.15.
Pov.Niemcy
- Strzelnica ? I po co mi to niby ?
- Jeszcze ci się przyda , wiem co mówię.
W międzyczasie spojrzałem na mojego przyjaciela i wydawał się być zadowolony.
- Co się tak cieszysz ?
- Długo nie byłem na strzelnicy z ojcem bo jest " zapracowany ".
***
Po wytłumaczeniu mi zasad bezpiecznego obchodzenia się z bronią , pokazaniu pozycji strzelniczej oraz wytłumaczeniu jak się strzela , zabrałem jeden z pistoletów , odbezpieczyłem i oddałem kilka dość celnych strzałów.
Oczywiście moi towarzysze również strzelali , ale z karabinów i tym podobnych broni.
***
Wracaliśmy już do domu , i tak jak w drodze na strzelnicę tak i w drodze powrotnej było cicho, z jednym wyjątkiem. Czyjś telefon zadzwonił , po niedługiej chwili okazało się , że to telefon CN.
Pov.CN
- Czego ?
- Chciałbyś spotkać się z starym dobrym kumplem ?
- Imperium , czy ty myślisz że mam czas i ochotę ?
- No weź no , nie skusisz się na kilka butelek wódki ?
- Nie , nie skuszę.
- Będzie twój chłoptaś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Jak ty mnie wkurzasz , gdzie jesteś ?
- Tam gdzie zawsze ~~
- Niedługo będę...
Odłożyłem telefon na bok i spojrzałem na tą dwójkę przez lusterko , zacząłem zwalniać aż pojazd się zatrzymał.
- No dobra , wysiadka.
- co ? Ale czemu ?
- żadne czemu , masz tu stówę i won z auta.
Po kilku obelgach skierowanych w moją stronę , odpuścili i wyszli trzaskając drzwiami a ja odjechałem z piskiem opon.
(D.Au. Normalnie dziadek roku )
Pov.Rosja
Czy on jest kurwa normalny ?? Żeby wywalić dwoje nastolatków z samochodu , no kto normalny tak robi ? Na dodatek się ściemnia.
Spojrzałem na Niemca , wydawał się nie wzruszony zaistniałą sytuacją.
Dzwonił gdzieś a po paru minutach przyjechała taksówka.
Oboje wsiedliśmy do auta i odjechaliśmy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
260 słów
Błagam nie będzie na mnie źli za to że długo nie było rozdziału , jest taki krótki i na dodatek denny.
Była bym wam również wdzięczna gdybyście podsuwali mi pomysły do następnych rozdziałów , sugestie co do pisania i to czy mam coś ograniczyć czy poświęcić na jakiś wątek więcej czasu , było by mi i wam na pewno lepiej.
Mam nadzieję że nadal czytacie to coś i razem dotrzemy do końca.
\_________/
↑
Kosz na pomysły , sugestie itp.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top