Odcinek programu & Hosu
Dajcie mm̵̧̢̡̡̧̡̢̢̛̞̳̺͈̣̦̪̙͇̞̩̥͈̖̯̖̣͎̜̤̥̱̭̹̻̘̲̬̱̰̲̬̮̻͕͕̠̟̫̝̱̮̘̣̹̰̺̣̳͓̳͓̦̖̞̠͑̆̔̌̂̀̾̔̔̉͐̌́̎̔̎̔͌̏̓̇̅̒̏̆̈́͆͒͆̔͐͐̉́͑̇̃͌͊̈́̏̀̆̌̋̍̂̓̄͂̍̿̊́̊̏͌͂̓͊̏̋͑͂̈́͆̈́̈́̽͛̏̑̊͛̈́͋̏͊͊̍͂̊̚͘̚͘̚͘͘͜͜͜͜͝͝͝͠͠͝͝͠ͅͅi̶̧̨̧̢̧̢̡̨̡̡̧̨̢̡̛̛̪̪̜̺͙̘̞̥̭͙̬͕͙͓͔͔̗̯̳͚̤̫̖͉̱͎͔̳̖̜̼̳̬͖̘̘̭̯̗̦̫̹̺̥͎̞̫̝̗̹̪̺̬̥͚͉̫̼̹͙͙͖̮̘͖̼̙̻̘̱̺̙̳̭̜̦̫̮̪̰͚̟̔́̂̐̈́͗̽͘͜ͅͅi gwaizdki i komentarze plz,taki prezenta na nŅ̷̨̬̟̹̗͍̱͈̬̜̦͉͆̾͝͝͠ơ̶͍̇͑ẘ̶̻͎̌͐̀̋̽̈́͠y̷̡̖̠̤̮̤̯̺̫̪̫̓ ̶̛̣̟͌̃̓̓̔̓̿́͆̽̀͘r̶̲̭͂̑̌̈́̈̃̏͊̚͘̕̚͝͝o̵̼̦͈̓͌͂̈́̅̈͝͠k̷̡͇̣̙̈̌̀̈́̈́̂̐͐̊̄͐̍
- OOOOOOOKEJ, SŁUCHACZE! Witajcie z powrotem w 'Put Your Hands Up Radio'! Tęskniliście za mną? Cóż, ja z pewnością tęskniłem za swoimi cudownymi słuchaczami! Dzięki, że się pojawiliście! A na program dzisiejszego wieczoru, zaprosiłem specjalnego gościa! Niech wszyscy gorąca powitają Etern Stiffen'a! - rozległ się w mikrofonie głos Presenr Mica, przebywającegow dźwiękoszczelnym pokoju. - Czy możemy prosić o 'YEAAAAAHHHH'!!!
- Yeah...! - uciął cicho Izuku, niezbyt pewny siebie.
- No dalej! Przecież potrafisz być głośniejszy! - zachęcił go Present Mic, chwytając go za ramię i obracając nim na krześle. - W każdym razie, witaj Eternal Stiffen w programie godziny! Ten oto nasz drogi gość tutaj trenuje, by zostać bohaterem, ale biedak nie ma zbytniej pewności siebie. Więc też dołącza do nas na kilka sesji podczas stażu. A teraz, zacznijmy już program!
W tle poleciała melodia, oznaczająca kolejny odcinek jego show.
- Przejdźmy do losowego anikety! Przychodzi ona od użytkownika @i_love_gay_people. Pyta się: "Ok, więc jeśli dzieci zostają porwane, czy dorośli są adultporwani? (Czy jest sens dawać tu źle zrobioną wersję polską? Nie, ale i tak ją zostawię) (To jest taka gra słowna z angielskiego, której niezbyt wiem jak mam przełożyć z angielskiego. Chodzi o to że pyta się "if kids get kidnapped, do adults get adultnapped?" Kids - dzieci, kidnapped, adult - dorosły, Adultnapped nic nie znaczy ale raczej wszyscy kumają o co kaman, jeśli nie to trudno) Świetne pytanie i świetny nick. Zawsze uwielbiam tę część. A teraz odpowiadając na pytanie… czy masz jakieś przemyślenia w tej sprawie, Eternal Stiffen? - Present Mic zwrócił się do Izuku, który wydawał się zastanowiać.
- Cóż… zgodnie z tą logiką, tak. Ale kto przy zdrowych zmysłach (eng., bo polski ssie - "kidna-, excuse me, adult'naps an adult")? Dzieci są łatwiejsze do zdobycia, a opiekuńczy rodzice zrobiliby dla nich wszystko. W każdym razie, to tylko mój punkt widzenia - powiedział Izuku, odchylając się na swoim krześle i rozmyślając jeszcze trochę. - Czy powinniśmy przejść do następnego pytania?
