47

Wiem, trochę mi się numerki pomieszały, ale mniejsza z tym, teraz powinno być 47 więc enjoy, czy jak to się pisze...


Karaczan: *Idzie sobie spokojnie na piętro*

Ja: *Zatrzymuje go* Czeeeeeeeeeść...

Karaczan: Cze?

Ja: Ej

Karaczan: No?

Ja: Zrobić artbooka?

Karaczan:... Co to jest.

Ja: Serio brat..... SERIO?! *Le zażenowanie* to znaczy "art" ?

Karaczan:... Sztuka chyba

Ja: Tak, brawo, braciszku. A co to znaczy "Book" ?

Karaczan:...Książka

Ja: No to wywnioskuj sam.

Karaczan: *lag mózgu (jeśli go wgl ma)* yyyy.... książka sztuki... Ale... art.......SZTUCZNA KSIĄŻKA!

Ja:..... Może być.... No to założyć czy nie?

Karaczan: nO nIe WiEm

Ja: Będę wstawiała też twoje rysunki 😏

Karaczan: NoOooOooO oKeJ

Ja: Dobra to idem rysować yaaAy *ucieka do swojego pokoju*


Tak szczerze, do Ciebie, przyjacielu, zrobić artbooka? Tzn sama nie wiem, czy chcesz mieć zapalenie spojówek, ale postaram się rysować ładnie 😂   --------->

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top