💙𝑻𝒂𝒆𝒌𝒐𝒐𝒌 𝒄𝒛.2 + 𝒄𝒊𝒂𝒈 𝒅𝒂𝒍𝒔𝒛𝒚💙

Jeon Kookie

Idiota mnie zabrał na jarmark 😤❤

4, 352 polubień ❤
892 komentarzy 💬

Park Jimin
Aha?! To jest ta ważna rozmowa?!

Kim Taehyung
Przepraszam? 🥺😂

Hotówa
Hot jak zawsze chociaż teraz to bardziej Cute

Kim Taehyung
UwU😊

Min Yoongi
Mimo iż wyglądać jak umm.. geje to wyglądacie dobrze (na tym zdjęciu).

Jeon Kookie
Miło, czy coś

Zjemcidżem091
Zawsze możesz wpaść do mnie Jiminie.

Park Jimin
Ja.Cię.Nie.Znam

Stalkerkanumberone
Widzę was!

Kim Namjoon
A gdzie to taki jarmark??

Min Yoongi
Ogólnie to na obrzeżach miasta Ale oni są akurat w centrum, to widać 😉

Byłem z Jungkookiem właściwie tylko na 'spacerze' po jarmarku, chciałem go gdzieś zabrać. Może kupię nam gorącą czekoladę i zabiorę go pod ogromną choinkę która stoi w centrum jarmarku? Tak, to jest to. Wtedy mogę powiedzieć mu co mi leży na wątrobie, konkretnie na sercu Ale no.. Złapałem go za rękę i pociągnąłęm (?) go w stronę kawiarni.

- Gdzie mnie zabierasz Tae? - Co on taki ciekawski. - Brr.. zimno trochę. - Może powinienem go przytulić? - Mmm tak już mi jest cieplej. - Wiedziałem, że zadziała.

- Zabieram Cię na gorącą czekoladę A później pójdziemy pod tamtą ogromną choinkę co stoi w centrum.

- Ale...

- Nie ma 'ale' chodź i nie gadaj Kookie.

20 minut później.
Właśnie szliśmy w stronę ogromnej choinki, Jungkook co chwilę na mnie zerkał I się uśmiechał, a jego ciemne oczy wręcz świeciły przez te wszystkie światełka i ozdoby, było cudownie. Powinienem go złapać za rękę? Nie, nie wypada bo chyba to za szybko, Tae Ty debilu, całowałeś się z nim dzisiaj A teraz boisz się go złapać za rękę? Idiota ze mnie. Znaczy... znamy się od dwóch lat A od ostatniego miesiąca coś iskrzy między nami, według mnie to wszystko wydaje się być takie idealne i niewinne.

- Tae~ Już jesteśmy, zobacz. - Faktycznie już doszliśmy. - Too po co mnie tu przyprowadziłeś? - Zaczął się bawić palcami, bał się? Stresował?

- Ja.. Oj Kookie. - Położyłem dłoń na jego policzku i pogładziłem. - Właściwie to chciałem Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie ważny i, że nie chcę Cię stracić nigdy w życiu, ale... Taka pełna wersja tego bez zbędnych słów to po prostu kocham Cię Jungkookie. - Co ja robię ze swoim życiem, teraz albo mnie odrzuci, albo zaakceptuję albo odwzajemni co jest nie możliwe.

- Taehyung? - Co on mi chce powiedzieć? Czy on ma łezki w oczach? - Ja Ciebie też. Bałem się, że jak ci powiem to mnie okrzyczysz haha.

- Nigdy w życiu na ciebie nie nakrzyczę, chyba, że w pracy haha.

- Mam nadzieję, mam nadzieję Tae... - Głuptas z niego, chociaż teraz już mój głuptas. Śmiech. Uwielbiam go.

Ciąg dalszy Yoonminów

- Czyli chcecie dużą i zieloną choinkę która ma być po prostu idealna? - Kurwa co za debil przecież nie przylazłem tu z Jiminem po kwiatki. Od godziny stoję tu z Parkiem po to jebane drzewo.

- Dasz mi wreszcie tą jebaną choinkę czy nie? - A co ja się będę z nim pierdolić. - Dobra dawaj tamtą, ja płacę i idziemy stąd.

- My? - Dobra idę gdzieś indziej.

- Nie! Ja i Jimin! Chodź Chimmy idziemy stąd.

