.5.
Pov.Niemcy
Gdy się obudziłem czułem wielki ból w głowie , no tak kac.
Rozciągnąłem się i spojrzałem w bok. Moim oczom ukazał się nagi Rosja , który wtapiał swój wzrok we mnie. Po odwróceniu się do niego plecami zorientowałem się że ja też nie mam ubrań i w tym momencie wszystkie wspomnienia z wczoraj strzeliła mi do głowy jak piorun. * Nein, nein , nein ! To na pewno głupi żart! Ja nie mogłem się z nim przespać.. *
Zabrałem mu kołdrę owinąłem się nią i zacząłem zbierać moje ciuchy z podłogi i się ubierać.
R- Co się stało księżniczko ? Czyż byś się za wstydziła ?
N- ZAMKNIJ SIĘ!!
R- Co tak ostro ? Jeszcze wczoraj wykrzykiwałeś moje imię.
N- To Było Wczoraj , Byłem Pijany.
R- Jasne jasne ~
N- Nie Mam Zamiaru Zostać W Jednym Pomieszczeniu Z Taką Osobą Jak Ty. ŻEGNAM.
R- Widzimy się w poniedziałek skarbie.
Wyszłem stamtąd trzaskając drzwiami , nie mogłem go dłużej wysłuchiwać za bardzo działał mi na nerwy.
Poszedłem szukać Francji aby jak najszybciej wyjść z tego budynku.
Nie było to za trudne bo leżała na stole , obudziłem ją i razem wyszliśmy.
F- Noo opowiadaj.
N- Co mam ci opowiadać?
F- No co tam robiliście ~~
N- Nic nie robiliśmy.
F- Twoje jęki wskazywały na co innego ~~
N- Francjo.
F- Tak ?
N- A ty gdzie zniknęłaś w środku imprezy ?
F- Emm , nigdzie.
N- Ah tak ? A mi się wydaje że poszłaś się przespać z Hiszpanią.
F- WCALE ŻE NIE !
N- Twoje zachowanie wskazuje na co innego.
F- Dobra , ta rozmowa nie miała miejsca..
N- I tak ma być.
Po 10 minutach byłem już przed domem , złapałem za klamkę i chciałem otworzyć drzwi ale były zamknięte. Eh i co ja mam teraz zrobić ? 11 godzina , ojciec w pracy a kluczy nie wziąłem. Do Francji nie pójdę bo by zaczęła mnie podrywać, do dziadka mam za daleko a przechadzka po parku jest zbyt niebezpieczna. Nie zostaje mi nic innego jak zostać przed domem i czekać na powrót ojca.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
322 słów
Przepraszam że ten rozdział taki krótki ale nie mogę nic więcej wymyślić zapewne to przez to że jutro idę do szkoły. :/
Tak jak zapowiedziałam rozdziały będą w sobotę lub niedzielę.
Pa pa rybki trzymajcie się cieplutko. ^^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top