★彡 [☆°] 彡★
\\No siema dzieci
Znowu się widzimy//
<__•__>
Dziewczyna w żółtej bluzie spojrzała się na niewiele młodszą od niej przyjaciółkę. Poprawiła włosy upięte w luźny kok, z którego cały czas wypadały mniejszymi lub większymi pasmami.
Wzięła łyk gorącej herbaty i westchnęła.
W zasadzie, to nazywała ją "przyjaciółką" tylko dla tego, że musiała. Gdyby mogła, to już dawno może były by dla siebie kimś więcej.
Cóż, ona widziała w niej kogoś innego.
Co chwilę odwracała wzrok z ekranu telefonu, aby spojrzeć na drugą osobę jedzącą powoli śniadanie i następnie powrócić do wpatrywania się w monitor.
Starała się by tamta nie zauważyła jej - dosyć "dziwnego" - zachowania.
Spoglądała na nią jakby "czegoś szukała" albo "próbowała sobie coś przypomnieć". A przynajmniej tak miało to wyglądać.
─ ty to zatrułaś czy co ─ zapytała młodsza, przez co drugą oblała się herbatą ─ gapisz się na mnie jak Dania, gdy wtedy wylał na mnie kisiel
─ c-co? Ja tylko... ─ odpowiedziała tamta szybko ─ em, próbuję się coś przypomnieć!
─ ona się na Ciebie gapi, bo się zastanawia kiedy szatan po nią przyjdzie! ─ zaśmiała się Norwegia schodząc - a wręcz prawie zbiegając -po schodach
─ co? ─ zapytała okularniczka dosładzając napój już piątą łyżeczką cukru
─ Finlandia w okularach to ostatnie co widzisz jak umierasz i idziesz do piekła ─ stwierdziła starsza całkiem poważnie
─ prosisz się o dostanie w ryj ─ odpowiedziała krótko
"Babsztyl z Ikei" siedziała tylko przysłuchując się kłótni coraz bardziej rozzłoszczonej z każdym zdaniem Finki i Norwegii, która celowo denerwowała młodszą i śmiała się z jej reakcji
Nikt nie zauważył schodzącej teraz do salonu najmłodszej osoby
─ a wam kurwa co znowu? ─ zapytała siadając na kanapie
─ drażni mnie ─ odpowiedziała okularniczka patrząc się na uśmiechającą się głupio Norwegię
─ dzień bez wkurzania Finalndii to dzień stracony! ─ zaśmiała się w odpowiedzi wspomniana
─ gadasz jak Dania ─ stwierdziła Islandia po czym spojrzała się na Szwecję, która wpatrującą się teraz z rumieńcami na policzkach na Finkę.
─ hah, no przecież to mój brat! ─ zaśmiała się ponownie dziewczyna ─ najwyraźniej w tym przypadku jak geny mamy te same to i poczucie humoru też!
Najmłodsza po prostu wstała z kanapy, wzięła ją za nadgarstek i wyciągnęła z pokoju do innego. Norwegia nawet nie protestowała - można by nawet powiedzieć, że jej to pasowało.
I znowu zostały same. We dwie. Ze swoimi czasami krzyżującymi się spojrzeniami.
Jednym ostro zdenerwowanym poprzednią dyskusją. I drugim - patrzącym się na młodszą z rozmarzeniem, radością i może trochę zakłopotaniem.
Finka nie siedziała długo przy stole - tylko dopiła herbatę i dokończyła śniadanie.
Następnie wstała od stołu i włożyła talerz do zlewu, wzięła telefon i klucze, po czym skierowała się w stronę przedpokoju.
Założyła buty i wyszła z domu.
Szwedka odprowadziła ją jedynie wzrokiem, dopóki ta nie znikła jej całkowicie z pola widzenia.
─ może kiedyś, Finn. Może kiedyś...
_
_____________________________
*》◇°[-▪■▪-]°◇《*
☆~442 słowa~☆
»
krotkie w chuj
Boze nie wiecie jak mi sie to milo pisalo
Pisalam to na korytarzu w szkole ogolnie
We wrzesniu XDD
Przypominam, ze mozna mi dalej dawac pomysly czyli propozycje (w ogolnej ksiazce z one-shot'ami!), bo ja do kreatywnych ludzi nie naleze ok
Aaa jako, ze kocham yuri to macie g×g.
Ogolnie to z nordykow tylko Dania w moim kanonie to chlop soo-
Ocena?
~Zjeb \_(•<°)_/
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top