- Racja! Od użytkownika @JoinTehBlackParade, "Co, jeśli użyjesz swojego quirk na sobie? Co by się stało?" Cóż, kochany słuchacz o fantastycznym imieniu. Dla mnie nic by się nie stało, z wyjątkiem może bólu. Tak naprawdę nie próbowałem, odkąd miałem około 6 lat, i szczerze mówiąc, nie chcę tego więcej próbować. Skończyło się na tym, że krwawiło mi z uszu. A co z tobą, Eternal Stiffen? Co by się stało?
Izuku splótł palce razem, nucąc cicho. - C-cóż… nie sądzę, żebym był w stamie. Ja… tak naprawdę nie próbowałem. Nie sądzę, żeby coś się stało - kilka razy postukał się w brodę, wzdychając cicho. - Tak. Wątpię, żeby cokolwiek się stało. Na następne pytanie. Od użytkownika @HannahTacoLady, mówi: "Musisz ustawiać to gówno na czas letni?". Moje oko, huh. Nie, ni- czekaj, skąd do diabła wiedziałaś, że tu będę?! Nie ogłosił Pan tego wcześniej, prawda?! - Izuku odwrócił się do Present Mica i wskazał palcem na swoją pierś w groźny sposób. Ten machnął rękami i gorączkowo potrząsnął głową. - Cóż, myślę, że mogłaś mnie zauważyć zeszłej nocy. Ale ja nie. Moje oko wydaje się zawsze być w właściwym czasie, kiedy nie jest używane.
Present Mic klasnął w dłonie, przyciągając uwagę Izuku. - Do następnego odcinka!
=~=~=~=~=~=
Izuku przeciągnął plecy i ramiona, jęcząc z ulgi, że pokaz się już skończył. - Boże, to było o wiele bardziej stresujące, niż się spodziewałem. Jak Pan to robi co tydzień? W życiu nie mógłbym robić tego tak często i entuzjastycznie. Jak pan to robi? - zapytał Izuku, odwracając się do swojego mentora, który wyciągał ręce nad jego głową.
- Cóż, mały słuchaczu. Gdy staniesz się zawodowcem, będziesz w centrum uwagi o wiele bardziej, niż można to sobie wyobrazić. Chyba że staniesz się tajnym bohaterem, takim jak Aizawa. - Wyciągnął rękę i zaczął mierzwić włosy Izuku, ignorując jego protesty. - Przyzwyczaisz się do tego wystarczająco szybko. A teraz. Chodźmy na patrol, dobrze? Jedziemy do Hosu. Czas się tam dostać. - Present Mic klepnął Midoriyę po plecach, odwracając go w stronę drzwi. - Więc się przygotuj. Niedługo ruszamy.
Izuku skinął głową, chwytając za drzwi i naciskając na klamkę, idąc do swojego pokoju. Wyprostował się i przygotował psychicznie, zaciskając pięści z determinacją. W jego oczach rozpalił się płomień. Wyszedł z pokoju, kierując się do frontowych przyciemnianych szklanych drzwi, gdzie czekał na niego Present Mic. Skinęli do siebie głowami, ruszając ku drzwiom, a następnie na stację kolejową, gdzie kupili bilety i wsiadli do pociągu do Hosu. Wszystko było ciche, gdy Izuku patrzył przez okno, obserwując, jak budynki zlewają się ze sobą w kompletnej maziaji. Kiedy tak patrzył, dostrzegł jasne pomarańcze i żółcie wypełniające niebo. Spięty, szturchnął ramię Present Mica i wskazał okno.
- Uhh, Present Mic… na zewnątrz się pal... -zaczął, ale unichł, gdy jakiś bohater został wbity w pociąg, a potężny Noumu wszedł do środka z utworzonej dziury. - A-a noumu!
- Wszyscy, zachowajcie spokój i ewakuujcie się! Zajmiemy się tym - powiedział Present Mic, patrząc, jak pasażerowie uciekali w poszukiwaniu bezpieczeństwa gdzie indziej. Odwrócił się do Nomu i bohatera, krzycząc - YEAH! - na bestię, wyrzucając ją z pociągu. Powalony bohater podążył za bestią, pozostawiając Present Mica i jego stażystę w pociągu. - Chodź, dzieciaku. Schodzimy. Dam ci jedynie pozwolenie na używanie swojej mocy, by pomagać innym i działać w samoobronie.
Obaj zeskoczyli w dół, biegnąc wzdłuż toru, pozostawiając w tyle pociąg i eskortowanych pasażerów. Zeskoczyli, stając twarzą w twarz z płonącym miastem pełnym wrzeszczących cywilów, walczących zawodowców oraz skrzeczących nomu. Panicznie się rozglądając, Izuku wyruszył, by pomóc eskortować cywilów z dala od niebezpieczeństwa. Odwrócił się i spojrzał w morskie oczy Pro bohatera Manuela. Był sam i wołał imię Lidy.
