37. 𝑷𝒖𝒄𝒉𝒂𝒓 𝑫𝒐𝒎𝒐́𝒘
Był słoneczny poranek Harry wstał z łóżka I skierował się do łazienki żeby wykonać swoje poranne czynności. Draco jeszcze spał ale gdy poczuł że Harrego nie ma obok niego podniusl się z łóżka I zaczął rozglądać z a jego zgubą. Zauważył lekko uchylone drzwi od toalety więc postanowił wstać I wejść do środka.
- No hej misiu dlaczego uciekłeś? - zapytał Draco opierając się o futrynę drzwi.
- O hej. Nie uciekłem tylko po pierwsze nie chciałem cię budzić a po drugie chciałem się przygotować. - odparł Harry I przyciągnął Draco do siebie pod prysznic. - Tobie też radzę się szykować.
- Wspólnq kąpiel? - zapytał I poruszył prowokująco brwiami.
Draco dał buziaka Harremu i zaczęli się kąpać.
- Może mały numerek pod prysznicem? - zapytał.
- Nie wiem czy to jest dobry pomysł. - odparł nerwowo Harry.
- No weź nie robiliśmy tego już od kilku miesięcy. - powiedział.
- Wiem ale ja chyba nie mam na to ochoty. - powiedział I wrócił do swoich czynności.
Draco nic nie odpowiedział tylko nabrał nie wielką ilość żelu pod prysznic na dłoń I zaczął namyślać ciało Harrego.
Zaczął od klatki piersiowej schodząc coraz niżej I niby przez przypadek dotykając penisa Harrego uklęknął przed nim.
- Draco wstawaj. - powiedział.
Draco wstał.
- No proszę. - zrobił maślane oczka i przed nim klęknął.
- Nie chcę. Nawet nie próbuj mnie do tego namawiać. - odparł I odwrócił się w jego stronę plecami.
Draco wstał I przycisnął lekko Harrego do ściany swoim ciałem.
- Drack Puść mnie. - powiedział.
- O nie kochanie nie ma tak łatwo.- powiedział Draco uwodzicielskim głosem I przejechał językiem po uchu Harrego.
Harry na tę czynność jęknął i od razu tego pożałował.
- Nie Draco ja przepraszam że nie chcę teraz ale może później bo jak zaraz wyjdziemy to się spóźnimy na nasz ostatni puchar domów.
- Nie wiarygodne jak to tak szybko zleciało. - odparł Draco.
Harry I Draco szybko się ubrali I wyszli z dormitorium w kierunku Wielkiej Sali.
W Wielkiej Sali panowały tłumy pożegnanie ostatnich klas i przydzielenie pucharu domów. Nagle rozbrzmiały głos Dumbledora I zaczęła się przemowa.
- Witam was uczniowie chciałem ogłosić parę spraw o których zapewne już wiecie ale nie zaszkodzi ich przypomnieć po pierwsze przydzielenie pucharu domów a po drugi pożegnanie uczniów ostatniego roku.
A więc przejdę od razu do konkretów punkty domów są następujące:
Ravenclaw - 200 punktów.
Gryffondor - 275 punktów.
Hufflepuff - 350 punktów.
Slytherin - 550 punktów. - zakończył pierwsza część swojej wypowiedzi.
Oczywiście każdy wiedział dlaczego Slytherin ma w tym roku najwięcej punktów ponieważ był w nim Harry pupilek Dumbledora.
- Zapraszam cały ostatni rok do mnie. - odparł.
Cały siódmy rok z wszystkich czterech domów wstał i poszedł w kierunku Dumbledora.
- Chciałem wam powiedzieć że to były najwspanialsze lata jakie z wami przeżyłem nigdy was nie zapomnę moje kochane dzieciaczki. - odparł kończąc.
Po wszystkim wszyscy skierowali się do sowich dormitoriów.
- To co gotowi? - zapytała Miona całej piątki gdy stali razem czekając na Express.
- Gotowi. - powiedzieli wszyscy razem.
Po wejściu do pociągu znaleźli wolny przedział I się w nim rozsiedli.
- Tak szybko to zleciało.- odparł Blaies.
- Zbyt szybo. - powiedział Harry.
Do przedziału wszedł pierwszoroczniaków.
- Przepraszam że państwu przeszkadzam ale perfekci z ostatniego roku mają się stawić u konduktora. - odparł a w jego głosie było słychać ciut strachu przed starszymi.
- Nie martw się młody my nie gryziemy więc luz. - odparł Pansy I razem z pierwszoroczniakiem, Mioną, Ronem i Blaiesem wyszli z przedziału.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
Nie minęło długo niż wszyscy wrócili i zaczęli sobie rozmawiać o wszystkich latach w Hogwarcie.
Pożegnanie było ciężkie dla wszystkich uroił się łzy ale nadal wiedzieli że nic ich przyjaźni oraz miłości do siebie po przyjacielsku jak i po partnersku nie rozdzieli.
Hermiona z Pansy wysiadły przy willi rodzinnej Pansy.
Ron z Blaiesem przy norze.
Draco z Harrym przy Riddle/Malfoy Manor.
♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~
Hejka!
Ja tutaj tylko po to żeby wam przygotować do tego że we wtorek jest koniec książki.
♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~
Pozdrawiam🐍
Mój ig: lusia.iskierka
Mój tt: lusia.iskierka
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top