Akt XXXII
SCENA I
Akcja dzieje się w bazie Slade'a oraz pod kościołem.
W niedzielę tego samego tygodnia, Tri postanawia uczynić to, co sobie zaplanowała. Bierze telefon, udaje się pod ten sam kościół, w którym ostatnio się schroniła i zaczyna czekać na wiernych. Kiedy nadchodzą, włącza kamerę. Kiedy zaś wierni przychodzą pod kościół, otwierają drzwi.
Pierwsza starsza kobieta.
Po ujrzeniu spalonego demona i wody wokół niego.
Zawsze wiedziałam, że Bóg istnieje. I patrzcie, tak rzeczywiście musi być.
Druga starsza kobieta.
To prawdziwy cud!
Dziewczynka
Cud!
Starszy pan.
Przynajmniej wiemy, że najlepszy sposób na demony to niezaprzeczalnie woda święcona.
Po pewnym czasie, dzwonią dzwony kościelne. Słysząc to, wierni omijają zwłoki demona i wchodzą do kościoła na mszę. Natomiast Tri cicho śmieje się i wyłącza nagranie.
Tristitia
Myśli
Przynajmniej nieświadomie pomogłam tym ludziom w umocnieniu wiary w Boga, chcąc zabić mego biologicznego ojca, aby nas nie prześladował.
Rusza do bazy. Po jakimś czasie, gdy tam dociera, biegnie do pomieszczenia szpitalnego i biegnie do Slade'a.
Slade
Widząc ją oraz jej rozradowanie, słabym głosem.
Co się stało, że tak się cieszysz?
Tristitia
Patrz, patrz, patrz!
Pokazuje mu nagranie sprzed kościoła. W czasie oglądania, dziewczyna widzi, że Slade uśmiecha się, widząc to. Po chwili, filmik się kończy.
Slade
Ci ludzie na serio są głupi.
Tristitia
Oj co chcesz, w tej wodzie święconej w końcu coś musi być, że pali demony.
Slade
W sumie tak, ale żeby tak od razu uwierzyć w to, że to na serio demon? Ktoś przecież mógł z nich jaja robić. Oczywiście my wiemy, jak było naprawdę, ale ich przecież tam nie było.
Tristitia
Niby tak, ale czego się spodziewasz po ludziach starszych i po dzieciach?
Slade
Rzeczywiście, masz rację. No cóż, taki już ten świat jest.
Dziewczyna siedzi przy nim jeszcze trochę, po czym wychodzi do jej pokoju. Od teraz, opiekuje się nim oraz przywraca siebie do porządku. Po około miesiącu, gdy jest już przywrócona do porządku, postanawia użyć witakinezy, aby szybciej wyleczyć Slade'a. Od razu udaje się do pomieszczenia szpitalnego, w którym on leży, siada koło niego, przywołuje odpowiednio dużo witakinezy i zaczyna go leczyć. Po około kwadransie, udaje jej się to i moc przestaje działać. W tym momencie, odłącza Slade'a od wszystkiego, pod co jest podłączony, po czym ten, już normalnie, wstaje.
Slade
Całując ją w policzek.
Dziękuję, kochanie. Dziękuję za to, że tak o mnie dbałaś.
Tristitia
Oj, nie musisz dziękować. Po prostu wiele ci zawdzięczam i nie chcę cię stracić.
Slade uśmiecha się do niej. Ona również odwzajemnia uśmiech, po czym oboje wychodzą z pomieszczenia i rozchodzą się w swoje strony. Od teraz, codziennie dziewczyna słyszy takie dźwięki, jakby ktoś coś budował oraz także, jakby ktoś gdzieś wylatywał. Od teraz, dziewczyna jest coraz bardziej ciekawa, co robi Slade, przez co ciężej jej się na czymkolwiek skupić. Mijają dwa miesiące. Po tym czasie, gdy dziewczyna udaje się do głównego pomieszczenia, widzi że wielkie ekrany są wyłączone. Zaś Slade stoi pośrodku owego pomieszczenia, wpatrzone w hologramowe komputery. Dziewczynie ze zdziwienia opada szczęka. Po chwili, Slade odwraca się.
Slade
Widząc Tri oraz to, że ze zdziwienia opadła jej szczęka.
No co?
Tristitia
Jakim cudem...