Zabrałem Jimina od tego popaprańca poprzednio łapiąc go za rękę. Po jasną cholerę mam się użerać z takim kimś skoro mogę mieć choinkę od tak, znaczy nie, że mi zależy Ale Jiminie chciał krzak to będzie mieć krzak. Zadzwonię do Kyungsoo on zawsze robi to o co prosimy. Nie chcę go wykorzystywać ale Park chce mieć krzak to będzie go miał. Nienawidzę świąt, chciałbym spać.

___________________

- Halo Kyungsoo?

- Yoongi ?

- Ta to ja, załatw mi krzaka.

- A po co Ci krzak?

- Ughh znaczy choinkę, byle szybko, ma być duża i ładna, przywieziesz mi ją?

- Daj mi godzinę.

- Spoko, pa.

___________________

- Jedziemy do domu Chimmy. - Choinka załatwiona, jakieś ozdoby mam w domu czyli jest git.

- Ale choinka...

- Będzie choinka, a teraz chodź.

_________________

W tym samym czasie u Taekooków

Taehyung kiedy powiedział Jeonowi co do niego czuje postanowił, że zabierze go w jeszcze jedno miejsce. Była to rzeczka za parkiem gdzie Tae często chodził wylewać swoje smutki albo po prostu się zrelaksować po pracy. Kim chciał aby ten dzień był idealny.

- Gdzie mnie zabierasz Tae?

- Jedziemy w takie śliczne miejsce, zobaczysz spodoba ci się.

Już na miejscu (Pomijam bo wątpię, że interesuje was jak Taehyung prowadzi samochód)

Jungkook
Wysiadłem z auta A Tae zaraz za mną. Poczekałem aż dorównał mi kroku bo za cholerę nie wiedziałem gdzie iść. Taehyung złapał mnie za rękę i cały czas szliśmy przez jakieś drzewa. Nie było to daleko od tego miejsca gdzie stał samochód hyunga, wręcz przeciwnie było to bardzo blisko bo już widziałem rzeczkę I mostek.

Taehyung
Stanęliśmy na moście i spojrzeliśmy sobie w oczy, po raz kolejny mogłem dostrzec blask jego oczu, był to najpiękniejszy widok od ostatniego czasu, mogłem się utopić w jego głębokim spojrzeniu kierowanym w moją stronę. Chociaż zdecydowanie wolę się do niego przytulić niż się utopić. Śmiech.

- Podoba ci się tutaj? - Uwaga, chwila prawdy.

- Jeszcze pytasz?! Jest cudownie Tae. - Tylko czemu on musi być taki głośny. Mmm głośny. Tae Ty zboczeńcu...

- Shh. - Przyłożyłem palec do jego ust żeby był cicho. Teraz moja kolej żeby go olśnić.

Przytuliłem Jungkooka A on położył swoją głowę na moim ramieniu. Przymknąłem oczy i oddałem się czułości, lecz w pewnym momencie musiałem to przerwać. Spojrzałem w jego oczy które wyglądały idealnie w świetle księżyca, spojrzałem również na jego błyszczące usta które wręcz prosiły aby złożyć na nich pocałunek, lecz Kookie mnie wyprzedził i zaczął powoli się do mnie zbliżać. Nasze twarze były już naprawdę blisko dlatego nie wahałem się i pocałowałem go. Robiliśmy to delikatnie i za razem namiętnie. Położyłem swoją dłoń na jego policzku i pogładziłem jego delikatną skórę w tym czasie kiedy on miział moje włosy. Gdy zabrakło nam tchu oderwaliśmy się od siebie na co Jeon sapnął z niezadowolenia.

- Taehyung... - Teraz jest tak pięknie...

- Shh nic nie mów, kocham Cię Jungkook. - Ponownie go przytuliłem. - Zostaniesz moim chłopakiem? - W jego oczach pojawiły się iskierki które ostatnio widziałem jak Kookie podpisywał z nami kontrakt.

- Ja.. Tak Tae.

- Drrrrrrrrtttt

- Cholera! Przepraszam Kookie

___________________

- Czego chcesz Chim?

- Zostaję u Yoongiego na noc, możesz przyjść z kookiem do 'N.A.S!'

- Spoko paa miłej zabawy

- Ta pa

_________________

- Wychodzi na to Jungkook, że zostajesz u mnie na noc.

- Zapowiada się ciekawie. - Czy on mi coś właśnie sugeruje? Mam nadzieję, że nie.

--------------------------
❤🧡💛💚💙💜
1035 słów 😆

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top