Grover odpowiada!
Ja: Hej! Kolejny dzień wakacji i kolejny gość! Powitajmy Grovera!
Grover: Hej!
Ja: Jesteś gotowy na porcje pytań?
Grover: Jestem gotowy.
Ja: Więc zaczynamy! Jak to jest wiedzieć, że teraz wszystko na twoich rękach?
Grover: Nic nie jest na moich rękach! No spójrz.*pokazuje ręce*
Ja: Grover, ale to chyba nie o to chodziło...
Grover: Jak nie o to, jak o to.
Ja: No tak. Może masz rację... Dalsze pytania. I zapomniałbym o tym, że te pytania podesłała @PaniUpiorkow. Czy kiedykolwiek myślałeś, by być normalnym człowiekiem?
Grover: W życiu! Nic do was nie mam, ale nie chciałbym być jednym z was.
Ja: Spoko rozumiemy. Ile razy podczas walki z Kronosem chciałeś się poddać?
Grover: Ani razu. Nigdy nie wątpiłem w Percyego! No... może raz.
Ja: A kiedy dokładnie?
Grover: Nie pamiętam dokładnie kiedy.
Ja: Ile dla ciebie znaczy natura?
Grover: Jestem satyrem, więc sami odpowiedzcie sobie na to pytanie
Ja: No tak, racja. Czy wierzysz w to, że kiedyś dzieci na przykład Nyx, Hadesa i Eris będą miały normalne życie?
Grover: Fajnie by było, ale myślę, że nie ma szans. Dla wszystkich to są po prostu odmieńcy.
Ja: Tak, to przykre, że nie mogą mieć normalnego życia. Ale nic nie zrobimy.
Grover: Niestety
Ja: Zrobiło się zbyt poważnie. Gdyby autorka pytania przestawiła się jako bóg śmierci, chaosu, wizji, orientacji seksualnej i patron herosów w potrzebie, to byś się jej bał?
Grover: Nie. Bo wszystkie te tytuły są zajęte! Bóg śmierci to Tanatos. Bogiem wizji można nazwać Apolla, a Bogiem...
Ja: Rozumiem już. Odpowiedź brzmi: nie.
Grover: Dokładnie.
Ja: Szóste pytanie jest bezsensowne. Przecież Jason ma się dobrze, więc jak ma powrócić? Skąd? Przecież on wcale NIE zginął.
Grover: Zgadzam się! Bezsensowne!
Jacob: Więc... Jeśli KTOKOLWIEK napiszę pod JAKIMKOLWIEK rozdziałem, że Jason nie żyje to usuwam komentarz. Teraz przejdźmy dalej! Pytania od @TaKreatywnaNazwa. Czy kiedykolwiek rogi przedziurawiły ci czapkę?
Grover: Wiele razy. Nawet już nie wiem ile, ale pewnie ponad sto.
Ja: O bogowie... Ile ty musisz płacić za te czapki?!
Grover: Dużo.
Ja: Tego to się domyśliłem, ale... Nie ważne. Czy dziwnie się czułeś, kiedy Percy i Annabeth zaczęli ze sobą chodzić?
Grover: Nie. Wiedziałem o tym, zanim oni sami się dowiedzieli. No wiesz, umiem odczytywać emocje.
Ja: No tak, zapomniałem. Właśnie, autorka pytała czy to przeczuwałeś, ale już odpowiedziałeś, więc dalej. Czy Hoodowie robią żarty satyrom?
Grover: Nie. Dzięki nam mają rzeczy z poza obozu, więc chyba nie chcą ich stracić.
Ja: To wszystko wyjaśnia. Czemu wybrałeś akurat Kalinę?
Grover: No bo, eee... No, ten... No, jest piękna. No i mądra... No i... Oh, daj mi spokój już
Ja: Niech ci będzie. Gdybyś mógł wskrzesić Luke'a Beckendorfa lub jedną z driad, to co byś wybrał?
Grover: Muszę odpowiadać?
Ja: Owszem, musisz.
Grover: Ehh.... No, to chyba... Luke'a
Ja: Szczerze mówiąc, spodziewałem się tego.
Grover: Serio?
Ja: Tak. Co sądzisz o Apollo?
Grover: eeee.... To jest bóg, więc... Tak, bardzo go lubię!
Ja: Czyli sami sobie odpowiedzmy na to pytanie.
Ja: Jakie masz uczucia względem Jasona? Lubisz go? Nie lubisz?
Grover: Lubię! Jest całkiem fajny.
Ja: Zgadzam się z tobą. Teraz pytania od @Heroska0206. Myślałeś kiedyś, by ogolić nogi?
Grover: Nie! Co to za chory pomysł?!
Ja: Nie mnie pytaj... Dwa pytania są o Kalinie, ale można powiedzieć, że już na nie odpowiedziałeś. Hmm... Jak nie byłbyś satyrem, to kim byś chciał być?
Grover: Lubię być satyrem, więc byłbym satyrem!
Ja: Ale musisz wybrać coś innego!
Grover: Nie muszę! Jestem satyrem i koniec!
Ja: Ehh... Niech ci już będzie. Nie chcę się kłócić. Czy myślałeś o innej nimfie?
Grover: Nie, nigdy!
Ja: I to koniec pytań do Grovera!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top