16.
Mori: Czyli mówisz, że nienawidzisz wszystkich z Agencji, bez wyjątku?
Chuuya: Wszystkich tak samo.
Mori: O, Agencja się pali–
Chuuya: *ściąga rękawiczki*
Chuuya: Dazai, idę po ciebie.
___________________________
i tak ma być, ruda wiewióro
~nyaa_zai
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top