☪️ᴛᴏʀᴅ ʟᴀʀꜱꜱᴏɴ x ꜰᴇᴍ! ʀᴇᴀᴅᴇʀ☪️
Shot dla AgnieszkaSzyplik
Kompletnie nie miałam pomysłu na ten shot, ale dzięki piosenką (i jednej książce) jakoś on powstał.
Mam nadzieję że ci się spodoba.
Przypis:
[T.I] - twoje imię
[T.W] - twój wiek
[I T.P] - imię twojej przyjaciółki
☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️
Dzisiaj jest dzień moich [T.W] urodzin i z tej okazji moja przyjaciółka [I.T.P] zabiera mnie na koncert zespołu Eddsworld gdzie zobaczę mojego idola TORDA. * Bożeee jestem taka szczęśliwa, że będę mogła go spotkać na żywo, przytulić i zrobić sobie z nim zdjęcie* (Skopiowałam.To.Od.Bars.And.Melody.Nie.Bijcie).
Gdy skończyłam uśmiechać się do siebie to wstałam z łóżka, podeszłam do szuflady i wyciągłam z niej bieliznę i poszłam do łazienki na ,,krótką" kąpiel. Miałam jeszcze dużo czasu bo koncert zaczynał się dopiero o 18. Gdy z niej wyszłam to podeszłam do szafy (Masz osobistą łazienkę jak by co) i wyciągałam z niej ten zestaw:
(Jeśli nie podoba ci się ten zestaw to możesz wymyślić sobie co tylko chcesz)
Gdy się już ubrałam to podeszłam do toaletki i pomalowałam się tak :
A włosy rosczesałam i pozostawiłam rozpuszczone(WiemKreatywnie).
Gdy już skończyłam spojrzałam na godzinę i okazało się że jest już 15 *Ta wariatka powinna za niedługo tutaj być* gdy to powiedziałam usłyszałam dzwonek do drzwi *O wilku mowa* powiedziałam w myślach i poszłam otworzyć [I.T.P] drzwi.
-Siemka i wszystkiego najlepszego - powiedziała i podała mi prezent. Szczerze to zaskoczyła mnie tym prezentem bo kupiła bilet na koncert dla mnie i dla siebie a uwierzcie do naj tańszych one nie należą.
-Hejka i dziękuję ale wiesz że nie musiałaś mi kupować prezentu, już i tak wykosztowałaś się za bilety - powiedziałam i wpuściłam ją do domu.
-Spokojnie starzy zapłacili za bilety więc było mnie stać by kupić ci prezent - powiedziała i poszła do kuchni pewnie po ciasto urodzinowe które jej zostawiłam.
-Ojj nie ładnie tak rodziców wykorzystywać - powiedziałam i położyłam prezent na wysepce kuchennej i podeszłam do lodówki i wyciągałam z niej ciasto:
(Przez to że rodzice mówią że jestem dzieciakiem to dam takie ciasta)
Gdy już wyciągłam ciasto to położyłam je na blacie, pokroiłam nożem i sięgłam po talerzyk.
-Prosze - mówię podając jej kawałek ciasta.
-O dzięki ale wiesz że gdybym je zauwarzyła to sama bym se je wzięła?(ja tak robię gdy jestem u kuzynki)
-Wiem ale wolałam ci sama dać bo byś zjadła całe, a jeszcze rodzice i ja nie jedliśmy. - powiedziałam gdy wycierałam nóż, który po chwili schowałam do szafki - A jeśli będziesz chciała więcej to dostaniesz ale to po koncercie- powiedziałam i się uśmiechnęłam.
-Czyżby to dzień dobroci dla zwierząt? - spytała z przymrużonymi oczami.
-Tak, wiesz?-odpowiedziałam i spojrzałam na godzine- Radziła bym ci się spieszyć bo się spóźnimy - gdy to powiedziałam [I.T.P] zaczęła jeść bardzo szybko aż się wystraszyłam że może się udusić.
-JUŻ! - krzyknęła gdy skończyła.
-A ty wiesz że żartowałam ? - powiedziałam i zaczełam się śmiać ale przestałam gdy spojrzałam na dziewczynę - O cholercia - powiedziałam i zaczełam biec do swojego pokoju słysząc za sobą odgłos szurania krzesła o płytki i bieg przyjaciółki.
-Wracaj tu ty pokrako jedna.
☪️Magiczny skok w czasie☪️
Gdy skończyłyśmy się ganiać musiałyśmy poprawić makijaże bo trochę się pościerały.
Gdy to zrobiłyśmy spojrzałam na zegarek i zobaczyłam że jest 17:30.
-Dobra rusz dupę bo trza się zbierać - gdy to powiedziałam podeszłam do szafy i wyciągałam z niej moje nowiutkie czarne Vansy (lansy dla fanów jamajskich rytmów).
