.12.
Pov.Niemcy
Siedziałem na łóżku bawiąc się z psem i zastanawiając się jak go nazwać. Po nie długiej chwili wymyśliłem idealne imię „ Hades ”.
- Hades
Szczeniak spojrzał się na mnie i przekręcił główkę w bok.
- Podoba ci się to imię?
Pomerdał wesoło ogonkiem i polizał mnie po policzku co raczej znaczyło tak.
Usłyszałem dzwonek do drzwi , odłożyłem Hadesa na bok i poszedłem zobaczyć kto przyszedł , otworzyłem drzwi.
F- Heeej.
N- Cześć , co chcesz ?
F- Mam mega niusa.
N- Jakiego ?
F- Nie będę ci gadać na dworze.
N- To wchodź.
Otworzyłem szerzej drzwi a ona weszła do środka kierując się w stronę mojego pokoju , poszłem za nią.
Pov.Francja
Weszłam do jego pokoju i coś zaczeło na mnie szczekać. Spojrzałam w kierunku wydobywające się dźwięku i ujrzałam małego owczarka niemieckiego.
F- Awww jaki słodki.
N- No wiem.
Podeszłam do niego z chęcią pogłaskania go ale mnie ugryzł.
F- Ała !
N- Ups , najwidoczniej cię nie lubi.
F- Yhy , wracając do tematu.
N- No mów.
F- Nie będę ci mówić tylko pokażę.
Wyciągnęłam telefon i pokazałam mu kilka zdjęć.
Jego mina wyrażała zaskoczenie , złość i smutek.
N- O-okej t-to wsz-wszystko ? I czybyś m-mogła wy-wysłać mi t-te zdjęcia ?
F- Tak i tak , wgl jest zaskoczenie nie ? Jak zobaczyłam te zdjęcia to też byłam w szoku , ale dziwne jest też to że nikt nie wiedział że są w związku.
N- N-no , F-Francja.
F- Słucham?
N- Mo-możesz j-już iść ..?
F- Ale czemu ?
N- Bo m-muszę coś zrobić.
F- No okej.. Jak coś to pisz
N- J-jasne.
Pov.Niemcy
Czekałem aż dziewczyna wyjdzie z mojego domu i pójdzie w miarę daleko.
Usiadłem na łóżku i się rozpłakałem.
Po 15 minutach płaczu byłem zmuszony przestać bo dostałem wiadomość. Od kogo ? Od zdrajcy , nie miałem zamiaru mu odpisać ale zaczęły mnie wkurzać ciągłe powiadomienia.
= ROSJA =
R~ Hej.
R~ Co tam ?
R~ Haloo Niemcy.
R~ Coś się stało?
R~ Czemu nie odpisujesz ?
R~ Niemcyy.
N~ Czego ?
R~ Czemu mi nie odpisywałeś ?
N~ Bo Nie.
R~ Coś się stało ?
N~ Nie , a właściwie tak. Stało się.
R~ A powiesz co ?
N~ A po co mówić jak mogę pokazać.
N = Zdjęcie zostało wysłane =
R~ Skąd masz to zdjęcie ??
N~ Nie ważne skąd ważne co na nim jest. A mianowicie jesteś na nim Ty miziający się z Nim !
R~ To nie tak jak wygląda!
N~ NIE JESTEM ŚLEPY !! WIDZĘ KURWA ŻE SIĘ Z NIM CAŁOWAŁEŚ A TY JESZCZE WYJEDZIESZ Z TEKSTEM „ To nie tak jak wygląda ”.
R~ Bo to nie było tak !
N~ NIE NO WCALE.
R~ Daj mi wytłumaczyć, proszę...
N~ Streszczaj się bo nie mam czasu.
R~ Ten idiota zadzwonił do mnie bo chciał się spotkać no to się zgodziłem i rozmawialiśmy i zaczął się dziwnie zachowywać , no to się od niego odsuwałem i natrafiłem na drzewo, i on mnie przyparł do drzewa i pocałował. Zaraz po tym na niego na wrzeszczałem i poszedł.
N~ I niby czemu miał bym ci uwierzyć?
R~ Dobrze wiesz że bym tego nie zrobił.
N~ Nadal jakoś nie jestem przekonany.
R~ Co mam zrobić żebyś uwierzył?
N~ Jeżeli potrafiłeś wymyśleć takie kłamstwo to na pewno ci się uda wymyśleć jak mnie przekonać.
R~ Już wiem , zaraz będę u ciebie w domu. Nigdzie nie wychodź.
Po upływie pół godziny usłyszałem dzwonek do drzwi , nie mam bladego pojęcia jakim on cudem dotarł tak szybko bo ma strasznie daleko ale teraz najważniejsze było schować psa.
Wziąłem go na ręce i zamknąłem go w łazience.
Zeszłem na dół żeby otworzyć drzwi.
R- Mogę wejść ?
N- Ta..
Wszedł do środka i czekał na mnie w salonie.
N- A więc co wymyśliłeś ?
On się tylko uśmiechnął, podszedł bliżej i pocałował prosto w usta. Przez chwilę byłem zdezorientowany ale oddałem mu pocałunek.
R- Teraz mi wierzysz ?
N- Może trochę...
Kolejny raz mnie pocałował lecz tym razem bardziej namiętnie i dłużej.
R- A teraz ?
N- Mhm no nie wiem, nie wiem.
R- A chcesz się dowiedzieć?~~
N- A jak myślisz ? ~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Reklama
655 słów
Nowego rozdziału z ich igraszkami możecie się spodziewać za tydzień w niedzielną noc.
Ogólnie mam nadzieję że rozdział się spodobał •^•
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top