Akt XXVII
SCENA I
Akcja dzieje się w bazie Slade'a.
Następnego dnia, dziewczyna nie dostaje żadnego zadania, przez co zajmuje się swoim hobby. Jednak, około godziny osiemnastej, kiedy siedzi na sofie pod antresolą i czyta książkę, słyszy otwierające się drzwi do jej pokoju. Od razu unosi wzrok znad lektury i, po zrobieniu tego, widzi Slade'a ubranego w płaszcz.
Slade
Hej. Chcesz jechać ze mną do sklepu?
Tristitia
Jasne!
Zaznacza miejsce, w którym skończyła czytać i odkłada książkę na miejsce.
Slade
To bierz płaszcz i chodź.
Dziewczyna wstaje, chwyta swój płaszcz, zakłada go i, wraz z Sladem rusza do wyjścia. Kiedy wychodzą z bazy i wchodzą do garażu, w którym jest samochód, wsiadają do niego i, po kilku chwilach, ruszają w drogę.
SCENA II
Akcja dzieje się poza bazą oraz w samochodzie.
Oboje jadą do sklepu. Dojeżdżają tam po jakimś czasie, zatrzymują samochód na parkingu i idą na zakupy oraz, po nich, do jakieś kawiarni. Jakąś godzinę później, wracają do domu. Jednak, jadąc samochodem, w pewnym momencie Slade przyśpiesza i to bardzo, przy czym także zabija ludzi, którzy znajdują się na ulicy. Widząc to, Tri patrzy na niego z przerażeniem w oku. Widzi, że Slade szyderczo uśmiecha się, patrząc na to, co robi. Jednak, kilka chwil potem, samochód zwalnia, a dziewczyna ponownie patrzy na Slade'a. Teraz patrzy z niedowierzaniem na to, co zrobił.
Tristitia
Z przerażeniem oraz ze łzami w oku.
S-Slade?
Nieco odsuwa się od niego. Slade nic nie mówi. Jednak, w pewnym momencie, skręcają w jakąś uliczkę.
Dlaczego...Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego zabiłeś tych ludzi?
Slade
Ja...Nie wiem. Nie wiedziałem wtedy, co się ze mną działo...Nie kontrolowałem siebie.
Po jakimś czasie, dojeżdżają do bazy i wchodzą do niej.
SCENA III
Akcja dzieje się w bazie Slade'a.
Po wejściu, dziewczyna udaje się do swego pokoju. Przez całą noc, ze strachu, nie zasypia. Następnego dnia, udaje się do pokoju Slade'a i otwiera drzwi. Kiedy przekracza próg, widzi że Slade siedzi na łóżku i czyta książkę. Parę chwil później, unosi wzrok i patrzy w kierunku dziewczyny.
Tristitia
Hej...Mogę wejść?
Slade
Jasne, chodź.
Dziewczyna podchodzi do niego i siada obok na łóżku. On zaś, obejmuje ją i przytula do siebie, po czym kontynuuje czytanie. Ona również przytula się do niego i kładzie głowę na jego klatce piersiowej, a następnie zamyka oko. On również przytula ją i całuje w policzek. Kiedy zaś Tri powoli usypia, słyszą walenie do głównego wejścia. Dziewczyna, słysząc to, od razu gwałtownie otwiera oko i patrzy z przerażeniem na Slade'a. Ten również wydaje się wystraszony.
Tristitia
Policja?!
Slade
Zapewne tak. Pewnie ktoś widział tą wczorajszą akcję i powiadomił policję.
Wstają z łóżka i udają się do głównego pomieszczenia. Będąc tam, Slade naciska przycisk otwierający drzwi. Kiedy rozsuwają się one, widzą dwóch policjantów.
Pierwszy policjant
Dzień dobry. Czy trafiliśmy do domu Slade'a Wilsona i Claire Whittaker?
Slade
Tak, to my.
Na dowód pokazuje ich dowody osobiste.
Drugi policjant
W takim razie, mamy nakaz przewiezienia was na komisariat policji aby was przesłuchać. Otóż wczoraj wieczorem, około godziny osiemnastej, dwójka studentów widziała was w samochodzie osobowym marki Volkswagen, przejeżdżającym każdego napotkanego przechodnia. Z ich zeznań wynika, że to pan prowadził owy pojazd.
Slade
Tak było, nie zaprzeczam. To ja przejechałem tych ludzi. Claire jest tu niewinna, gdyż ona nawet nie wiedziała, dlaczego to robiłem i nie miała jak mnie powstrzymać.
Pierwszy policjant
Rozumiem. Jednak mamy nakaz przesłuchania was obojga.
Slade przekracza próg, a Tristitia robi to samo. Chwilę potem, policjanci zakuwają ich w kajdanki, a następnie wprowadzili do radiowozu i przewieźli na komisariat policji.
SCENA IV
Akcja dzieje się na komisariacie policji oraz w sądzie.