Slade
Stworzyłem ten komputer hologramowy? To proste jak drut. Wykorzystując do tego odpowiednie urządzenia, które korzystają z odpowiedniego załamania światła słonecznego, szkieł załamujących światło, reflektorów i energii słonecznej oraz odpowiedniego wyświetlacza.
Tristitia
I tak nic nie rozumiem. A poza tym, po co ci te komputery hologramowe, nie wystarczą ci zwykłe?
Slade
Nie ważne. A po to, aby oszczędzać energię elektryczną.
Tristitia
A tak na serio?
Slade
Ceny prądu poszły w górę, a ten komputer zużywa jej mniej, niż ekrany.
Tristitia
...
Slade
Co? Mniej kasy wydaję. W każdym razie, mam dla ciebie kolejne zadanie, które na dobrą sprawę wykonasz razem ze mną, bowiem sama raczej nie dałabyś rady. Otóż, udamy się na orbitę okołoziemską, gdyż tworzę tam laser soniczny do szybkiego niszczenia miast i trzeba go dokończyć oraz zaprogramować.
Tristitia
Z zachwytem.
O jaaa!!! Lecimy w kosmos?! Naprawdę?!
Slade przytakuje głową.
Skacząc po pomieszczeniu, woła jak opętana.
OMG, OMG, OMG!!! Lecimy w kosmos!!! OMG, OMG, OMG!!!
W pewnym momencie, widzi że Slade patrzy na nią z zażenowaniem.
Slade
Mam znowu ci psychologa załatwić?
Tristitia
Z radością.
No nie, ale LECIMY W KOSMOS!
Slade
...
Szalona kobieta.
Tristitia
Coś mówiłeś?
Slade
Nie, nic.
Wyjmuje jakiś nadajnik i naciska jeden z przycisków. Kiedy to zrobił, jeden z fragmentów podłodzi rozsuwa się i na ich piętro wyjeżdża jakiś statek kosmiczny. Chwilę potem, kiedy oboje podchodzą do pojazdu, wielkie wejście do środka, znajdujące się na tyle pojazdu, otwiera się i dzięki temu wchodzą do środka. Będąc tam, udają się do kokpitu, po czym Slade siada za sterami, a Tri obok niego. Parę sekund potem, dach bazy rozsuwa się, po czym oboje ruszają.
SCENA II
Akcja dzieje się we Wszechświecie.
Dolatują do Wszechświata po jakichś paru minutach. Będąc tam, dziewczyna od razu przykleja się do szyby, która jest koło niej i z zachwytem zaczyna oglądać przestrzeń kosmiczną. Jednak, po pięciu minutach, pojazd zatrzymuje się i zawisa w próżni.
Slade
Em...Skarbie...Wiesz, jak to dziwnie wygląda?
Tristitia
Wszeeechświaaat...
Slade
No nie mów mi, że opętała cię mentalność Rdzenia Kosmosu z gry „Portal 2"...
Tristitia
Wszeeechświaaat...Taki pięęękny...
Slade
...
Tristitia
Taki cudooownyyy...
Slade
............................
Tristitia
Taki przepięęęknyyy...
Slade gwałtownie chwyta ją za rękę i odciąga od szyby, po czym wyciąga z kokpitu.
Slade
Jesteś pojebana.
Tristitia
No co? Ten Wszechświat jest taki pięęękny!
Slade
No, ale zachowywać się jak wariat to nawet we Wszechświecie nie wypada.
Tristitia
A poza tym, co się dziwisz, że jestem pojebana? Z kim się zadajesz, takim się stajesz.
Patrzy na nią piorunującym wzrokiem.
Dziewczyna szeroko uśmiecha się.
No co?
Slade
Zniechęconym głosem.
Ech...Co to mnie się za uczennica trafiła...
Ruszają w kierunku głównego pomieszczenia pojazdu i, gdy tam się znajdują, podchodzą do panelu z komputerami, po czym Slade naciska jakieś przyciski. Kiedy to robi, nic nie słyszą.
Tristitia
Zadziałało?
Slade
Tak. Na zewnątrz, z pojazdu wysunęły się metalowe ramiona, które będą kończyły budowę lasera. Nie usłyszeliśmy tego, gdyż jak wiadomo, w próżni nie rozchodzą się dźwięki.
Tristitia
W sumie rzeczywiście, na chwilę o tym zapomniałam.
