TALKS? Tekst na podryw? Wtf... Smnwm...

KIRISHIMA X BAKUGO X IZUKU

Kirishima: Ej....Bakugou~~ może byś mnie pocałował~?

Bakugo: WTF? Debilu nie jestem gejem, opanuj dupę.

Kirishima:..........

Kirishima: * Coś wymyślił. Odwraca się* W takim razie poproszę Midoryię, może przynajmniej on będzie w tym lepszy od ciebie.*wzrusza ramionami*

Bakugou: *podbiega i całuję, długo, namiętnie Kiriego* Nigdy nie mów, że pieprzony Deku jest lepszy.* Wywierca dziórę w Kirim wzrokiem mordercy* Poza tym jeśli jeszcze raz odwalisz coś takiego to całus będzie mniej przyjemny.*Gryzie Kiriego w ucho*

Kirishima:*ma życiową rozkminę* Czyli sam sobie zaprzeczasz...?

Bakugou: Fuck.

Kirishima: Heh... Czyli jeśli zrobię znowu ten numer to mnie pocałujesz i tak? Heh... No nie wiedziałem, że tak ci się spieszy...

Bakugou: Zamknij, kurwa ryj.

Kirishima: Czyli-

Bakugou: Nie. 

Kirishima: Hehe.... Nawet nie wiesz co powiedziałeś.^^

Bakugou: Tłumacz.

Kiri: ekhem..... ,,czyli wolisz całować od rana do wieczora Deku ode mnie?,, hehe..

Baku: Nie jestem GEJEM i wszyscy wiedzą, że ty jesteś SUPER GEJEM, więc ZAMKNIJ RYJ i wyluzuj DUPĘ! Próbuję czytać debilu.

Kiri: ;______; 

KUNIC 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top