Dwadzieścia minut później, dojeżdżają na miejsce, gdzie przesłuchują ich obojga oraz wszczynają postępowanie sądowe. Pierwsza rozprawa odbyła się po tygodniu, a w ich wypadku były one trzy. Sąd uznaje dziewczynę za niewinną, a Sladeowi wydaje nakaz leczenia psychiatrycznego w Szpitalu Psychiatrycznym Zespołu Opieki Zdrowotnej im. Jerzego Washingtona na oddziale psychiatrii sądowej.
SCENA V
Akcja dzieje się w bazie Slade'a.
Dziewczyna, po dotarciu do jej domu, rozpłakuje się. Płacze długo.
Tristitia
Krzyczy, unosząc zapłakany wzrok w górę.
Boże, dlaczego ty nas tak brutalnie rozdzielasz?!
Jednak, postanawia uwolnić Slade'a. Postanawia stworzyć zegarek do zmiany postaci i dostać się pod postacią lekarza do szpitala. Przez dwa dni rysuje plan jej dzieła. Mijają dwa dni. Po tym czasie, dziewczyna postanawia odwiedzić Slade'a. Od razu bierze torebkę, płaszcz i pieniądze na bilety w dwie strony, a dokładniej dwa dolary i idzie na przystanek.
SCENA VI
Akcja dzieje się na przystanku, w autobusie i przed szpitalem psychiatrycznym.
Kiedy się tam znajduje, kupuje bilety w kiosku i sprawdza, który autobus zahacza o szpital psychiatryczny. Okazuje się, że jest to linia sześćset, który miał przyjechać za pięć minut. Widząc to, siada na ławeczce i zaczyna czekać. Po pięciu minutach, przyjeżdża autobus, do którego ta wsiada i kasuje bilet. Następnie, siada na jednym miejscu pod oknem, opiera głowę o szybę i, wyglądając przez nią, zaczyna rozmyślać o ostatnich wydarzeniach. Jednak, jakieś dziesięć minut później, kiedy autobus staje na jakimś przystanku, do pojazdu wchodzi jakiś wysoki mężczyzna i siada na miejscu obok niej. Tri nie zwraca na niego zbytniej uwagi i nadal jest pogrążona w rozmyślaniach.
Mężczyzna
Po chwili.
Przepraszam panią, czy ten autobus jedzie na ulicę „Indepedent Street"?
Tristitia
Nieco smutnym głosem.
Z tego, co wiem, to on ma tam zajezdnię.
Mężczyzna
Dziękuję
Po tej rozmowie, nastaje cisza. Mija chwila.
Coś się stało? Taka jakaś smutna pani jest.
Tristitia
Złe dni...
Mężczyzna
Nie wiem, co się pani stało, ale i tak współczuję. W ogóle, to gdzie pani jedzie?
Tristitia
Do Szpitala Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej im. J. Washingtona, ojca odwiedzić.
Mężczyzna
A cóż to się z pani ojcem stało, że trafił do tego piekła?
Tristitia
Słyszał pan o tej akcji, w której zostało przejechanych masę ludzi?
Mężczyzna
Jasne! Całe Jump City tym żyje!
Tristitia
No właśnie. I ma pan odpowiedź.
Mężczyzna
On to zrobił?! W takim razie, stwierdzam że jest popierdolony.
Tristitia
Nieco podniesionym głosem.
Niech pan tak o nim nie mówi!!! On nie jest popierdolony!!! Niech pan go nie ocenia, nie znając go!!! To dobry człowiek, a przynajmniej dla mnie!!! Nie zna go pan!!!
Mężczyzna
Przepraszam...Nie chciałem pani urazić. No, ale skoro on to zrobił, to musi znaczyć, że coś jest z nim nie tak.
Tristitia
Nieco spokojniej.
On jest normalny. Może czasem robi popierdolone rzeczy, ale to nie oznacza, żeby skazywać go na piekło.
Po jakimś czasie, autobus dojeżdża na przystanek pod szpitalem. Widząc to, dziewczyna żegna się z mężczyzną, on przepuszcza ją, a ona wychodzi. Będąc poza autobusem, przechodzi przez ulicę i podchodzi do budynku. Następnie, otwiera drzwi, przekracza próg i udaje się do recepcji.
SCENA VII
Akcja dzieje się w szpitalu psychiatrycznym.
Po podejściu do lady, wita ją jakaś miła pielęgniarka.
Pielęgniarka
Z uśmiechem.
Dzień dobry! W czym mogę pomóc?
Tristitia
Dzień dobry! Przyszłam odwiedzić Slade'a Wilsona, oczywiście jeżeli można.
Pielęgniarka
A kim pani dla niego jest?
Tristitia
Córką
Na dowód pokazuje dowód osobisty.
Wiem, że mam inne nazwisko, ale jestem jego przyszywaną córką, dlatego.
Po chwili, pielęgniarka wychodzi zza lady i zaczyna prowadzić ją do jakiegoś pomieszczenia.
Pielęgniarka
W ogóle, to współczuję pani ojca.
