Kiedy wyznaje Ci swoje uczucia
Naruto
Podczas, gdy przesiadywaliście spokojnie (bynajmniej ty tak uważałaś) w Ichraku czekając na ramen blondyn bił się z myślami czy po wyznaniu co do Ciebie czuje nie odrzucisz go. Zauważyłaś, że chłopaka coś trapi więc postanowiłaś zapytać co się stało i spróbować w miarę możliwości pomóc.
ーWszystko w porządku?ーspytałaś. A ten jakby dopiero co obudził się z transu pokiwał przecząco głową i głupio się uśmiechnął.
ーWidze, że coś Cię trapi. No dalej powiedz znaczy jak nie chcesz to nieーnie chciałaś naciskać, ale byłaś ciekawa co ma dopowiedzenia w końcu ciekawość rzecz ludzka.
ーMyśleżesięwTobiezakochałem
[Twoje Imię]ーpowiedział tak szybko, że nie zrozumiałaś.
ーA można ciut wolniejーwziął wdech.
ーMyśle, że się w Tobie zakochałem [Twoje imię]...ーpowiedział nieco wolniej.
Sasuke
Jak co noc chłopak do Ciebie przychodził więc tym razem, gdy zawitał w twoim pokoju nie zszokowało Cię to zbytnio, ale co zamierzał Ci powiedzieć to już co innego.
ー[Imię]ーpowiedział spokojnie.
ーCoś sie stało?ーpodniosłaś wzrok znad książki, którą czytałaś.
ーMyśle, że sie w Tobie zakochałemーpowiedział prosto z kamienną twarzą.
ーC-Chyba sie przesłyszałamーspojrzałaś na jego obojętny wyraz twarzy. Wyobrażałaś sobie wyznanie miłości trochę inaczej... Ale chyba ty ostatnio też do niego coś poczułaś.
Kakashi
Ostatnio Hatake dość dziwnie się zachowywał. Mianowicie, siedział cały czas zamyślony bardziej niż zwykle, unikał Cię itd. Więc postanowiłaś zabrać go na spacer i wszystko wyjaśnić. Kluczem było zapytać go dlaczego Cię unika, może coś zrobiłaś nie tak? Dręczyło Cię to pytanie, ale nie wiedziałaś dokładnie o co chodzi. W pewnym momencie zatrzymałaś się, a kapitan drużyny siódmej wreszcie na Ciebie spojrzał.
ーKakashi musimy porozmawiaćーpowiedziałaś.
ーO co chodzi [Imię]?ーusiedliście na pobliskiej ławce.
ーOstatnio dziwnie się zachowujesz w stosunku do mnie. Unikasz mnie przy najbliższej okazji, spławiasz, wciskasz tanie wymówki. Czy coś zrobiłam nie tak? Zawiniłam czymś?ーspytałaś.
ーZamieszałaś mi w głowieーpowiedział.
ーNie rozumiemーpatrzyłaś na niego pytającym wzrokiem.
ーMyśle że się w Tobie zakochałem [Imię]ーwiatr musnął twoją twarz.
Shikamaru
Shika postanowił zabrać Cię na spacer, jak to zwykle mieliście w zwyczaju więc nie było to dla Ciebie czymś nowym. Podczas przechadzki miał Ci wyznać co do Ciebie więc tak zrobił. Wyznał Ci je krótko i zwięźle, a ty na początku przekonana, że to jakiś głupi żart zaśmiałaś się niezręcznie.
Gaara
W przypadku Gaary to ty wyznałaś mu pierwsza swoje uczucia, bo zbyt długo Cię to trapiło. Miętowooki odwzajemnił twoje uczucia, ponieważ sam czuł to samo.
Kiba
On to Ci wyznał prosto z mostu.
ーKocham Cię. Zostaniesz moją dziewczyną [Twoje Imię]?ーzakrztusiłaś się.
ーCo? Ty tak na poważnie?ー
ーNie na niby. To jak?ー
ーP-Pewnieー
Deidara
ーNe [Twoje Imię]ーpowiedział z rumieńcami na polikach.
ーNie widzisz że jem teraz? Później mi powieszーzajadałaś się dango.
ーAle to ważneーspojrzał na zachód słońca, które chowało się za drzewami.ーW końcu zebrałem się na odwage by Ci to powiedzieć, a ty mi o dango gadaszーpomyślał blondyn.
ーNo dobra o co chodzi?ーspytałaś.
ーKochamCię[Twoje Imię]ーpowiedział na jedym wdechu.
ーCo? Powiedz jeszcze razー
ーMyśle, że Cię kocham [Twoje Imię]... Wiem, że wyznanie miłości powinno być bardziej romantyczne wiesz kolacja itp. A nie na jakiejś łące, gdzie żywej duszy nie maー
ーWole twoją zakichaną łąke i szczere słowa niż drogą rejestracje na pokazーpowiedziałaś szczerze.
Obito/Tobi
Tobi zabierał Cię dziś do przeróżnych miejsc. I to do różnych sklepów, to w teren na trening, jak i swojej ulubionej budki z łakociami, gdy już napchaliście się do rozpuku usiedliście na ławce po dniu pełnym wrażeń.
ー[Twoje Imieeeeee]ー
ーHm?ーlizałaś lizaka.
ーJak Ci się podobał dzisiejszy dzień z Tobim?!ーspytał, jak zawsze energicznie.
ーBył wspaniały!ー
ーTobi-chan się cieszy! A [Twoje Imieeee]ー
ーCo tym razem?ー
ーMyśle, że Tobi-chan Cię kochaーpod maską spalił buraka.
ーN-Naprawdę?ー
ーTak! [Twoje Imię]-chan jest niesamowita, ładna, zgrabna, zabawna, pomysłowa, potrafi pocieszyć i rozumie Tobiego!ー
~~~~~~
Wreszcie rozdział wrzuciłam ;-;
Jak teraz sie niedawno szkoła zaczęła to chyba rozdziały będą sie pojawiać rzadziej... A jutro jeszcze kartkówka z matmy na pocieszenie :))
Ale nic nie jest przesądzone może będą się pojawiać częściej niż dotychczas!
Ja wiem że ten rodział to taki kiczowaty ale wena mnie opuszcza coraz częściej i no... Gome!
Noi znowu zmieniłam styl pisania nie wiem który będzie najlepszy i który najlepiej sie prezentuje
Troche sie rozpisałam ;-;
No to ten do następnego trzymajcie się ❤
Bayoo!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top