Teo ( again)
Teodor_N: A to dopiero początek imprezy.
Polubione przez 62728 osób
Zobacz 20739 komentarzy
---------------
Teodor Nott miał plan, musiał uwieść Hermione Granger. Zakochał się w niej i była mu bardzo potrzebna do dalszego życia. Najpierw musiał ją znaleźć, znalazł. Siedziała obok tej suki Black która zerowala kolejną butelkę alkoholu, teraz akurat tequile a przed tem wódkę. Nie lubił jej bo była za mało kobieca.
Wracając, Teodor usiadł obok jeszcze nie za bardzo pijanej Hermiony i trochę bardziej pijanej Astorii. Od razu postanowił zagadać.
- Hermiono, chciałbym ci pokazać pewne miejsce. Chodź.- poprosił udawanym grzecznym tonem.
- Dobra zaraz, wezmę torebkę ze sobą.- wzięła szybko torebkę i podeszła do Notta.- Możemy iść.
Przez cała drogę się śmiali, żartowali i wymieniali uśmiechy. Aż Końcu dotarli do wieży astronomicznej.
---------
Harry
Impreza była zajebista, tylko tak można było ją nazwać. Ale miałem wrażenie że coś jest nie tak. Przecież nigdzie nie widziałem rozczochranej czupryny Miony!
- Ej ludzie!- krzyknąłem wchodząc na stół.
- Co się znowu stało że przerywasz imprezę Potter?- zapytał z pretensjami Malfoy.
- Czy zauważyliście że Hermiony oraz Notta nie ma? - zapytałem.- Trzeba ich znaleźć bo na pewno są pijani. A Hermiona jest prefektem naczelnym więc nie może dać się złapać!
- Rozdzielamy się na grupki?- spytała Ginny.
- W sumie czemu nie, łatwiej będzie.- rzekłem do dziewczyny.
I były następujące pary, ja oraz Lotte, Ginny i Blaise, Draco i Pansy, Ron oraz Dafne. Reszta została.
- Lotte, na pewno możesz iść? Przecież jesteś totalnie pijana.- zapytałem dziewczynę która szła obok mnie chwiejąc się od dużej ilości alkoholu.
- Kurfa a czy ja ci wygląda na piełdolonego słabiaka?!- oburzyła się nadal się chwiejąc oraz sepleniąc. Niczym jakiś pijak spod sklepu. Merlinie, nigdy nie myślałem że będę głosem rozsądku w grupie.
- Musimy zobaczyć na wieży astronomicznej. Jeśli nie będziesz mogła chodzić, będę musiał cię nosić. A i tak wydajesz mnóstwo hałasu.
- A huj ci f duper!- krzyknęła.
Po chwili już wchodziliśmy na wieże astronomiczną. Musiałem trzymać Lotte za ramię żeby nie rozbiła sobie głowy. Jak można być tak pijanym?
Postanowiliśmy wejść tam gdzie byłem kiedy śmierciożercy przyszli. Mogliśmy spokojnie podsłuchiwać.
- Hermiono... ja chyba zakochałem się w tobie..- powiedział jak w jakiś filmach romantycznych Nott.
- J-ja chyba też...- słyszałem że Hermiona była blisko płaczu, zawsze była wrażliwa.
- Tfak sflodko zef rzygaf teczof bedef...- powiedziała chwiejąc się Lotte a ja nawet nie zrozumiałem co powiedziała ale przez to nie słyszałem kawałka ich rozmowy.
Napisałem do reszty że się znaleźli i nie są pijani oraz postanowiłem zaprowadzić Blacka aż do dormitorium bo na pewno sama nie wróci.
Kiedy zeszliśmy ze schodów dziewczyna co po chwile histerycznie się śmiała kiedy nagle usłyszałem miauknięcie
Pani Noris
Szybko wziąłem ją do za jakieś najbliższe drzwi którymi się okazały drzwi od schowka na miotły, bardzo ciasnego schowka na miotły. Stykaliśmy się niemal nosami. Ponieważ nie miałem co robić to przyglądałem się każdej części ciała a najbardziej twarzy Lotte, i tak nie będzie tego pamiętać. Była ładna, bardzo ładna. Miała piękne różowe naturalnie usta, szare oczy i ciemnobrązowe włosy. Słyszeliśmy warczenie woźnego a ja czułem że w tym schowku się robi coraz bardziej gorąco. Bardzo pogłębiało to, to że Lotte się ciągle wierciła.
Kiedy woźny był już dosyć daleko jak najszybciej wyszliśmy ze schowka.
- Ale tfy jestef czerfonyy!- krzyknęła smięjąc się.- Zwlasca na nofie! Jaf ten kun z prozafmi!
Znowu się zaśmiała.
Po chwili byliśmy już w pokoju wspólnym ślizgonów.
- I masz iść spać, nie szukaj reszty bo oni przyjdą pewnie jutro i tak mniej pijani od ciebie.- rzekłem jak ojciec do dziecka. Naprawdę pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji.
I wtedy Lotte prawie się przewróciła, na szczęście złapałem ją w porę tak jak robią to w jakiś filmach.
- Dobranoc Lotte
I zostawiając ją jak najszybciej wyszłem.
**********
Ogólnie to nie umiem chyba tak pisać XD
Ej shipujecie Charlotte i Heriego?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top