43.


Atsushi: *puka do drzwi domu Akutagawy i lęka na kolanach i wyciąga pierścionek*

Atsushi: C-czy wyjdziesz za mnie-

Gin: *otwiera* OMÓJBOŻE...

Atsushi: Co- Czekaj! Przekaż bratu!

Gin: No dobra:

Gin: *przez ramię* Braciszku, wychodzę za mąż!

Akutagawa: Co.

Atsushi: Co.



______________
CO.
~nyaa_zai

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top