życie

W ogóle to życie mnie nienawidzi. Wszystkie fajne akcje dzieją się wtedy kiedy mnie nie ma. Jak Karolinki nie ma to nic się nie dzieje. Jak nie ma Natki to pani że to i tamto na wychowawczej. Jak nie ma Majki to nic się nie dzieje bo zawsze jest. A jak mnie nie ma? To się dowiaduję, że David leci do kanady i nie będzie z nami w klasie, że Natalia i Kornelia poszły do pani wicedyrektor i ja też miałam iść. I jeszcze na historii jest mitologia grecka. Dziewczyny odprawiają w szatni do w-fu jakieś zjebane rytuały, a ja siedzę chora w domu. Czemu życie mnie tak nienawidzi!?!?!?!?!  

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top