4. 𝑊𝑠𝑝𝑜́ł𝑝𝑟𝑎𝑐𝑎
- Na Merlina dlaczego akurat z tobą. - powiedział Harry.
- Też nie mam pojęcia. - powiedział Draco mieszając coś w kociołku.
Po chwili niezręcznej ciszy Harry się odezwał.
- Co robisz? - powiedział zaciekawiony.
-Eliksir. A co mam robić? - odparł.
- Pomóc ci? - zapytał znudzony.
- Nie! Jeszcze coś zepsujesz. Wiem, że jesteś słaby z eliksirów. - powiedział.
- No dobra to nie... zaraz, zaraz, zaraz skąd ty to wiesz? - zapytał zdziwiony.
- To widać na kilometr Harry. - odparł.
- Powiedziałeś do mnie po imieniu? - zapytał.
- Co nie! Przesłyszało ci się! - powiedział zdenerwowany Draco.
- Aha. -odparł.
Po kilku minutach Draco skończył eliksir.
- Profesorze skończyliśmy. - powiedział Draco do Snapea.
Snape podszedł do ich stolika i zaczęła oceniać ich eliksir.
- Bardzo dobrze. - powiedział Snape i odszedł.
- Jak ty to zrobiłeś? - zapytał Harry.
- Wystarczy się uczyć Potter. - powiedział.
- Ja nic nie rozumiem z eliksirów.
- Jak chcesz mogę ci pomóc w nauce.
- Ty... - odparł zdziwiony.
- Dobra zapomnij. - powiedział Draco i trochę posmutniał.
- No w sumie może bym się czegoś nauczył. - powiedział.
- Dzisiaj u mnie w dormitorium o 19:00? - zapytał Draco.
- Okej. - powiedział.
Zadzwonił dzwonek. Wszyscy rozeszli się w swoje strony. Harry, Ron i Hermiona poszli do salonu Gryfonów. Draco, Blaise i Peansy poszli do salonu Ślizgonów.
❤💚❤💚❤💚❤💚❤💚❤💚❤💚❤💚
Pozdrawiam🐍
Mój ig: lusia.iskierka
Mój tt: lusia.iskierka
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top