Tristitia
Oj, niech pani tak nie mówi. Można na niego patrzeć przez pryzmat tego, co zrobił, ale tak naprawdę nie jest takim złym człowiekiem.
Po paru sekundach, dochodzą do jakiegoś pomieszczenia.
Pielęgniarka
Niech pani tu usiądzie i poczeka. Zaraz przyprowadzę Slade'a.
Wychodzi, zamykając drzwi. Dziewczyna zaś, siada na krześle naprzeciwko drzwi i zaczyna czekać. Parę minut potem, słyszy kroki. Od razu wstaje i parę sekund potem, widzi otwierające się drzwi, a następnie wchodzącego Slade'a. Widząc go, podbiega do niego i rzuca mu się w ramiona.
Tristitia
Ze łzami w oku.
Tato! Tak się za tobą stęskniłam, mimo iż minęły dwa dni!
Slade
Przytulając ją.
Kochanie...A jak ja się za tobą stęskniłem...
Parę minut potem, puszczają się i siadają na krzesłach. Jednak, kilka chwil później, dziewczyna widzi, że Slade wyglądał niego blado. Po zauważeniu tego, kładzie dłoń na jego policzku.
Tristitia
Jakżeś zmizerniał...
Slade
Słabo uśmiechając się do niej i chwytając ją za rękę.
Ja to jeszcze pół biedy. Tutaj jest okropnie. Codziennie na nas eksperymentują i ogólnie znęcają się nad nami. Jedzenie dostajemy raz, rano i to bardzo mało. W ogóle, prowadzą tu też zakazany zabieg lobotomii. Wczoraj na przykład, zabrali na to cholerstwo jednego faceta z mojego oddziału. Z silnego i niezależnego człowieka stał się strachliwy oraz psychicznie taki, jak dziecko.
Tristitia
Woła
Tak dłużej być nie może! Jak tylko cię stąd wyciągnę, zgłoszę sprawę tego szpitala na policję!
Slade
Uśmiechając się smutno.
Szanuję twoją dobroć i odwagę, ale nie uda ci się to. Poza tym, myślisz że mi uwierzą? Już uważają mnie za wariata, który gdyby mu dano siekierę, pozarzynałby całe miasto. A poza tym, jeżeli byś mnie uwolniła, ja znów bym tu trafił, a ciebie wsadziliby do więzienia za pomoc w ucieczce i to jeszcze psycholowi.
Tristitia
Ponownie wołając.
Nie pozwolę ci tu gnić! Już szykuję sposób na uwolnienie ciebie. Wyciągnę cię stąd jeszcze w tym roku!
Slade
Kocham cię za to, że jesteś tak dobra.
Mija godzina. Po tym czasie, drzwi do pomieszczenia otwierają się i wchodzi jakaś inna pielęgniarka.
Pielęgniarka
Znudzonym głosem.
Panie Slade, doktor Harrison chce pana widzieć.
Slade
Już idę.
Całuje Tri w policzek.
Do zobaczenia, słońce.
Uśmiecha się do niej i wychodzi za pielęgniarką. Zaś Tri, również wychodzi z pomieszczenia i ze szpitala.
SCENA VIII
Akcja dzieje się na przystanku i w autobusie.
Po wyjściu i dojściu na przystanek, dziewczyna widzi, że jej autobus stoi na światłach. Parę minut potem, podjeżdża, a ona wsiada do środka, kasuje bilet i zaczyna się rozglądać. Chwilę potem, widzi tego samego mężczyznę, z którym rozmawiała, jadąc do szpitala. Obok niego jest wolne miejsce. Od razu podchodzi do niego.
Tristitia
Dzień dobry! Mogę się dosiąść?
Mężczyzna
Jasne, czemu nie.
Wstaje i wpuszcza ją na miejsce obok niego. Chwilę potem, Tri siada, a autobus rusza.
Mężczyzna
W ogóle, to jak pani się nazywa?
Tristitia
Claire Whittaker, ale znajomi mówią mi Tristitia lub, po prostu, Tri. A pan?
Mężczyzna
Sebastian Blood, ale mówią mi też Brother Blood.
Tristitia
Fajne nazwisko.
Sebastian
Dzięki. W ogóle, to jak ojciec?
Tristitia
Nie jest z nim źle, ale najlepiej też nie. Trochę zmizerniał przez te dwa dni. Na dodatek, podobno w tym szpitalu przeprowadzają zakazany zabieg lobotomii. Na nim, na szczęście, na razie tego nie zrobili.
Sebastian
Nie chcę cię martwić, ale podobno w tym szpitalu przeprowadzają także elektrowstrząsy bez znieczulenia.
Tristitia
Nie no, tak nie może być. Muszę to koniecznie zgłosić na policję, oczywiście dopiero wtedy, gdy uwolnię mego ojca.
Sebastian
Powodzenia. Byłabyś pierwszą osobą, która odważyłaby się to zrobić.
Tristitia
W ogóle, dlaczego nikt nie zgłasza tego na policję?
