Dlaczego...

Dlaczego wciąż się zastanawiasz

Czy ten świat ma jakiś sens?

Dlaczego rozum wciąż odmawia,

Gdy gubisz życia któryś wers?

Dlaczego wreszcie, kiedy jest źle,

Nie możesz w końcu powiedzieć: „Nie"?


Dlaczego zawsze robisz na przekór

Temu co dobre i pożyteczne?

Dlaczego żalisz się tylko w wieczór,

Łącząc z tym łkanie wieczne?

Dlaczego nigdy otwarcie nie możesz

Przyznać, że boisz się, czujesz trwogę?


Dlaczego twierdzisz, że po deszczu

Nigdy nie wychodzi tęcza?

Dlaczego uważasz, samotny wieszczu,

Że ciebie nikt nie będzie pamiętał?

Dlaczego dusisz w sobie emocje?

Wykrzycz je, teraz, donośnie!


Dlaczego...?!






OlciaGosiaP











Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top