#Chapter Fortieth-Seventh

-Rozumiem, dziękuję.- odparłam i odeszłam od tego jakże "przemiłego" fotografa

Gdy wróciłam do Jungkook'a zauważyłam, że bardzo dobrze dogaduje się z dziewczyną. Tylko wkurzył mnie to, że nasza kochana Bomi trzyma rękę na kolanie Guk'a i jeździ nią. A Jungkook nawet na to nie reaguje. Nie chcąc im przerywać rozmowy poszłam do Jimina i reszty. Usiadłam obok mojego brata.

-Co jest mała?- zapytał

-Nic, a co miałoby się niby stać?- odparłam

-Nie wiem, nie siedzisz z Guk'iem tylko z nami.

-Zajął się Bomi.- odparłam

-Czyli jesteś zazdrosna.- stwierdził RM popijając sok

-Lepiej wypij to szybko, bo zaraz będziesz miał to na twarzy.- odparłam

-czemu właściwie jesteś zazdrosna?- zapytał Jin

-Nie jestem, po prostu nie podoba mi się, że co chwilę się śmieją i Bomi łapie go za rękę.- odparłam

-Czyli jesteś zazdrosna.- stwierdził Jimin

-Dobra jestem zazdrosna! Idę na plaże. Jak już tutaj skończycie to zadzwońcie do mnie i przyjdźcie na plaże, bo później tam macie sesję. - powiedziałam i odeszłam od nich

Poszłam na plażę, ściągnęłam buty i zaczęłam chodzić po rozgrzanym piasku. Po jakiś 40 minutach Jimin napisał mi, że już idą na plażę. Po jego wiadomości zawróciłam i powolnym krokiem udałam się w stronę miejsca sesji. Po chwili poczułam czyjeś ręce na mojej tali i ta osoba uniosła mnie do góry. Ze strachu krzyknęłam głośno. Osoba odstawiła mnie na ziemię, a ja szybko odwróciłam się w jej stronę.

-Jungkook?- zapytałam widząc go

-Cześć kochanie, czemu tak długo idziesz?- chciał mnie pocałować, ale odsunęłam się

-Jungkook idź lepiej na sesję, ja za chwilę przyjdę.- powiedziałam odsuwając się jeszcze dalej

-Zrobiłem coś źle?- spytał łapiąc mnie za rękę

-Nie ty, a teraz idź do chłopaków, zaraz do was przyjdę.

Chłopak odszedł, a ja usiadłam na piasku. Jednak po chwili wstałam i poszłam na miejsce. Usiadłam na piasku w cieniu i przyglądałam się chłopakom. Po chwili obok mnie usiadłam Bomi.

-Jungkook jest taki seksowny.- powiedziała nie zwracając na mnie uwagi

-Tak, ale ma dziewczynę.- odparłam, byłam ciekawa co dalej wyniknie z naszej rozmowy

-Już niedługo, zerwie z nią.

-Skąd ta pewność?- spytałam

-Po prostu to wiem. Sama pewnie widziałaś, że dobrze nam się rozmawia. A teraz wybacz, ale muszę iść dać im inne stroje.

Gdy dziewczyna była już daleko ode mnie to myślałam, że zaraz się popłaczę. Starałam się nie myśleć o tym co powiedziała, ale jednak było w tym coś prawdziwego, coś co nie dawało mi spokoju. Gdy sesja się skończyła było jakoś po 15. Poszliśmy na obiad, a później mieliśmy pójść zwiedzić miasto. Mieliśmy iść w 8, ale przyczepiła się do nas Bomi. Jechaliśmy autem, oczywiście Bomi siedziała obok Guk'a, a ja przy Jin'ie i Jimin'ie. Gdy już zaczęliśmy zwiedzać jakaś dziewczynka podeszła do Bomi i podała jej kwiat mówią przy tym:

"Daj to osobie, którą darzysz uczucie".