Sebastian
Ludzie się po prostu albo boją, albo nie wiedzą, co tam się odpierdala.
Jakiś czas później, autobus dojeżdża na przystanek, na którym musi wysiąść Sebastian, po czym żegnają się i on wychodzi. Gdy zaś Tri zostaje sama, w oczekiwaniu na dojazd na jej przystanek, rozmyśla na różne tematy.
SCENA IX
Akcja dzieje się w bazie Slade'a, autobusie i szpitalu psychiatrycznym.
Od teraz, codziennie, dziewczyna tworzy owy zegarek. Zaś w czasie jazdy do szpitala, dziewczyna często rozmawia z Sebastianem. Zaś Slade cholernie się zmienia, gdyż zwykle silny i odważny, teraz staje się strachliwy. Nastaje jakiś dzień. Dziewczyna ponownie przyjeżdża do szpitala, ale gdy przyprowadzono do niej Slade'a, widzi że ledwo idzie, jakby coś go bolało.
Tristitia
Tato? Co ci się stało? Boli cię coś?
Slade
Tak, skarbie...Niedawno poddano mnie zabiegowi elektrowstrząsów bez znieczulenia...Wszystkie mięśnie mnie bolą...
Podchodzi do krzesła i ciężko opada na nie.
W ogóle, jak ci się żyje beze mnie?
Tristitia
Bez ciebie zawsze jest źle. No, ale przynajmniej poznałam pewnego człowieka, dzięki któremu nie czuję się aż tak samotna.
Slade
O. A kto to taki?
Tristitia
Sebastian Blood. Taki całkiem miły facet, którego poznałam w autobusie, jadąc tutaj.
Slade
Nie znam go, ale to miło, że znalazłaś sobie kolegę.
W którymś momencie, Slade przeciera oczy i opiera głowę o dłonie.
Jestem taki zmęczony...Wiesz, ile możemy tu spać? Trzy godziny. I jeszcze nas głodzą, torturują...Pierwszy raz tak żałuję, że przejechałem tamtych ludzi...
Dziewczyna nie wytrzymuje. Zaciska powiekę, z której płyną łzy.
Tristitia
Zapłakanym głosem.
Jest mi ciebie tak żal...A będę mogła cię uratować dopiero za parę miesięcy...
Słyszy dźwięk odsuwanego krzesła. Od razu otwiera ona oko i odwraca wzrok. Gdy to robi, widzi że Slade kuca koło niej. Kilka sekund potem, przytula ją do siebie.
Slade
Skarbie...Proszę...Nie płacz...Nie mogę patrzeć, jak cierpisz...Nie mogę stąd uciec...Nie mam siły...Ledwo mi ich starcza, aby przeżyć do kolejnego dnia...Ale proszę...Chociaż ty nie cierp...
Ostatnie zdania wypowiada zapłakanym głosem. Po paru minutach, oboje puszczają się.
Tristitia
Wytrzymaj jeszcze te parę miesięcy...
Slade
Nie wiem, czy starczy mi sił...
Tristitia
Błagam...Nie możesz umrzeć! Nie daj im się pokonać! Nie poddawaj się!
Slade
Słabo uśmiechając się do niej.
Postaram się...Ale nic nie obiecuję...
Słyszą otwierające się drzwi do pomieszczenia. Od razu odwracają się w ich kierunku. Stoi w nich jakaś pielęgniarka.
Pielęgniarka
Panie Slade, doktor Miller chce pana widzieć.
Slade
Już idę.
Całuje Tri w policzek.
Trzymaj się, córciu. Wierzę w ciebie.
Smutno uśmiecha się do niej i rusza w kierunku wyjścia. Gdy wychodzi, dziewczyna robi to samo i udaje się do wyjścia ze szpitala.
SCENA X
Akcja dzieje się poza szpitalem i w autobusie.
Po wyjściu, dziewczyna widzi, że autobus podjeżdża. Od razu podbiega do niego i wskakuje do środka. Będąc tam, kasuje bilet i, jako iż nie widzi Sebastiana, siada na jakimś wolnym miejscu pod oknem, opiera głowę o szybę i, chwilę potem, z jej oczu zaczynają płynąć łzy. Jednak, na którymś przystanku, ktoś chwyta ją za dłoń, a następnie słyszy głos Sebastiana.
Sebastian
Hej...Tri...Co ci się stało? Dlaczego płaczesz?
Tristitia
Odwracając się i patrząc na niego.
Jest mi tak żal Slade'a, czyli mego ojca...Dzisiaj dowiedziałam się, że poddali go elektrowstrząsom bez znieczulenia...
Sebastian
Chryste...Współczuję i jemu, i tobie. Nie wiem, kto stworzył ten szpital, ale ten człowiek musiał być chorym skurwysynem.
Tristitia
Zamierzam go uwolnić...Ale na dokończenie mego planu potrzebuję jeszcze paru miesięcy...Miesięcy, w których wszystko może się zdarzyć.
Sebastian
Wierzmy, że wszystko będzie dobrze.
