012 || Poznaj wroga


Pov Grace 


Właśnie się obudziłam i udałam się na korytarz, gdy zobaczyłam Stefana, oboje schodziliśmy po schodach, słuchając, co ma do powiedzenia. Gdy schodziliśmy po schodach  .  Isobel właśnie pojawiła się w ich progu - Stefan mówi. Właśnie tego potrzebujemy. Mogłam jej nigdy nie spotkać. Nigdy nie chciałam bym jej poznać.



-  Co ona tu robi ? - powiedziałam, kiedy weszliśmy do salonu, usiadłam na kanapie, podczas gdy Stefan usiadł obok mnie. Nie wiem. Właśnie tego się dowiem - mówi, patrząc na mnie, a potem Katherine weszła do pokoju i westchnęłam, gdy weszła do pokoju.



- Nie sądzę, że powinieneś powiedzieć jej, że tu jestem." - mówi Katherine. Wstaję i robię sobie drinka, podczas gdy ona i Stefan rozmawiają



- Co? Dlaczego? 



- Lepiej, żeby ona i John nie wiedzieli, że zostałam w mieście po wyjściu z grobu. 



 - To ty masz z nimi do czynienia. Zawarłaś umowę z Johnem, która prawie mnie zabiła.



-  Co wiesz ? 



- Wiem, że chcę, żeby Klaus nie żył, co stawia mnie wprost w drużynie. Poza tym, jeśli kiedykolwiek będziecie potrzebować mnie, abym ponownie zamienił się miejscami z Eleną, im mniej ludzie wiedzą, że tu jestem, tym lepiej. Pomyśl o tym, Stefan. Daj spokój. Bądź mądry.



- Słuchaj. Dlatego  zadzwoń do Alarica i powiedz mu, że jego żona właśnie pojawiła się u progu jego  dziewczyny. 



Właśnie wtedy Katherine wychodzi z pokoju, ja i Stefan patrzymy na siebie.


----


Później tego samego dnia ja, Elena, Stefan i Damon  jesteśmy  w bibliotece. Mówiąc o Isobel. Czy naprawdę sądzisz, że Isobel mówi prawdę, że wiadomość o doppelgängerze została wydana?  - Elena mówi, kiedy ona i Stefan siedzieli na kanapie, podczas gdy ja i Damon staliśmy  w pobliżu.



 - Słuchaj, nie ufam słowu, które mówi, ale myślę, że głupotą byłoby zignorować ostrzeżenie -  Stefan mówi



- Wiesz, powinnaś  tu zostać. Lepiej, żebyśmy mieli na ciebie oko. "Damon mówi



- Co w domu, do którego może wejść każdy wampir? Nie. Jej dom jest bezpieczniejszy - mówię Elenie



- Cóż, więc tam zostaniemy - mówi Damon



- Czy to taki plan? Żadne z was nie pozwoli mi znów zniknąć z oczu ?  -   Mówi Elena



- Daj mi znać, kiedy wymyślisz lepszy  - mówię



-  W porządku. Wtedy jeden z was 2 ochroniarzy będzie musiał iść ze mną na lunch w Lockwood.  - Elena mówi



- To byłbym ja -mówi Stefan



-  Nie ja. Mam do załatwienia sprawy z Bonnie. - Damon mówi



- Czy to oznacza, że ​​zabierasz ją do... -  mówi Elena



-  Ale tam ją odcięłam, gdy usłyszałem nadchodzącą Katherine. „Ciii"



-  Nie cicho na moim koncie. Jeśli masz plan walki z nadchodzącą zagładą wampirów, powiedz:  - Katherine mówi, gdy wchodzi do pokoju, ale wszyscy milczymy, patrząc na siebie. Poważnie, jaki jest plan, aby wydostać nas z tego bałaganu, hmm? Dałam ci kamień księżycowy, wilkołaka i sztylet, aby zwabić i zabić Klausa, a teraz wszystko, co masz, to kamień księżycowy. A przynajmniej tak mi mówisz.  - Powiedziała, wtedy to ja przejmuję kontrolę.



 Poruszałam się tak, że stałam przed nią Nie, mamy to .



-  Gdzie to jest ?



- Jest w bardzo bezpiecznym miejscu.



- Byłam z tobą szczera. Czas na wdzięczność.



-Pozwól, że będę z tobą szczera. Nie pomyl się z tym, że nie podpaliliśmy cię we śnie za zaufanie.



- W porządku. Być w ten sposób.


----


-Później tej nocy po zabraniu Eleny Stefan poszedł i zabrał Elenę do domu.



-- Cześć, Bonnie powiedziała, że ​​zaklęcie zadziałało. Jest zamknięta .



-  Przynajmniej dzisiaj coś poszło dobrze. Katherine nie ma pojęcia, że ​​Bonnie odzyskała swoje moce, a Isobel nie miała pojęcia, co ty i Jeremy zabrali Bonnie dzisiaj. Tylko my wiemy.


-  To dosłownie czyni Bonnie naszą tajną bronią.


----


Pov  trzeciej osoby


Katherine budzi się i widzi czarownika rzucającego zaklęcie na kogoś siedzącego na krześle. Istnieją dwa wazony. Jeden jest pełen krwi; drugi jest pusty i przewrócony na bok. Zaczyna wstawać i widzi, że naszyjnik Eleny zniknął. To Alaric, który jest na krześle. Otwiera oczy i wstaje. Czarownik pochyla się w łuk.



 - Alaric ? - mówi Katherine. Pędzi do drzwi, ale jest uwięziona. Alaric idzie w jej stronę „\Witaj Katerina -  Alaric mówi. Tęskniłem za tobą - dodał również



- Klaus  

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top