38







Woozi : *wchodzi do studia nagrań gdzie Wonwoo śpiewa* co on tak mamrocze do tego mikrofonu?

Vernon : się chyba zaciął

Woozi : ej Mingyu weź go pierdolnij w ten pusty łeb ,może się naprawi

Mingyu : jeszcze mnie skubany ugryzie

Woozi : a co wściekliznę ma?

Mingyu : nie ale zarządził celibat ,nawet go kijem dotknąć nie mogę






Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top