Jakiś czas później, autobus dojeżdża na jego przystanek. Widząc to, żegnają się, po czym on wstaje i wychodzi. Kiedy zaś autobus dojeżdża na jej przystanek, wychodzi i udaje się do bazy.
SCENA XI
Akcja dzieje się w bazie Slade'a.
Będąc tam, udaje się do jej pokoju i gwałtownie odwiesza torebkę na miejsce. W tym momencie, z niedomkniętej kieszonki wypada jakaś kartka zgięta na pół. Widząc to, chwyta owy przedmiot i otwiera go. Jest tam napisany numer telefonu Sebastiana. Widząc to, Tri uśmiecha się.
Tristitia
Myśli
A żebyś wiedział, że kiedyś do ciebie zadzwonię.
Wyjmuje telefon i zapisuje jego numer w kontaktach. Następnie, wraca do kontynuowania realizacji planu uwolnienia jej ojca.
SCENA XII
Akcja dzieje się w szpitalu psychiatrycznym.
Nastaje pewien dzień. Tri wchodzi do szpitala i podchodzi do lady z prośbą o odwiedzenie Slade'a.
Pielęgniarka
Dobrze, ale niech pani poczeka chwilę.
Wyjmuje zza lady jakąś metalową obrożę z kilkoma diodami, po czym zakłada jej ową na szyję.
Tristitia
Dlaczego pani mi to zakłada?
Pielęgniarka
Dyrektor szpitala zarządził, że gdy ktoś przychodzi w odwiedziny do pacjenta, znajdującego się na oddziale specjalnym, musi mieć założoną ową obrożę.
Chwilę potem, prowadzi ją do pomieszczenia, w której jest Slade. Po wejściu, Tri widzi coś przerażającego, a mianowicie to, że Slade'a przykuto łańcuchami do łóżka. Obecnie ma on odwróconą głowę w bok i patrzy w kierunku okna. W oku ma łzy. Parę sekund potem, pielęgniarka zostawia ich samych.
Tristitia
Krzyczy
Tato!!!
Podbiega do niego, a następnie siada na łóżku obok. Kilka chwil później, odwraca głowę.
Slade
Widząc ją, zdławionym głosem.
Skarbie...Tak bardzo chciałbym cię przytulić, ale nie mogę...
Tristitia
Ponownie krzyczy.
Dlaczego cię przykuli?! Co oni ci zrobili?!
Slade
Nie wiem właśnie...Nie buntowałem się, nie robiłem nic złego czy nienormalnego, byłem chyba najspokojniejszym pacjentem na swym oddziale, ale któregoś dnia, od tak sobie, przyprowadzili mnie tu i przykuli do łóżka...
Tristitia
Znowu krzyczy.
Ile zamierzają cię tu trzymać?!
Slade
Proszę cię, nie krzycz...A co do pytania, to jeszcze trzynaście dni...Jednak jest tutaj jedna dobra pielęgniarka, która często do mnie przychodzi, gdy ciebie nie ma. Ale ona nie może mi pomóc, gdyż nawet sama mówi, że gdyby mogła mnie uwolnić, już dawno by to zrobiła.
Tristitia
Poczekaj. Zaraz cię uwolnię.
Jednak, gdy jej ręce świecą na biało, parę sekund potem, czuje gwałtowne odepchnięcie. Jako, iż trochę to bolało, jęknęła z bólu.
Co jest? Dlaczego nie mogę korzystać z mych mocy?
Slade
To przez tę obrożę. Ona jest osobom przychodzącym w odwiedziny tutaj zakładana specjalnie, aby ewentualnie nikt nie mógł uratować danego pacjenta. Musisz patrzeć, jak się męczę i nie możesz z tym nic zrobić. Wczoraj była tu pewna kobieta, do której przyszedł syn. On również chciał ja uwolnić, ale ta obroża mu to uniemożliwiła. Dzisiaj tą panią wywieziono i nie wiem, co dalej się z nią stało.
Tristitia
Nie martw się. Już kończę plan uwolnienia cię. Niedługo powinnam móc to zrobić.
Slade
Słabo uśmiechając się do niej.
Dziękuję...
Mijają dwie godziny. Po tym czasie, dziewczyna musi iść. Kiedy wychodzi, podchodzi do recepcji, po czym zdejmują jej obrożę. Następnie, wychodzi z budynku.
SCENA XIII
Akcja dzieje się na przystanku i w autobusie.
Po wyjściu z budynku, udaje się na przystanek i zaczyna czekać na autobus. W czasie oczekiwania, z jej oczu płyną łzy. Po dziesięciu minutach, autobus podjeżdża, Tri wchodzi do niego, kasuje bilet i, chwile później, widzi Sebastiana, tym razem siedzącego pod oknem. Widząc go, podchodzi do niego i siada obok.
Tristitia
Zapłakanym głosem.
Hej...
Sebastian
Tri? Co ci się stało? Czemu płaczesz?
Dziewczyna nie wytrzymuje, rozpłakuje się i, pierwszy raz, przytula do niego. On również przytula ją do siebie.