-Ja myślałam że idziemy w glanach a ty w Vansach będziesz zapieprzać, dobrze że nie założyłam glanów bo coś mi mówiło że też ich nie założysz - powiedziała i wstała od toaletki.
-Kur chciałam cię oszukać byś się musiała z glanami męczyć, jak widać nie udało mi się.
-Haha i właśnie za to kocham moją intuicję - powiedziała- dobra ja lecę na dół założyć buty i czekam na ciebie.
-Okey- gdy to powiedziałam podeszłam do drzwi i sięgłam torebkę by spakować do niej telefon, słuchawki, gumy do żucia, tusz do rzęs, eyeliner (dobrze napisałam?)i paletkę cieni gdyby nam się rozmazał makijaż bo znając życie to [I.T.P] zapomniała zabrać.
-EYY IDZIESZ CZY CO?! - krzyknęła z dołu dziewczyna.
-NO IDE! - również jej odkrzyknełam.
☪️Znowu magiczny skok w czasie☪️
Jesteśmy na miejscu, z tych emocji nie mogę normalnie ustać w miejscu.
-Boże uspokój się, bo zachowujesz się jak być miała owsiki w tyłku.
-Yyy może mam, może nie mam nie wiem tego - odpowiedziałam jej.
-Następna! - krzyknął ochroniaż.
-Ty idź - powiedziałam i popchłam przyjaciółkę w stronę ochroniaża.
-Oookeyy - powiedziała i podeszła do ochroniaża który wprowadził ją do pomieszczenia gdzie spotka chłopaków.
Właśnie chłopaków, zastanawia mnie to dlaczego w ich paczce nie ma dziewczyn, może to homoseksualiści? Gdy tak rozmyślałam to usłyszałam jak ochroniaż woła następną osobę którą byłam ja.
*O boże, o kurwa za chwilę ich spotkam, dobra spokojnie to też są ludzie tacy jak ty więc spoko, co ja pieprzę może i są ludźmi ale są sławni a ja nie* .
Gdy wchodziłam miałam lekki uśmiech na twarzy ale w środku miałam ogromnego banana na mordzie.
-H-Hej - powiedziałam i pomachała im.
-To ty jesteś [T.I], prawda ? - spytał się Edd.
-Tak, a coś się stało ? - spytałam się i lekko wystraszyłam bo chyba żadna gwiazda nie zna imion wszystkich swoich fanów.
-Świetnie, Rose - pokazał na dziewczynę z tatułażami i czerwonymi włosami- Po zdjęciach zaprowadzi cię pod scenę, więc się nie bój dobrze ? - spytał się Edd.
-D-Dobrze - odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
-No to teraz chodź zrobić sobie z nami zdjęcie - powiedział z uśmiechem i wyciągnął w moją stronę rękę którą wzięłam bez zastanowienia.
Ustawienie nas było jako tako proste:
Po mojej prawej był Tord a po lewej Tom,
Przed Tordem na kucaku był Matt a przed Tomem, Edd ja byłam po środku.
Gdy zrobili zdjęcie powiedzieli bym przyszła tutaj po koncercie to mi zdjęcie podpiszą autografami całego zespołu i oddzielnie od każdego chłopaka. Byłam z tego zadowolona i to bardzo.
Gdy już miałam wychodzić to Tord się odezwał.
-A przytulas ? - spytał a gdy się do niego odwróciłam zobaczyłam jak stał z rozłożonymi ramionami.
-J-jasne - odpowiedziałam i podeszłam by się że wszystkimi przytulić.
Gdy już wyszłam zobaczyłam Rose która miała mnie zaprowadzić pod scene.
Gdy już pod nią byłyśmy zauwarzyłam jak [I.T.P] coś je.
-NO DZIEŃ DOBRY! -krzyjnęłam tuż przy jej uchu a ta się zaczęła lekko dusić.
-Popizgało cię?! Ja se tu jem jak normalny człowiek a ty mi krzyczysz. Na zawał zejdę przez ciebie - powiedziała. I gdy chciałam jej już odpowiedzieć coś złośliwego to ta wepchała mi do buzi słonego krakersa.
☪️TimeSkip bo nie mam pomysłu☪️
Pod koniec gdy mieli zagrać ostatnią piosenkę Tord wyszedł na przeciw a reflektory oświecały tylko chłopaka.
-Chciałbym zagrać nową piosenkę na urodziny pewnej pięknej dziewczyny - i właśnie w tym momencie reflektory padły na mnie i na resztę chłopaków - mam nadzieję że ci się spodoba- gdy to powiedział puścił mi oczko a ją już miałam łzy w oczach.
-[I.T.P] czy to twoja sprawka ? - spytałam i spojrzałam kontem oka na nią.
-Moożee- odpowiedziała i uśmiechnęła się.
Tom podał Tordowi jakieś krzesło a Matt gitarę.
