REAKCJE ATEEZ


( w nawiasach są ich myśli )

REAKCJA CHŁOPAKÓW NA TO GDY  PRZY TOBIE  PIERDNĄ :

Wooyoung :

Szłaś razem z chłopakiem po mieście i w pewnym momencie Wooyoung zaczął się nerwowo za czymś rozglądać. Z początku to zlewałaś i nie przejmowałaś się tym, ale gdy chłopak zaczął dziwnie podskakiwać i wiercić się, musiałaś go zapytać co  się z nim dzieję.

- Co ty tak skaczesz?- zapytałaś , a chłopak zamiast ci odpowiedzieć  spierdział się tak głośno, że  kilka osób przechodzących obok na niego spojrzało

"Boże co za wstyd...Wiem! powiem, że to nie ja"

Yunho :

Stałaś razem z chłopakiem w kolejce po  bilety do kina. Chłopak gadał z tobą na luzie i często się śmiał. Kiedy juz byliście przy samej kasie  chłopaka zrobił się nieco czerwony i ty od razu to zauważyłaś. Uniosłaś jedną brew i spojrzałaś na niego pytającym wzrokiem, ale on  udawał, że  tego nie widzi. Po sekundzie poczułaś tak samo  jak kilka osób obok smród.

-Boże co tu tak wali ?- zapytałaś zatykając nos

-Też to czujesz? Ktoś się chyba burito najadł - powiedział Yunho z czerwonymi wypiekami na policzkach

"Dobrze, że nie jesteśmy tu sami"

Hongjoong :

Leżeliście oboje na kanapie w salonie. Ty przeglądałaś katalog z Rossmana , a chłopak grał w jakąś grę na telefonie. W pewnym momencie między wami zapanowała kilku minutowa cisza. Nie przeszkadzała wam ona i jakoś się nią nie przejęliście. W Pewnym jednak momencie Hongjoong zaczął symulować kaszel i robił dosłownie wszystko by zagłuszyć pierd, który ty i tak usłyszałaś...

-Co za świnia, następnym razem mów jak chcesz sobie pierdnąć- powiedziałaś machając katalogiem by odgonić od siebie zanieczyszczone powietrze

"Upss..."

Yeosang:

Chłopak siedział w swoim pokoju i od dłuższego czasu z niego nie wychodził. Jego przyjaciele zaczęli się o niego martwić, więc wysłali cie po niego. Gdy weszłaś do środka zobaczyłaś , ze chłopak był pochłonięty jakąś grą na kompie. Podeszłaś do niego i podparłaś się rękoma o jego ramiona

-Zejdziesz do nas zaraz ?- zapytałaś patrząc na ekran i oglądając jak chłopak zabija jakiś kosmitów

-Tak, tak, zaraz przyjdę- powiedział szybko i chwile po tym usłyszałaś dziwny dźwięk

-Czy ty własnie się spierdziałeś?

"Kurcze i co teraz? "

-Nie to krzesło czasami tak skrzypi- odpowiedział szybko

Mingi :

Byłaś własnie z chłopakiem na kolacji w jednej z bardziej prestiżowych restauracji. Chłopak zamówił tone jedzenia i aż dziwiłaś się, ze obojgu wam udało się zjeść prawie wszystko. Była to głównie zasługa chłopaka bo to on zjadł najwięcej. W pewnym momencie chłopak oparł się o oparcie krzesła i zaczął macać się po swoim pełnym brzuchu...

-Oj zaraz chyba pierdnę- powiedział

-To idź do kibla

-Gdybym poszedł puścił bym bąka gdzieś przy kimś obcym i bym poczuł się bardziej niekomfortowo- odpowiedział wskazując głową na innych ludzi , którzy byli w restauracji

-Wiec wolisz pierdzieć przy mnie?- zapytałaś z oburzeniem

-Przy tobie się nie wstydzę- powiedział i przez chwile patrzeliście na siebie bez słowa.

Kiedy Mingi zaczął pierdzieć nie mogłaś znieść jego spojrzenia na sobie i odwróciłaś od niego swój wzrok i odsunęłaś się od niego jak najdalej. Nie mogłaś uwierzyć, że on to zrobił w momencie gdy patrzeliście sobie tak głęboko w oczy...

"Przyzwyczajaj się [t.i] "

Seonghwa :

Razem z chłopakiem leżałaś już w łóżku i starłaś się zasnąć. To była wasza pierwsza noc razem i strasznie się przy nim krepowałaś. Czułaś , że Seonghwa też miał podobnie. W pewnym momencie chłopak obiął cię od tyłu i westchnął tuż przy twoim uchu. Przez chwile oboje byliście rozluźnieni i wydawać się mogło, ze już się sobą nie krepujecie. Jednak trwało to tylko kilka minut. Seonghwa w pewnym momencie cały się spiął i po chwili usłyszałaś jak chłopak pierdnął. Nie chciałaś robić mu przykrości i się nie odzywałaś...

" Nie słyszała tego, prawda ?"

Jongho :

Byliście razem w knajpce ze swoimi wspólnymi znajomymi. Czas wam szybko leciał na dobrej zabawie. W pewnym momencie po zjedzeniu ostatniego posiłku, jaki zamówiliście Jongho z lekkim zawstydzeniem podniósł się ze swojego miejsca i zamierzał gdzieś iść.

-Ta ty stary gdzie?- zapytał go kumpel

-Musze gdzieś iść, zaraz wracam- odpowiedział lekko zdenerwowany

-No co ty siadaj i  tak już zaraz wychodzimy

-Ale ja muszę....- zaczął i nie skończył bo wszyscy usłyszeliście jego głośnego bąka

Poczułaś zażenowanie, bo siedziałaś obok niego najbliżej. Zakryłaś nos dłonią i gdy inny zaczęli się śmiać, Jongho uciekł do toalety.

"No i już nie mam u niej szans "

San :

Razem z chłopakiem gotowałaś obiad i w pewnym momencie usłyszałaś jak chłopak pierdnął. Przerwałaś lepienie pierogów i spojrzałaś na niego  spod byka. Chłopak jakoś w ogóle się tym nie przejął bo dalej zajmował się swoją pracą.

-Ale z ciebie świnia- powiedziałaś

-Ale co ?- zapytał odwracając głowę w twoją stronę

-Nie udawaj , że nie wiesz! Spierdziałeś się San

-Co?! Nie!!! Ja nie pierdzę!- zaprzeczał

-Taa? A co to niby było? Ja dobrze wiem co słyszałam!

-To nie ja!! Może to ty, co ? To na pewno ty i teraz zwalasz winę na mnie- powiedział naburmuszony 

" Nie myśl, że się przyznam..."

_____________________________

Śmieszą mnie te reakcję. Gdy je pisałam, to siostra wbiła mi do pokoju i zapytał czy wszystko u mnie w porządku 😂😂

Która sytuacja podobała wam się najbardziej?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top