♡ 3. Kiedy się przytulacie ♡
A dokładniej: Kiedy ty/on go/Cię przytulasz/przytula.
~Tanjiro Kamado~
Od kiedy Zenitsu dowiedział się, że jesteś nową przyjaciółką Tanjiro, zaczął do Ciebie lgnąć niczym do Nezuko. Z tą różnicą, że za dnia było do Ciebie, a wieczorem do Nezuko.
Któregoś dnia, kiedy był jeszcze dzień znowu musiałaś uciekać od Zenitsu z wiadomych Ci już przyczyn. W pewnym momencie myślałaś, że już Cię ma, jednak trochę Cię zaskoczyło, kiedy osobnikiem, który w tym momencie objął Cię ramionami od tyłu, okazał się nie kto inny jak czerwonooki. Skończyło się tylko na krótkim wypomnieniu dla blondyna.
~Zenitsu Agatsuma~
Autorka, nie może tutaj zbytnio powiedzieć niczego innego jak to, że jesteś przez niego przytulana bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo często.
(Nie umiem w tym przypadku wręcz tego szczegółowiej opisać :<)
~Tomioka Giyuu~
Bądźmy szczerzy. Często brakuje Ci jego bliskości. Od Shinobu nie raz już słyszałaś słynny tekst o tym, że podobno nikt nie lubi Tomioki, w co oczywiście nie wierzyłaś. Dodatkowo, byłaś żywym dowodem na to, że to nieprawda. Dlatego raz, by mu to udowodnić, postanowiłaś zaskoczyć niebieskookiego. Niestety on o dziwo nie spodziewał się Twojego ruchu, przez co kiedy biegłaś, aby go przytulić od tyłu, wylądowaliście na ziemi, a ty na jego plecach.
~Kyojuro Rengoku~
Rozmawiałaś sobie z Mitsuri. Można by to nazwać typowymi babskimi ploteczkami. W pewnym momencie rozmowy, kiedy chciałaś coś powiedzieć, poczułaś, jak ktoś obejmuje Cię od tyłu, a następnie kładzie swoją głowę na Twojej. Zerknęłaś lekko w górę i ujrzałaś, że był to Twój przyjaciel. Rengoku również na Ciebie spojrzał i obdarzył Cię swoim uśmiechem, który odwzajemniłaś. Różowowłosa natomiast wyraźnie miała ochotę coś powiedzieć, na Wasz temat, ale się powstrzymywała.
~Muichiro Tokito~
Często go przytulasz na wiele sposobów. Oczywiście on jak to on, zazwyczaj nie zwraca na to za bardzo uwagi, ale podobno skrycie lubi, gdy to robisz.
× × × × × ×
Jak widzicie, wystąpił tu ta pewna kwestia, kiedy piszę preferencje. Czyli to, że przy niektórych postaciach rozpisuję się bardziej, a przy niektórych mniej. Ale jak już zapewne mówiłam: to zależy od siły mej weny. Zawsze kiedy piszę rozdział preferencji, to rozplanowywuję sobie w głowie rozpiskę na każdą postać.
Powiem Wam szczerze, że moje hormony serio są niedojebane. Dlaczego? Bo moja wena ma naprawdę solidną ochotę jebnąć rozdzialik, gdzie Wasza relacja idzie już do stopnia zwanego ,,zauroczenie/zakochanie". A jako iż chcę, żeby te prefki miały ład i skład, to staram się najpierw napisać kilka rozdziałów, w których Wasza relacja jest jeszcze na levelu ,,Przyjaźń".
Tak w ogóle, mam pewne pytanie do Was. Bardzo bym chciała, aby odpowiedział na nie każdy czytelnik tej książki.
Czy podoba Wam się, kiedy w tej książce piszę te preferencje jako takie a'la scenariusze? Czy może wolicie takie krótkie i konkretne zdania na temat danego rozdziału?
Osobiście podoba mi się ta pierwsza opcja, ale ja za wszelką cenę chcę, aby ta książka podobała się w głównej mierze Wam.
I to by było chyba tyle na dzisiaj... Dobranoc/Do widzenia!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top