21
Ja: *Uczy się "Roty" na paninie w tablecie*
Ja: Przecież mam swoje "organki" (Keyboard)! *W tej chwili uświadamia sobie, że jakiś rok temu na nich stanęła i nie działają* Aha, no tak...
Ja: A może jednak?... TAK UDA MI SIĘ NA PEWNO DZIAŁAJĄ *Wyciąga spod łóżka organki i szuka do nich kabla (bo jest taki inny)*
Ja: Ehh chyba go nie znajdę... *Poddaje się*
Ja: STOP! A MOŻE KABEL OD KOMPA BĘDZIE DOBRY?! *Zapierdala na swoich krótkich nóżkach po kabel i wraca*
Ja: Dobra, chwila prawdy *Podłącza do kontaktu* *Próbuję wcisnąć wtyczkę do keyboarda* *nie udaje się jej* *Poddaje się* KURWA
Ja: *Patrzy na kabel od lampki biurkowej* Podobne wejście... Może to zadziała?...
Ja: *Odpina kabel od lampki i podłącza do organków* *Udaje się jej* IIIIIIIIIII *Piszczy ze szczęścia*
Ja: *Włącza organki* *Udaje się jej* IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII *Piszczy jeszcze głośniej* FKOŃCUAAAAAA
Ja: *Triumfalny wyraz twarzy*
*Zaczyna nakurwiać na organkach "Rotę" *
Ja: *Kończy i pisze do Violet*:
Spodziewajcie się nowej książki za kilka dni, bądźcie aktywni bo potrzebuje do niej fanów CH!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top