21.04.2017 (piątek)

Dzisiaj też się widzieliśmy tak jak sobie obiecaliśmy. Założyła bardzo ładną, różową sukienkę. Wyglądała na dużo młodszą niż jest w rzeczywistości. Dałbym jej z 22.

Tym razem po zjedzeniu deseru chciała przejść się na spacer. Poszliśmy do parku w centrum miasta. Opowiadałem jej o mieście, w którym studiowałem. Cały czas się uśmiechała. Kiedy szliśmy ścieżką w parku, złapała mnie za rękę. Czułem się zawstydzony, ale nie kazałem jej puścić. Ludzie brali nas chyba za parę.

Dzisiaj byłem z nią tylko 2 godziny i 39 minut. Potem musiała już wracać. Nie powiedziała dlaczego.

Znowu nie dała się odprowadzić. Kiedy się odwróciłem, by spojrzeć ostatni raz na jej plecy, zobaczyłem mężczyznę, w którego stronę biegła. Byłem pewny, że to jej brat, ale nie pamiętam by go miała.

To musi być jej brat albo kuzyn, albo przyjaciel gej, albo normalny przyjaciel.

Nie zaprosiła mnie jutro. Nie spotkamy się. Jestem nieszczęśliwy, ale będę mógł skupić się na szukaniu pracy. Przyjaciel, z którym mieszkam przestanie mnie wtedy nazywać darmozjadem.

Kocham ją tak samo jak wczoraj.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top