95 - alarm
Jest polski, pani prowadzi lekcje. Jest jeszcze ciepło, więc mamy otwarte okno, i nagle coś zaczyna trąbić. Brzmiało to, jak jakiś alarm, ale tak jakby składający się z trąbienia
Pani *dalej prowadzi lekcje*
Klasa *tłumi śmiech*
Trąbiło dobre pięć minut, chyba nawet pani tłumiła śmiech
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top