Dziewczyna przyjęła kwiat i podała go Jungkook'owi. MÓJ chłopak wziął go i podziękował. Jimin widząc moją minę złapał mnie za rękę i zaciągnął do jakiegoś sklepu.

-Jimin puść mnie.- powiedziałam powstrzymując łzy

-Myślisz, że tak łatwo mnie okłamiesz. Nada wypłacz się.- powiedział przytulając mnie

-Dlaczego ja muszę mieć takiego pecha do chłopaków?- zapytałam wtulając się w niego

-Jimin ja posiedzę z Nadą, a ty idź.- powiedział Jin podchodząc do mnie

-Jasne, dzięki stary.- odparł i wyszedł ze sklepu

-Jin dlaczego on...?

-Ciii, wszystko będzie dobrze, może chcesz pojechać do hotelu?

-Nie, nie mogę zostawić ich samych.- odparłam

-Spokojnie, Nam i Suga zajmą się nimi.

Razem z Jin'em pojechaliśmy do hotelu. Chłopak wszedł ze mną do pokoju, położyłam się na łóżku i zasnęłam. Zanim jednak tak się stało usłyszałam jeszcze szept Jin'a "Wszystko będzie dobrze, wszystko się ułoży".

Jimin Pov. (W tym samy czasie, po wyjściu Jimina ze sklepu.)

Nie wierzę, że Jungkook tak się zachował. Już raz zranił moją siostrę i cierpiała przez niego. Obiecał jej przecież, że już więcej coś takiego się nie stanie. A teraz? Może nie uszkodził jej ciała, ale serce tak. Podszedłem do niego, złapałem za koszulkę i zaciągnąłem za budynek. Wziąłem do ręki ten przeklęty kwiat i wyrzuciłem go.

-Co ty robisz?- zapytał zdezorientowany Jungkook

-A jak myślisz? Przez ciebie Nada znów płacze, jesteś serio taki głupi?

-Jak to płacze?- zapytał

-Ten przeklęty kwiat, Nada myśli, że coś czujesz do Bomi.

-Co? Przecież ja jej nawet nie lubię.- odparł

-Jakoś inaczej to wyglądało. A to jak się z nią śmiałeś i tak świetnie się dogadujecie. Do tego nie przeszkadzało ci jakoś jak cię dotykała. Nie masz dość ranienia mojej siostry?

-Jimin, błagam cię uwierz mi. Nie lubię jej. Rozmawiałem z nią co mogę kupić Nadzie jako prezent z tej wyspy.

-A to jak cię dotykała?- pytałem

-Mówiłem jej, żeby przestał, ale nic sobie z tego nie robiła. Nie zraniłbym Nady specjalnie. Nie chcę jej znów stracić. Uwierz mi. Błagam.

-Jeon wierzę ci, ale będzie trudno wytłumaczyć to Nadzie. A ten kwiatek. Sam słyszałeś co on oznacza.

-A co miałem zrobić? Powiedzieć, że nie. Przyjąłem go, ale jak już poszedłeś powiedziałem, że kocham kogoś innego i nie mam zamiaru jej ranić.

-Jungkook, Nada na serio myślała, że chcesz z nią zerwać po tym co zrobiłeś.

-Gdzie ona właściwie teraz jest?

-Pojechała z Jin'em do hotelu. Raczej nie pogadasz z nią dziś.

Gdy już dogadałem się z Jungkook'iem pojechaliśmy wszyscy razem do hotelu i poszliśmy do swoich pokoi. Jungkook chciał wejść do Nada, ale Jin zabronił mu mówiąc, że siostra śpi. Jin postanowił zostań na noc u Nada, żeby na pewno Jungkook nie wszedł.

Nada Pov.

Obudziłam się i zobaczyłam, że na sofie śpi Jin. Podeszłam do niego i przykryłam go kocem, jednak chłopak właśnie wtedy się przebudził.

-Dzień dobry.- powiedział zaspany

-Cześć, spałeś tutaj całą noc?- spytałam

-Tak, bałem się.

-O co?

