154.
T/I: O MÓJ KURWA BOŻE
T/I: CONNORA POTRĄCIŁ SAMOCHÓD
Hank: *krztusi się*
Hank: Co do cholery?!
T/I: Żartowałam tylko.
Hank: Jeżeli myślisz, że w jakikolwiek sposób jest to...
T/I: Potrącił go autobus.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top
T/I: O MÓJ KURWA BOŻE
T/I: CONNORA POTRĄCIŁ SAMOCHÓD
Hank: *krztusi się*
Hank: Co do cholery?!
T/I: Żartowałam tylko.
Hank: Jeżeli myślisz, że w jakikolwiek sposób jest to...
T/I: Potrącił go autobus.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top