tęksniłam-powiedziałam
-Jak było?Opowiadaj!
-Okeej,daj mi sie troche ogarnąć-zasmialam sie

Kurwa i co?mam go okłamać?
Jak on sie dowie potem to mnie zabije..

Janek wzią moja walizke a ja zdjelam kurtke i buty

Usiadlam na kanapie,potem dolaczyl do mnie Janek

Zaczełam mu mówic o tym jak bylo super,robilam zdjecia z innymi,wszyscy mnie bardzo polubili i tak dalej,i tak dalej

Wspomnialam o samych pozytywach ale o tych negatywnych rzeczach juz nie.

Janek zacza mi opowiadac o tym ze cale sbm sie za mną stęskniło

Nie powiem,milo mi sie zrobiło

Jutro razem z Jankiem jedziemy do nich,zrobie im mala niespodzianke swoim przyjazdem

Byla godzina około 13,zjadłam cos na szybko bo bardzo chciało mi sie spać

Poszlam do siebie

Z szafy wziełam czyste ubrania i bielizne,weszlam do łazienki

Umylam włosy i cale ciało

Po wyjsciu z prysznica,wytarlam sie i ubrałam zmyłam resztki makijazu które zostaly gdy mylam sie pod prysznicem

Wyszłam z łazienki i położyłam sie na łóżku

Rozmyslalam o kilku rzeczach,które musialam zrobic jutro

Po tym odwróciłam sie bokiem, spojrzałam na szafke na,której leżało zdjęcie moje i michała,lekko sie usmiechnełam i poszłam spać..

~~
Koniec maratonuu!
Mam nadzieje ze mi wyszedł
Kazdy ma 509 słów wiec pzddr XD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top