-O nic ważnego. Idę do siebie się przebrać, ale zaraz wrócę.- powiedział przytulając mnie i kierując się w stronę wyjść- Nada coś dla ciebie.- powiedział pokazując trzymany w ręce kwiat

-Zostaw go na komodzie.- odparłam czesząc włosy

-Może powinnaś teraz to przeczytać co jest tutaj napisane.

-Od wczoraj mam dość kwiatów.- stwierdziłam

-Jak wolisz, w takim razie ja już idę.

Jin wyszedł, a ja podeszłam i wyciągnęłam karteczkę, która była w ziemi

"Przepraszam Nada, możemy spotkać się o 10 na plaży tam gdzie była sesja? Kocham cię."

Gdy przeczytałam wiadomość to już wiedziałam, że to Jungkook. Na początku nie chciałam iść, ale coś kazało mi się jednak zmotywować. Dlatego też szybko przebrałam się:

Zanim zdążyłam wyjść z pokoju spotkałam jeszcze Jin'a.

-Idź pogadać z nim, a ja zajmę się BTS.- powiedział

Poszłam na miejsce naszego spotkania. Chłopak siedział na piasku i bawił się muszlą, którą trzymał w ręce. Podeszłam do niego i usiadłam obok.

-Myślałem, że nie przyjdziesz.- powiedział cicho

-Ja też, co ode mnie chciałeś?- spytałam

-Przeprosić. Nie czuję nic do Bomi, nawet jej nie lubię. Kocham tylko ciebie.

-Jakoś inaczej wyglądały twoje relacje z nią. Wiesz jak ja się czułam?

-Nie i dlatego przepraszam. Naprawdę nie chciałem cię zranić. Kocham cię. Nada wybaczysz mi?- spytał łapiąc mnie za rękę

-Myślisz, że zwykłe "przepraszam" wystarczy?- zapytałam zabierając swoją rękę

-Wiem, że nie, ale miałem nadzieję na chociaż tyle.

Wstałam z piasku i już miałam odejść gdy chłopak objął mnie w tali i oparł swoją brodę o moje ramię.

-Jungkook proszę cię.- powiedziałam płacząc

-Nada.- odparł odwracając mnie do siebie przodem

Spojrzałam na niego, a w jego oczach widziałam smutek i zbierając się łzy. Starłam łzę i wtuliłam się w niego.

-Czyli wybaczasz mi?- zapytał cicho

-Tak, wybaczam.- potwierdziłam

-Kocham cię kotku.- pocałował mnie w czoło

-Wiem o tym.

-To dlaczego zwątpiłaś?

-Wiesz, Bomi wcale nie jest brzydka i dobrze się z nią dogadywałeś.

-Jak dla mnie każda dziewczyna oprócz ciebie jest brzydka, a tylko pytałem się jej co mogę ci kupić jako prezent.

-Może już wrócimy do chłopaków. Już dawno powinniśmy pójść na śniadanie.- powiedziałam łapiąc go za rękę

-Jasne.

Gdy już dotarliśmy na miejsce BTS siedzieli już przy stole i nie czekając na nas zaczęli jeść śniadanie.

~Kochani wyszła nowa opowieść o Koreańskich legendach i mitach, jeśli jesteście ciekawi to zgłębiajcie więcej niż tylko płytką kulturę Korei. Bardzo byłoby miło, gdybyście tam zajrzeli.

Druga sprawa to to, że mamy już 1 330 obserwacji co znaczy nową książkę, jednak jest jeden warunek. Wbijacie 300 obserwacji na moim Instagramie i wtedy pojawia się tak polubiona przez was opowieść Jimin "Danger Man".

Instagram: wanessa_w._

Z góry dziękuję jeśli to zrobicie.

PS co powiecie na jeszcze inne wyzwanie i tym razem będziecie mieli do wyboru tematykę oraz członka BTS, ale pod jednym warunkiem. Jak wam się podoba ten pomysł? Piszcie mi koniecznie co o tym myślicie.~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top