I just been so numb
I don't wanna fight, you've won
I know it won't get us that far
I could just run
You say it ain't easy for you
I know it's all on me
They be kicking me when I'm down
And my heart it starts to bleed
But there ain't nobody else
I can't do this by myself
And my heart it feels so cold
As my feelings start to melt
You take me to a different place
You and I we were a team
Come and make me feel numb again
I don't want to leave
I've been so caught up in my own air
Taking it all and giving you less
And now it's make or break for us
I don't want to waste away our love
I was too numb, no nothing makes sense
I was too young to give you my best
And every second makes it worse
Now I think it's time I put you first
It seems crazy what I've been in
But for the days when we were fucked up
Our hearts they were interlocked
Ain't nobody be touchin' us
I know the pain I caused you
And I'm sorry 'bout the past
But you know I want it more
I want this to last
'Cause there ain't nobody else
Without you I ain't myself
There ain't nobody I want more
Can't feel the way I felt
You make me alive again
When I was feeling gone
You are the only one
That carries me along
I've been so caught up in my own air
Taking it all and giving you less
And now it's make or break for us
I don't want to waste away our love
I was too numb, no nothing makes sense
I was too young to give you my best
And every second makes it worse
Now I think it's time I put you first
Now I think it's time I put you first
Now I think it's time I put you first
I've been so caught up in my own air
Taking it all and giving you less
And now it's make or break for us
I don't want to waste away our love
I was too numb, no nothing makes sense
I was too young to give you my best
And every second makes it worse
Now I think it's time I put you first
I've been so caught up in my own air
Taking it all and giving you less
And now it's make or break for us
I don't want to waste away our love
I was too numb, no nothing makes sense
I was too young to give you my best
And every second makes it worse
Now I think it's time I put you first
Now I think it's time I put you first
Now I think it's time I put you first
Gdy Tord skończył śpiewać pokazał mojej przyjaciółce jakiś dziwny gest a ta pokiwała głowią na ,,tak".
-Maczałaś w tym wszystkim palce co nie ? - spytałam.
-Tak, i udało mi się. - powiedziała i uśmiechnęła się- Widzisz tą kobietę tam ?- spytała i pokazała na Rose - To moja ciocia i to ona pomogła mi zrobić tą niespodziankę dla ciebie. - gdy to powiedziałam przytuliła mnie - Jeszcze raz wszystkiego najlepszego, a teraz chodź, musisz coś odebrać. Złapała mnie za rękę i zaczęłyśmy biec za kulisy.
-Hej, dziewczyny tutaj! - usłyszałyśmy krzyk Toma z prawej strony i szybko do niego podbiegłyśmy .
-No siemka, wszyscy już są ? - spytała się moja przyjaciółka.
-Taa - odpowiedział chłopak.
Gdy weszłyśmy zobaczyłyśmy chłopaków ale nigdzie nie było Torda.
-Jest tam - powiedziała [I.T.P] i kiwnęła głową w stronę drzwi.
Puściła moją rękę i lekko mnie popchnęła.
Gdy je otworzyłam zauwarzyłam Torda stojącego tyłem do mnoe, ale gdy tylko usłyszał że ktoś zamyka drzwi szybko się obrócił.
-Oh a jednak przyszłaś. - powiedział z uśmiechem a ja dopiero po chwili zobaczyłam co ma w ręce.
-Czy to...
-Czarne róże, twoje ulubione - dokończył za mnie chłopak - Proszę - powiedział i podał mi je.
-Oh dziękuję ale nie musiałeś - podeszłam do niego i odebrałam od niego prezent.
-Ale chciałem - odpowiedział i przytulił mnie.
-Dziękuje jeszcze raz - odpowiedziałam i sam nie wiem dlaczego ale łzy zaczęły mi lecieć z oczu, więc szybko odwróciłam głowę w bok.
-H-Hey nie płacz - powiedział Tord i chyba chciał mi dać buziaka w policzek ale odwróciłam głowę w jego stronę i nasze usta się złączyły a potem usłyszałam tylko dźwięk aparatu.
-Dzięki Rose za aparat - powiedział Edd i się uśmiechnął.
-Edd zatłuke cię ty kretynie! - krzyknął Tord i zaczął gonić za biednym czekolado-wowłsym chłopakiem by chyba najprawdopodobnie zabrać mu aparat.
-I co jak się podobała niespodzianka?- spytała [I.T.P]
-Szczere, nigdy w życiu nie zapomnę tej niespodzianki i tych urodzin.
☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️☪️
A ja nigdy nie zapomnę jak długo pisałam ten shot a teraz palce mnie napierdalają.
Także mam nadzieję że każdemu się spodobał (i docenicie moje palce) i do następnego shot'a.
Wgl czy ktoś zauwarzył że zmieniałem nick ?
Nie ? To teraz już wiecie pa pa goferki
KC♥️ was
__ Kamcia__
Słów :2016
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top