Studia
Wszyscy mówią że to najlepszy czas w życiu
I ZGADZAM SIĘ Z TYM CAŁKOWICIE!
Ilość śmiesznych sytuacji na studiach przerasta ilość śmieszności nawet z liceum. Postaram się zapisać kilka śmiesznych (według mnie) sytuacji.

Obecnie jestem na 4 semestrze ETI (kto wie ten wie od czego to skrót).
Prawie jak YETI
No właśnie i nawet z tym yeti już mam jedno śmieszne wspomnienie.
Po zajęciach laboratorium z chemii trzeba pisać niestety sprawozdania, a w nim takie pierdoły jak imię nazwisko itp
Ja to sobie pisze zawsze w Wordzie, raz odeszłam na chwilę od komputera i brat dla beki dopisał przed nazwą mojego kierunku literę Y więc wyszło YETI.

Śmiechom nie było końca

A tak serio to po prostu pani która to oceniała nawet nie zauważyła tego zapewne, najważniejsze że zaliczyła całość sprawozdania