Coś nie tak z ojcem?
Tristitia
Ciągle zapłakanym głosem.
Przykuli go...Przykuli go bez powodu do łóżka w oddziale specjalnym na jeszcze trzynaście dni...
Sebastian
Jezu...Co jest nie tak z tym szpitalem...
Tristitia
Tak bardzo chcę go uratować...
Sebastian
Nie dziwię się. Gdyby ktoś z mojej rodziny trafił do tego piekła, też najprawdopodobniej chciałbym tego kogoś uratować.
Jakiś czas później, autobus dojeżdża na przystanek Sebastiana. Oboje żegnają się, a następnie ona wstaje i wypuszcza go. Kiedy wychodzi, ona zaczyna w samotności rozmyślać na różne tematy.
SCENA XIV
Akcja dzieje się w bazie Slade'a, na przystanku, w autobusie i przed szpitalem psychiatrycznym.
Nastaje Wigilia. Tego dnia, dziewczynie udaje się skończyć owy zegarek. Po zakończeniu, zakłada go na rękę, włącza i podchodzi do lustra, aby przetestować.
Tristitia
Myśli
Spróbuję przemienić się w Slade'a.
Myśli jego nazwisko i, chwilę potem, w lustrze widzi biały błysk, a następnie jego odbicie.
Nadal myśli.
Udało się! Zegarek działa!
Myśli swoje nazwisko i, gdy jest sobą, bierze dolara na bilet i wychodzi z bazy. Po chwili dochodzi na przystanek, kupuje bilet i czeka na autobus. Po około dwóch minutach, owy przyjeżdża, a ona wchodzi do środka i kasuje bilet. Następnie zaś, szczęśliwa, siada na wolnym miejscu przy oknie. Parę przystanków później, do pojazdu wchodzi Sebastian, a następnie siada obok niej.
Sebastian
Widząc, że Tristitia jest szczęśliwa.
A co ty taka szczęśliwa? To się u ciebie nie zdarza w tych miesiącach.
Tristitia
Woła szczęśliwa.
Skończyłam plan uratowania Slade'a i właśnie jadę go zrealizować!
Sebastian
O, to dobrze.
Po czym, widząc specyficzny zegarek na jej ręce, unosi jej rękę i przygląda się zegarkowi.
Jaki fajny zegarek...Skąd go masz?
Tristitia
Kłamie
Kupiłam na promocji.
Sebastian
Nie potrafisz kłamać. Powiedz prawdę, przecież wiesz, że mi możesz zaufać.
Tristitia
Eh...No dobra. To główna część planu, czyli zegarek umożliwiający mi zmianę postaci. Wejdę do szpitala jako lekarz i uratuję go.
Sebastian
O. Nawet fajny i ciekawy pomysł. Aż powiało grą „Team Fortress 2".
Tristitia
Ty, faktycznie. O tym nie pomyślałam.
Jakiś czas później, autobus dojeżdża do odpowiedniego przystanku. Dziewczyna zaś, żegna się z Sebastianem, po czym ten przepuszcza ją, a następnie wychodzi na zewnątrz. Po paru minutach, gdy podchodzi do drzwi szpitala, ponownie uruchamia zegarek i pomyślała nazwisko doktora Harrisona. Gdy to nastąpiło, widzi przed sobą biały błysk, a następnie wyjmuje telefon i patrzy w niego. Okazuje się, że jest tym doktorem Harrisonem, którego opisywał jej kiedyś Slade. Widząc to, spokojnie wchodzi do środka.
SCENA XV
Akcja dzieje się w szpitalu psychiatrycznym.
Po znalezieniu się we wnętrzu, dziewczyna rusza w kierunku schodów. W czasie drogi, pracownicy witają się z nim i to samo robi ona, aby nie wzbudzić podejrzeń.
Tristitia
Myśli
Doktor Harrison musi być kimś lubianym w tym szpitalu, gdyż sporo osób się ze mną wita oraz jest przyjaźnie nastawionych.
Chwilę potem, dochodzi do schodów i zaczyna po nich wchodzić ku ostatniemu piętru. Jednak, kiedy przechodzi przez piąte piętro, widzi z dołu, że na ostatnim piętrze pracownicy mają inne ubiory, a mianowicie czarne stroje z żółtymi pasami po bokach.
Nadal myśli.
No to jestem w kropce. Chociaż...Miałam kiedyś w szkole chłopaka, który w przyszłości chciał pracować jako pracownik szpitala psychiatrycznego. Nazywał się James Parker.
Po przypomnieniu sobie tego, od razu myśli jego nazwisko i, gdy błysk opada, patrzy na swoje ręce. Rzeczywiście, jest nim i to w takim samym ubiorze jak pracownicy u góry.
Wciąż myśli.
Wiedziałam, że James był popierdolony, ale aż tak, żeby pracować TU?!
