nic ważnego, ale.....ładny blondyn
- - -
No to jadę sobie z zajęć tanecznych autobusem do domu. Wyglądam troche jak żul. Chcę mi się spać. No i nagle siada jakiś blondasek na przeciwko mnie. No i patrzę na niego sekundę i mówie sobie w myślach...no nieźle drodzy państwo. A w ciężko znaleść ładnych blondynów(ja tak uważam). No i gapie się w szybę, jednak było ciemno i no odbija się w tej szybie. I no na niego zerknęłam, jednak trafiłam wprosto na jego oczy(gapil się na mnie w szybie). PLEAS, TO BYŁO TAKIE NIEZRĘCZNE, najgorsze są takie sytuacje(zwłaszcza with pretty boys).
Szkoda, że autobus przypadkiem nie zachamował gwałtownie 🥲
Wiem,bardzo fascynująca historia
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top