121.
Kojarzycie mojego demonicznego kota?
Dzisiaj czaiła się na to miejsce, gdzie mam pułapkę pod dywanem. Po chwili zaczęła atakować łapkami frędzle, przez co odwróciła skrawek dywanu i naszym oczom ukazała się pułapka.
Najlepsze wydarzyło się później XD.
Stanęła przed pułapką i zaczęła na nią miauczeć i szturchać łapką XDDDD.
Mam swojego prywatnego demona!
Tak, czarny kot schowany w kartonie XD. Chyba chce mnie zabić tym wzrokiem ;_;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top