Jednak, od razu wchodzi na górę i rusza do ostatniej izolatki. W czasie jej podróży, także musiała odpowiadać na wiele przywitań. Lecz, parę chwil potem, dochodzi pod największe drzwi. Od razu wkłada rękę do kieszeni i, gdy czuje w niej klucze, wyjmuje je. Następnie, zaczyna próbować każdych, aż w końcu odnajduje klucz z napisem „IZOLATKA #4", który otwiera drzwi. Po wejściu, widzi wielką izolatkę, w której rogu siedzi Slade z podkulonymi nogami. Kiedy zaś patrzy na nią, widząc ją jako Jamesa, skula się jeszcze bardziej i patrzy na nią ze strachem.
Tristitia
Głośno, wyciągając w jego kierunku rękę.
Hej...Nie bój się mnie...
Szybko powraca do swej normalnej postaci.
To ja...Tristitia.
Slade
Zdziwiony
T-Tristitia? To ty?
Podrywa się, podbiega do niej i przytula ją do siebie.
Tristitia
Przytulając go do siebie.
Tak...To ja. Obiecałam, że uwolnię cię w tym roku. Wychodzisz z piekła w Wigilię.
Slade
Nadal nieco zdziwiony.
Dziękuję...Dziękuję, kochanie...Ale...Ty umiesz zmieniać postać
Tristitia
Pokazując mu swój zegarek.
To dzięki memu zegarkowi, który tworzyłam tyle czasu. Właśnie za jego pomocą się tu dostałam.
Slade
Jesteś kochana...
Tristitia
Oj, po prostu jesteś dla mnie cholernie ważny.
Emocje opadają i oboje puszczają się.
Slade
Ale...Jak my się stąd wydostaniemy?
Tristitia
To proste. Wytworzę dziurę w ścianie za pomocą mych wiązek dezintegrujących dziurę oraz, za pomocą mych skrzydeł, nas stąd zabiorę.
Slade
Dobry pomysł.
Dziewczyna wytwarza wielką kulę dezintegrującą i rzuca nią w ścianę przede mną.
Tristitia
Po pojawieniu się dziury, myśli.
Wysuńcie się!
Skrzydła wykonują polecenie. Jednak, kiedy ta chce zamienić swoje ręce w ręce demona i zabrać Slade'a, słyszą gwałtownie otwierające się drzwi. Od razu, ze strachem, odwracając się. W drzwiach widzą Jamesa.
James
Widząc Tristitię.
No proszę...Kogo ja tu widzę. Claire Whittaker. Zmieniłaś się od naszego ostatniego spotkania.
W tym momencie, jej prawa ręka świeci na biało, po czym celuje nią w Jamesa.
Tristitia
Zostaw nas i nie zbliżaj się, albo będę musiała cię zabić!
James
Nieco zdziwiony.
Nie żartuj, Claire. Będziesz bronić człowieka, który zamordował tyle niewinnych osób?
Tristitia
Sam nie jesteś lepszy, James. Poza tym, nie znasz go! Patrzysz na niego tylko przez pryzmat jednego, złego uczynku! Dla mnie zrobił wiele dobrego i traktuję go jak ojca!
James
On nie jest twoim ojcem, tylko zwykłym kryminalistą.
Tristitia
Jest! I zostaw nas w spokoju!
Strzela w jego kierunku, czym odpycha go. Po uderzeniu w ścianę na końcu korytarza, traci przytomność. W tym momencie, szybko przemienia ona jej ręce w ręce demona, chwyta Slade'a i oboje wylatują na zewnątrz.
SCENA XVI
Akcja dzieje się nad ulicami Jump City i w bazie Slade'a.
Oboje lecą w kierunku ich bazy.
Tristitia
W ogóle, dlaczego tak bardzo bałeś się mnie jako Jamesa? Zrobił ci coś złego?
Slade
To on najbardziej znęcał się nad osobami na mym oddziale i to przez niego zostałem przykuty do łóżka. W ogóle, to ty go znasz?
Tristitia
Tak. Jest w moim wieku, gdyż chodziłam z nim do klasy w szkole. Od zawsze był popierdolony i chciał zostać pracownikiem jakiegoś szpitala psychiatrycznego. Nie podejrzewałam jednak, że akurat wybierze TO miejsce.
Slade
Współczuję znajomości.
Dalsza droga mija w ciszy. Po jakimś czasie, dziewczyna znajduje się nad drzwiami bazy, zniża się na bezpieczną odległość, po czym stawia Slade'a na ziemi.
Tristitia
Myśli
Schowajcie się!
Skrzydła to robią, a ona opada na ziemię. Chwilę później, oboje wchodzą do budynku. Chwilę potem, znajdują się w środku.
Slade
Jeszcze raz, bardzo ci dziękuję kochanie.
Tristitia
Nie ma za co. Po prostu cię kocham
Po chwili ciszy, dziewczyna spuszcza wzrok.
Wiesz...Kiedy tak szłam do tej izolatki, w której cię trzymali, widząc jak przyjaźnie ludzi traktowali doktora Harrisona i Jamesa doszłam do wniosku, że najwięksi sadyści są najlepiej traktowani...
