04.05.2017 (czwartek)

Już nie zniosę tego. Kiedy na nią patrzyłem na nią, na jej szczęście myślałem, że ktoś wbija mi nóż w serce. Szybko wróciłem do domu. Nie było mojego przyjaciela, więc nie miałem nikogo, kto by mnie pocieszył. Kto by mnie przytulił albo poklepał po ramieniu. Zażartował sobie z kobiet i zaproponował jakiś melodramat do obejrzenia. Ograł mnie w karty i podgrzał mrożoną pizzę. 

Może, dlatego że go nie było, zrozumiałem, że jeśli jej nie powiem co czuję, to zniszczę siebie i naszą więź. Zniszczę to co desperacko chcę ochronić. 

Kocham ją najbardziej na świecie i to boli. Ale nie potrafię powiedzieć, że tego żałuję. Ona chyba by mnie wyśmiała. Nie jesteśmy już dziećmi. Ona na pewno uzna za absurdalne moje zachowanie spowodowane nią. 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top