Zaczynają czekać. Jednak, kiedy na komputerze widzą wielki, zielony napis „COMPLETE", nim Slade przystępuje do dalszego dokańczania lasera, słyszą taki dźwięk, jakby ktoś zeskakiwał na podłogę z niewielkiej odległości. Słysząc to, od razu odwracają się i, gdy to robią, widzą Tytanów.
Slade
Krzyczy
Co?! Skąd wy się tu wzięliście?!
Robin
Raven nas tu przeteleportowała.
Zaczynają walczyć. Na początku wygrywają Slade i Tristitia, jednak ostatecznie zwyciężają Tytani. W którejś chwili, Cyborg strzela w kierunku dziewczyny ze swojego działka sonicznego. Udaje jej się odskoczyć, jednak promień trafia w komputer, który wybucha i pociąga za sobą cały pojazd. Dziewczyna w ułamku sekundy otacza siebie i Slade'a niebieską barierą i przemienia się w niematerialnego orła.
Tristitia
Myśli
Pod tą postacią, nie potrzebuję powietrza do życia, gdyż jestem niematerialna. Zaś wszystkie istoty żywe, które transportuję, będąc w owym orle, mogą oddychać. Także oboje jesteśmy bezpieczni.
Rusza w kierunku Ziemi. Po parunastu minutach, wlatując w ziemską atmosferę, otacza ją ogień.
Ponownie myśli.
Podejrzewałam, że nawet jeżeli byłabym człowiekiem, w moim wypadku niewiele by mi zrobił, gdyż posiadam pirokinezę czyli kontrolę nad ogniem.
Jakiś czas później, po znalezieniu się w atmosferze, ogień znika, a ona zaczyna normalnie lecieć w dół.
SCENA III
Akcja dzieje się nad ulicami Jump City i w bazie Slade'a.
Kiedy dziewczyna znajduje się nad Jump City, zaczyna lecieć tak, aby być w poziomie. Następnie rusza w kierunku bazy. Mija pół godziny. Po znalezieniu się w domu, będąc w głównym pomieszczeniu, na nowo zamienia się w człowieka i wyrzuca Slade'a na podłogę. Kiedy opada na podłogę pod postacią człowieka, pomaga Sladeowi wstać.
Slade
Dzięki, że mnie tam nie zostawiłaś.
Tristitia
Oj, nie ma za co. Nie zrobiłabym tego przecież.
Oboje rozchodzą się w swoje strony. Dziewczyna udaje się do jej pokoju. Mija godzina.
Slade
Przez komunikator.
Tri, chodź tu na chwilę.
Tristitia
Już idę.
Zdziwiona, wstaje i idzie do głównego pomieszczenia. Będąc tam, podchodzi do Slade'a.
Co się stało?
Slade
Wskazując na jeden z ekranów hologramowego komputera.
Popatrz
Na ekranie widnieje włączone okno elektronicznej gazety codziennej. Jest tam napisane o przybyciu na Ziemię legendarnego, międzygalaktycznego ptaka.
Jesteś sławna, skarbie. Wszyscy wierzą, że to ty byłaś tym legendarnym ptakiem, nawet nie wiedząc o tym, kim naprawdę owe zwierzę było.
Tristitia
O co chodzi w tej legendzie? Nigdy o niej nie słyszałam.
Slade
Aż ciężko w to uwierzyć, że o tym nie słyszałaś, zważywszy na popularność owej legendy. Otóż, istnieje taka legenda, że raz na milion lat, Ziemię odwiedza międzygalaktyczny ptak, przybierający formę różnych ptaków znanych na tej planecie. Nie jest on wrogo nastawiony. Po prostu przylatuje, jest na Ziemi parę dni i wraca skąd przybył. Jednak, w czasie jego pobytu, naszą planetę spotykają różne dziwne rzeczy. A to jakieś anomalie pogodowe, a to odkrycie czegoś nowego, a to wynalezienie czegoś...Popularna legenda, często opowiadania dzieciom w przedszkolach oraz często wybierana w szkołach do omówienia, gdyż jest najłatwiejsza. Zna ją cały świat. A teraz będą o tym trąbić chyba z parę lat, tylko dlatego, że akurat nam wypierdoliło statek kosmiczny we Wszechświecie i pod postacią niematerialnego orła przeniosłaś nas na Ziemię.
Dziewczynę dziwi to, jednak owe zdarzenie zmienia całe pół roku...
KONIEC AKTU XXXII.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top