W tym momencie, Slade obejmuje Tristitię, po czym przysuwa ją bliżej. Chwilę potem, zniża głowę na jej wysokość i spogląda jej w oko.
Slade
Nie wszędzie tak jest, skarbie. To miejsce po prostu jest jakieś dziwne.
Całuje ją w policzek.
Nie martw się. Najważniejsze, że już jesteśmy razem.
Uśmiecha się do niej. Ona natomiast, również odwzajemnia uśmiech.
SCENA XVII
Akcja dzieje się w bazie Slade'a, w nocy i w kolejne dni.
Jest ciepła noc. Slade śpi w swym pokoju, a Tri siedzi na jej łóżku z laptopem. Włamała się już do systemu kamer tamtego szpitala i zaczyna wykradać nagrania. Zamierza je wysłać na policję i rozprawić się z tamtym szpitalem. Kiedy zaś po około godzinie wykradła wszystko, wchodzi na jej pocztę e-mail oraz na stronę najbliższego komisariatu policji, kopiuje e-mail, pisze wiadomość, załącza paczkę z nagraniami i wysyła. Po skończeniu, słyszy dzwonek telefonu. Kiedy patrzy na ekranik telefonu, okazuje się, że dzwoni do niej...Sebastian.
Tristitia
Myśli
Kurwa, czy on cierpi na bezsenność?
Odbiera.
Ściszonym głosem.
Sebastian? Co się stało, że dzwonisz do mnie o tej porze?
Sebastian
Udawanym, znudzonym głosem.
Nuuudzę się.
Tristitia
Chłopie, jest pierwsza w nocy.
Sebastian
Ale mnie się nie chce spać.
Tristitia
...
Sebastian
No co?
Tristitia
Nic, nic.
Sebastian
Tak w ogóle, to co robisz?
Tristitia
Włamałam się do systemu bezpieczeństwa tego szpitala i wysłałam nagrania z kamer na policję.
Sebastian
WTF?! Ty umiesz hakować?!
Tristitia
Tak. Kolega mnie nauczył kilkanaście lat temu i ta umiejętność często mnie się przydaje.
Sebastian
Eeej...A wiesz, jak cię lubię...
Tristitia
NIE
Sebastian
Cholera. Skąd wiedziałaś, o co mogło mi chodzić?
Tristitia
Domyśliłam się.
Mija godzina. Po tym czasie, gdy kończą rozmowę, dziewczyna schodzi z łóżka i odstawia laptop na miejsce, a telefon podłącza do ładowania. Po zrobieniu tego, słyszy krzyk Slade'a z jego pokoju. Słysząc to, nie zważając na nic, wybiega z pokoju i biegnie do niego. Kiedy zaś gwałtownie otwiera drzwi, widzi przerażonego Slade'a siedzącego na łóżku.
Tristitia
Slade?! Co się stało?!
Slade
Nic, nic. To tylko zły sen. Nie przejmuj się.
Tristitia
Oddychając z ulgą.
Dzięki Bogu...Już myślałam, że to coś poważnego.
Slade
Nie bój się. Nic mi nie jest.
Po tej rozmowie, on ponownie kładzie się, a ona wychodzi z jego pokoju zamykając drzwi i idzie do siebie. Jednak, od następnego dnia, przez miesiąc, dziewczyna musi z nim być, gdyż ten ciągle się boi wszystkiego przez ten szpital. Lecz, któregoś dnia, gdy Slade zasypia, dziewczyna słyszy dźwięk przychodzącego SMS-a w jej telefonie. Okazuje się, że był on od Sebastiana i zawierał jakiś link. Widząc to, dziewczyna klika w link i okazuje się, że jest to screenshot pierwszej strony wirtualnej gazety codziennej. Jest tam napisane o zamknięciu Szpitala Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej im. Jerzego Washingtona oraz o aresztowaniu dużej części personelu.
Tristitia
Uśmiecha się i myśli.
Czyli jednak się udało! Uratowałam tych ludzi!
Po jakimś czasie, Slade budzi się. Zaś Tristitia, uśmiecha się do niego.
Slade! Patrz! Udało mnie się!
Pokazuje mu screenshot. Slade od razu zaczyna czytać to wszystko.
Slade
Uśmiecha się do niej i targa jej fryzurę.
Moja ty bohaterko. Właśnie uratowałaś mnóstwo ludzi z tamtego piekła.
Dziewczyna również odwzajemnia uśmiech.
Tristitia
Myśli
Sczerze? Jestem z siebie dumna. Wreszcie świat się o tym dowiedział.
Ich dalszy miesiąc wygląda tak samo. Kiedy mija on i udaje jej się doprowadzić Slade'a do normalnego stanu psychicznego, ten zaczyna przywracać się do dawnego stanu fizycznego. To również trwa miesiąc. Po tych dwóch miesiącach, Slade staje się fizycznie i psychicznie taki, jaki był dawniej.
KONIEC AKTU XXVII.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top