~30~

Była krucha.

Bałam się wykonać jakikolwiek ruch,

Czułam,

Że jeśli się ruszę,

Ona zniknie.

Rozpłynie się na wietrze i już nigdy

Jej nie spotkam.

Z drugiej strony chciałam, żeby zniknęła.

Przepadła i już nie wróciła.

Bałam się, że przyszła za szybko,

Że zabierze mnie i już nie ujrzę

Swojego życia.

"Dlaczego tu jesteś?"

Zapytałam patrząc w oczy śmierci.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top