Rozdział ósmy

Pov: Dante -W domu Barta

– Zajmuję konsole! – krzyknąłem od razu gdy wszedłem przez drzwi.

– Najpierw musimy pogadać. – Spojrzałem się w jego stronę.

– Okej? – wiedziałem dokładnie czego chce. Nie chciałem o tym rozmawiać, lecz muszę.

Weszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapę.

– Wiesz Dantuś, że możesz mi o wszystkim mówić co nie? – Pierwszy odezwał się.

– Wiem... Wiem , Barcik... – spuściłem wzrok na moje dłonie, którymi się aktualnie bawiłem ze stresu.

– I doskonale wiesz, że jednak tego nie robisz... Dlaczego? – Głos mu się łamał, a ja wiedziałem do czego zmierza.

– p-po p-p-prostu... – zacząłem się jąkać.

– Spokojnie...

– Nie umiem o tym gadać... – wstałem podszedłem do konsoli by ją włączyć.

– Sonny cię adoptuję jak aresztują twoich rodziców, i jestem pewny, że nie odpuści tak łatwo jak ja teraz. A ci będzie ciężej mu powiedzieć niż mi. Przemyśl to młody. – Bart poszedł w stronę kuchni.

– Ale jak to ktoś inny niż ty mnie adoptuje?! I to jeszcze szef policji! – krzyknąłem, gdy zrozumiałem co właśnie powiedział.

– Tak będzie lepiej! Jak mnie złapią to ty trafisz do domu dziecka, a on się tobą zajmie! – odkrzyknął. Wyjąłem telefon i wszedłem na discorda, napisałem od razu do aktywnego Nico.

—-------------- Nico —-----------------

Capi

Heya! Grasz?

Nico

Jasne, tylko daj chwilę. Muszę coś ogarnąć.

—------------------------------------------------

Po minucie na ekranie telewizora ukazało się połączenie przychodzące na discordzie. Rzecz jasna był to Nico.

– HEYA!!! – krzyknąłem odbierając połączenie.

– Heyyy!! Wyścigi czy luźne jeżdżenie? – spytał

– Dante nie drzyj ryja – usłyszałem głos Barta, który wszedł do pokoju.

– Tylko się przywitałem, od razu problem masz – udawałem obrażonego. – Odpowiadając na pytanie to oczywiście, że wyścigi. Luźne można po kilku wyścigach.

– Okej! to przyjedź do mnie. – Odpowiedział mi Nico.

– Już jadę, daj sekundę bo znów muszę auto zmieniać. – wybrałem nissana i zacząłem ruszać gałkami na padzie jadąc w stronę gdzie był młodszy.

– masz słabość do tych nissanów, młody. – zaśmiał się fioletowo włosy.

– tsaaa... nissanki to taka miłość - również się zaśmiałem. – dobra jestem już.

– Okiiii! To wyścig! – krzyknął podekscytowany Nico. – tym razem cię rozwalę!

– zakład, że przegrasz? – powiedziałem udając bardzo poważnego.

– Brzmisz teraz jak na ostatnim zlocie – skomentował Bart.

– racja, ale nie moja wina, że jedziesz za wolno. – zaśmiałem się.

– Ja jadę wolno?! To ty jechałeś ponad 200 na godzinę! kaganiec ci na auto założe i się skończy. – krzyknął.

– Naucz się jeździć to wtedy też będziesz jechał 200 na km bez problemu. A swoją drogą i tak jeździsz lepiej – nie spojrzałem w jego stronę, ponieważ mój wzrok był skupiony na ekranie gdzie odgrywał się wyścig.

– No nieeee – jęknął Nico, po przegranej.

– Mówiłem. Mówiłem, że cię rozwalę!

– Patrz Dante, gadają w mediach o ostatnim wyścigu – straszy pokazał mi przed twarzą laptopa.

– " Następne nielegalne nocne wyścigi. Policja goniła ciemnoniebieskiego Nissana Skyline GT-R R35. Kierujący autem z łatwością wchodził w zakręty z dużą prędkością, funkcjonariusze sądzą, że osoba musi bardzo długo jeździć. Prosimy o kontakt do policji, gdy widzieliście auto opisane wcześniej." – Zaśmiałem się gdy to usłyszałem.

– 10 miesięcy to długo? warto wiedzieć. Śmieszna sytuacja wyszła z tymi psami na ogonie, chciałem wjechać w zakręt tak by sami walnęli w barierkę a jeszcze jakieś auto pitujące im w tym pomogło. – teraz przypomniałem sobie, że dalej jestem połączony z Nico.

– idziesz spać! Bo następnym razem cię nie wezmę – usłyszałem w słuchawce głos kogoś innego niż młodszego.

– ehh, już idę. Capi ja muszę iść! Do następnego!

– Do następnego – pożegnałem się wyłączając konsole.

------------------------------------------------------------------------

608 słów. 

dziś króciutki rozdział ale macie,  ja idę zapisywać jakieś głupie pomysły na inne opowiadania XD 

Miłego! 

Czy Sonny będzie wiedział, że to Dante uciekł wtedy? 

Czy Dante powie cokolwiek Bartowi? Czy to Sonny będzie musiał z nim o tym rozmawiać? A może najpierw dowie się Nico? 

Na pytania se twórzcie różne teorie =P

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top