Jordan

Siedzimy sobie na plastyce i Miłosz gadają z Filipem i Maurycym. Pani bardzo nas pilnuje abyśmy nie gadali na lekcjach. A jako iż chłopaki na okrągło gadają pani co chwile zwraca im uwagę. Dodatkowo Miłosz miał wtedy bluzę z napisem "Jordan" więc pani w którymś momencie nie wytrzymała i powiedziała: Jordan i spółka macie być cicho. I w końcu się przyjeło że Miłosz to Jordan *XD*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top