maraton 2/3

Pov Grace

Szłam korytarzem z  mojego pokoju do pokoju Stefana, żeby zobaczyć, jak przygotowuje się na spotkanie z Johnem Gilbertem. Powiedziano mi, że jest ojcem Eleny, a oni go odesłali, ale Stefan kazał mu wrócić.

 - Przyprowadziłeś Johna Gilberta? To był twój wielki ruch oprócz Eleny?  - powiedziałam wchodząc do pokoju Stefana. Stałam w drzwiach i rzuciłam mu spojrzenie . wiem, że go nie spotkałam, ale on brzmi jak idiota -   dodałam.

 - Poszedłem szukać Isobel i zamiast tego  znalazłem  Johna  - powiedział, że może nam pomóc, a my jesteśmy zdesperowani. - powiedział, że przeprowadzam się tam, gdzie stoję. Nie jesteśmy tacy zdesperowani, Stefan. Facet próbował grillować Damona! - powiedziałam niezadowolona.

 - Grace , nowa przyjaciółka wiedźmy Bonnie współpracuje z Elijah, więc musimy założyć, że kamień księżycowy nigdy nie został zniszczony. Elena wkłada całą swoją wiarę w jakąś umowę, którą zawarła z Elijah, aby wszyscy byli bezpieczni. Mam na myśli, czy ufasz Elijah? Nie ufam mu. Jest oryginałem, nie można mu ufać. To nie tak, że możemy po prostu pójść na górę i go zabić, bo najwyraźniej nie może umrzeć!  - powiedział mi, co planował. Chciałam tylko wiedzieć, co to ma wspólnego z Johnem Gilbertem.

 - Nadal czekam na tę część, w której John Gilbert jest odpowiedzią - powiedziałam, siadając na łóżku, usiadł obok mnie. Wiedział o poświęceniu. Isobel powiedziała mu. Powiedział, że znał sposób na zapewnienie Elenie bezpieczeństwa. Powiedział, że mam nadzieję, że dobrze sobie poradzi, widząc Elenę

.

 - A jak to robimy? - powiedziałam, próbując poznać odpowiedź. On nie mówi. Przynajmniej nie dla mnie. - Powiedział, że nie wygląda na zadowolonego z odpowiedzi. Siedzieliśmy tam przez chwilę w ciszy.

 - Stefan -  powiedziałam, opierając głowę na ramieniu. Spojrzał na mnie. Tak, Grace , - mówi. Wiedz, jaka jest twoja zawsze moja rodzina, nie Elijah czy Klaus, ty i Damon -  mówię i wtedy mnie przytulił, więc przytuliłam go z powrotem

----

Stefan dostał telefon od Caroline, ale potem została odcięta. Później mieliśmy telefon od Jules z informacją, że ma Caroline. Chciała, żebyśmy przekazali  jejTylerowi. Kiedy już go mieliśmy, Stefano udał się tam, gdzie była.

 - Wiem, że tam jesteś - mówi Jules. Razem ze Stefanem wyszliśmy na otwartą przestrzeń, a Tyler wszedł między nas. Gdzie jest Caroline ? - powiedziałam jej. Zamknięta -powiedziała, patrząc w stronę przyczepy kempingowej, w której wiedziałam, że Caroline była w środku.

 - Puść ją, a uwolnię Tylera. Nie musi być bardziej nieporządny niż już. Nie jestem twoim wrogiem, Jules. - mówi Stefan. Stałam tam, przygotowując się do walki, ponieważ czułam tutaj zapach innych wilków. 

 - Trochę późno macha białą flagą, nie sądzisz? - mówi Jules. Nie byłam teraz szczęśliwa, jestem naprawdę wkurzona. Musisz opuścić miasto. Nikt inny nie może zostać zraniony - powiedziałam, patrząc na nią. Nie wyjdę bez Tylera -  Powiedziała, patrząc na niego. Tyler może podejmować własne decyzje, gdy tylko wypuścisz Caroline - powiedział Stefan.

Właśnie wtedy Damon przybywa i staje obok mnie. Mój brat, rozjemca. Odkąd Stefan przybył tu przede mną, pozwolę mu spróbować tego, zanim pójdę swoją drogą, która jest trochę bardziej krwawa i jestem pewien, że Grace chętnie mi pomoże. Daj nam więc Caroline - Damon mówi. 

-  Puść Tylera. - powiedział Jules. Daj nam Caroline. Bez pełni księżyca nie jest to równa walka i wiesz o tym. Zabierzemy cię - mówię, przygotowując się do walki, wiedząc, że to się zmieni. Nie jestem tego  pewna, twardy facet -  Gwizdy i wielu ludzi, w tym Brady, przybywa wokół nich. Mają kołki, kusze i ogień. Po prostu to wiedziałam. 

 - Spróbujmy jeszcze raz. Daj nam Tylera. - Powiedziała, a Damon patrzy na Tylera. Słyszałeś ją. Udać się. Idź tam - powiedział, a Tyler przeszedł przez Jules. Który z was zabił Masona? -  Powiedział nam jeden z wilków. Uch, to byłbym ja - powiedział Damon, podnosząc nieco rękę.

Chłopcy, upewnijcie się, że ktoś cierpi - powiedział mężczyzna. Wszyscy spojrzeliśmy na siebie. Możemy je zabrać- mówi Damon.

 -  Nie wiem o tym 

- no więc 

Damon rzuca się na Jules , ale skacze na szczyt przyczepy. Tyler wszedł do środka. Jeden z nich próbuje spalić Stefana, ale bierze go i pali dwa wilkołaki. Jedna z wilkołaków skacze na Damona, ale wyrwał mu serce, zanim do niego dotarł. Przyszedł jeden z wilków, ale zanim zdążył cokolwiek zrobić, rzuciłam się w jego stronę i wrzuciłam rękę do jego piersi, wyciągając jego serce.

Stefan walczy z jednym  z wilkołaków i wbija kołek w ciało. Kolejny rzuca mu strzałę, ale łapie ją i rzuca w szyję. Wilkołak spada na podłogę. Inny idzie za Stefanem i wbija kołek w plecy. Stefan upada na podłogę. Damon walczy z Brady, ale Jules przybywa i strzela do niego drewnianą kulą. Upada na podłogę. Podszedłem za Brady'ego i Julesa, ruszyłem szybko i waliłam w nie głowami.

- Pojawia się Jonas. Rzuca czar na wilkołaki. Damon i Stefan wstają. Elijah  złożył Elenie obietnicę. Jestem tutaj, aby zobaczyć, że to podtrzymane. Musisz iść. Wynoś się stąd. Teraz. To wszystko, kiedy wszyscy wyjeżdżamy.

----

Później tej nocy szłam drogą, gdy zobaczyłam, że Elijah  podszedł do mnie.  powiedziałam ci, żebyś trzymał się z daleka - powiedziałam, żeby przestać, kiedy na niego patrzę. Chciałem tylko upewnić się, że wszystko w porządku" - powiedział.

 - Jak widać, mam się dobrze, kto był moją matką ? -  powiedziałam, chcąc się dowiedzieć. Spojrzał na mnie i powiedział: Była piękną dziewczyną, zawsze stawiała na pierwszym miejscu swoją rodzinę, wyglądasz  podobnie do niej, ale umarła, rodząc cię, ale chciała, żebyś miała normalne życie, więc Klaus poprosił mnie, bym porzucił w siebie w  domach, żebyś miała normalne życie.

Spojrzałam na niego i skinęłam głową, po czym weszłam do domu.