19. 𝑷𝒂𝒌𝒐𝒘𝒂𝒏𝒊𝒆
- No dobra chodź to się spakujesz. - odparł idąc.
- Pomożesz mi. - zapytał.
- Może. - odparł.
Harry stanął przed Draco i stali w miejscu. Po chwili stania i patrzenia w oczy Draco, Harry oplótł soje ręce na szyi draco i na niego wskoczył oplatając go nogai.
- Nie masz własnych nóg? - zapytał łapiąc go w tali żeby nie spadł.
- Nie. - odpowiedział stanowczo.
- No dobra to chodź. - powiedział idąc.
Draco z Harrym na rękach skierowali się do salonu Gryfonów. Harry zdążył zasnąć na rękach Draco podczas tej mini wędrówki przez korytarze Hogwartu. Draco nie zwracał uwagi na spojrzenia innych ludzi na to że dwóch największych wrogów idą razem jeden niosąc drugiego. Po dotarciu do dormitorium Harrego, Draco położył go na jego łóżku.
- Co za idiota mnie budzi. - wymamrotał.
- To już idiota, a nie kochanie? - zapytał siadając koło niego.
- O, to ty misiu. Przepraszam nie wiedziałem że to ty. - powiedział zawstydzony.
- Dobrze, chodź musisz się spakować. - powiedział wstając.
- Nie chce mi się. - powiedział przekręcając się na drugi bok.
- Dobra ja cię spakuje, ale później musisz mi to jakoś wynagrodzić. - powiedział chytrze się uśmiechając.
Draco zaczął pakować Harrego. Po 2 godzinach pakowania skończył.
- No dobra skończyłem. - powiedział zmęczony.
- Dziękuję. - powiedział przytulając go od tyłu.
- No to chodź. - powiedział wstając.
- Poczekaj. - powiedział.
Harry poszedł pożegnać się ze swoimi przyjaciółmi i poszli razem w stronę lochów.
- Kocham cię. - powiedział Harry.
- Ja ciebie też kocham. - odpowiedział mu Draco.
Szli w ciszy, aż doszli do pokoju Draco.
--------------------------------------------------------------
Koniec maratonu moi kochani. Przez najbliższy tydzień nie stety nic się nie pojawi, ponieważ chcę zrobić korektę.
--------------------------------------------------------------
Pozdrawiam🐍
Mój ig: lusia.iskierka
Mój tt: lusia.iskierka
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top