'Czekaj, Iida?!' Gorączkowo obracając głowę w lewo i prawo, Izuku rozejrzał się po okolicy. Żadnego Tenyi nie było w zasięgu jego wzroku. 'Cholera. Gdzie on jest?!'
Musimy go znaleźć! Wiesz, że Zabojca Bohaterów jest teraz gdzieś tutaj, nie? Zaatakował jego starszego brata.
Prawdop̴͚̺͈̭̊o̸ḑ̵͔̹̼̅̎͘o̴͕̥͕̿̈b̴̢̺̔ń̸͚́͗̈͝i̸̦͂e̷̊́̽ ̵͙̮̝̙͍̗̆͊c̸h̵̢̟̙͝c̸̢̠̟̦͛̊e ̸s̴się̶̲̠̝̻̟̟͊̓̾̂̈̋ ̴̧̰̭̓z̵̰̓́̌̑e̴̙̫̠̩̐̔̍̉̀͛m̸̨̨̤͚͓̈̐͂̾͆͜͠ś̷̮̣͈̤̩̔c̸̻̏ì̶̳̗̹͈͑̂̉͘͘ić
̴̞̦̠̻̓͝M̶͔͛̑̔̀͂ù̴̡̻͓͕͇̋̚s̸̻͓̼̬̜͗̈́̓i̶̅̍̔̓̏́m̴̬̪̺̗̀̚y̶̡̘͔̺̗̳̐̾ ̸̠̮̓͛͆͛͝ o̸͙̘̅́͛̿̈́̋ ̸̤̭̭̓z̵̎̄̀͠n̴̮̱͙͖̠̂̉͛͗̓ǎ̴̳͔̖͍͛̇͂̀l̵eźć̸͇̫̣̋ i ̷̨̢̫̤̥͕͛̋͑̃z̴͆a̸̡̼͇̼͆̍͆̂̄̑tṛ̶͕̫̞̥͑͊z̶̦̠͎̹̪̑̉̈͛̊ÿ̸̰͉́̎͑͘͘m̶̫͖͠à̷̛̘͝ć̴̣̰̬͓̩̝̍̿͑͗̓̕ ̶͔̉͛z̷̨̓a̸̡̡̱̣̒̀̆̋̈́n̴͎͉̙̠̯̝̈́̽̋́͆͝i̴̊͘m̸̯̩̿̀
̶̡̰͈̹̤̺͂̋̅͝ẕ̵̞̺͊̋̾̄̚ͅo̴̼͇̱̼͐̌̽̀s̷͓̩͑̄͐͋t̶͈̾͛a̷̛̰ṉ̶̛̲͛̓̀͒͝ị̶̘͍̭̃̾̽̀̌ê̶͎̈́̊̾̃͝ ̶͖̺͎̓̕z̴͌ȁ̷̛̠̜̑̉b̶̻̜̓i̷͉͔̰̫̜͘t̵̢͚̝̪̲̠̉̕ý̵̧̨̞̈́͒͝!̶̓
'Masz rację! Musimy już iść!' Izuku szybko odprowadził spanikowanych cywilów, po czym rzucił się do swojego mentora. - Present Mic! Idę znaleźć Iidę! Gdzieś uciekł i najprawdopodobniej próbuje znaleźć Zabójcę Bohaterów!
- Co?! J... - Wypuścił bohater ciężkie westchnienie, po czym spojrzał na Izuku z poważnym wyrazem twarzy. - Dobrze. Tylko nie stawiaj się w sytuacji, grożącej twojemu życiu. Zrób to, co zrobiłby bohater.
Izuku skinął głową i uciekł, myśli przepływały mu przez głowę, gdy pędził ulicami. Wciąż spoglądał w dół wszystkich uliczek, oddychając szybciej, gdy starał się szukać możliwych miejsc, w których mogli się znajdować. Szukał i szukał, aż w oddali odbijał się odgłos ostrza tnącego metal. Jego oczy zwęziły się, brwi zmarszczyły, gdy zmusił nogi do szybszego biegu.
'Już pędzę, Iida! Nie pozwolę ci umrzeć! Trzymaj się!'
____________
Funfuct, po angielsku pierwsze zdanie w ostatniej linijce brzmiało "im comming, iida!"
Chyba wiadomo co wtedy pomyślałam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jestem takim leniem, że od tamtego tygodnia widze ciągle jakieś powiadomienia z watt, z którymi powinnam coś zrobić, ale nie mam siły
Jutro się pewnie popatrzeć na jakieś komy i jak coś, to wciąż można mi tu pisać jakie tłumaczenie może być następne
Shipy, gatunki, anime (nie musi być bnha) itp.
Prawdopodobnie pod następnym rozdziałem pokażę propozycje :>
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top