Akt XLVII
SCENA I
Akcja dzieje się w bazie Slade'a.
Od powrotu Tristitii do normalnego świata, jej dalsze życie wygląda normalnie, poza faktem że często rozmyśla o Gethmuzchie oraz Slade zaczyna ją uczyć walczyć mieczem. Jednak, jednego poranka, kiedy siedzi na sofie pod antresolą i czyta książkę, w pewnym momencie słyszy dźwięk komunikatora, który dostała od Sebastiana. Słysząc to, od razu wyjmuje przedmiot i otwiera klapkę, dzięki czemu na ekraniku widzi jej przyjaciela, który, z tego, co widzi, stoi w głównym pomieszczeniu jego bazy.
Sebastian
Po chwili.
Hej, skarbie.
Tristitia
Hej. Co się stało, że do mnie dzwonisz tak wcześnie?
Sebastian
Chciałem się spytać, czy masz jakieś plany na popołudnie.
Tristitia
Z tego co wiem, to nie. A co?
Sebastian
To może spędzimy dzisiejsze popołudnie razem? Bardzo cię lubię i chciałbym spędzać z tobą jak najwięcej czasu.
Dziewczyna śmieje się.
Tristitia
Miły jesteś. Ale, co do pytania, to czemu nie. Tylko gdzie?
Sebastian
Po prostu jestem z tobą szczery. Co do pytania, to nie wiem. Może pojedziemy gdzieś moim samochodem?
Tristitia
OK, dobry pomysł. Ale o której i gdzie się spotykamy?
Sebastian
Może o trzynastej, pod twoim domem?
Tristitia
OK, pasuje.
Sebastian
To świetnie. W takim razie, widzimy się o trzynastej. Gdyby to był Internet, dałbym tu uśmiechniętą emotkę.
Tristitia
Niestety, mówienie emotikonami jest zarezerwowane dla Mary Sue.
Sebastian
Dla kogo?
Tristitia
Fachowa nazwa wyidealizowanych bohaterek w internetowych opowiadaniach, najczęściej FanFiction.
Sebastian
Ła, jaka z ciebie znawczyni.
Tristitia
Oj tam zaraz znawczyni. Po prostu często czytam różne opowiadania na różnych stronach internetowych. Swoją drogą, już piszę FanFiction i headcanons o tobie.
Słodko uśmiecha się. Po zrobieniu tego, widzi że Sebastian uderza się dłonią w czoło.
Sebastian
Ja pierdolę...Fangirl mnie się trafiła, nie ma co.
Tristitia
Bo ty jesteś taki faaajnyyy!
Sebastian
Wiem. Powtarzasz mi to milion razy w ciągu tygodnia, a nawet bez tego to wiem.
Tristitia
I skromny.
Sebastian
To też wiem. W każdym razie, ja już muszę kończyć. Widzimy się o trzynastej.
Tristitia
No, do zobaczenia.
Sebastian
No, cześć.
Połączenie kończy się, a dziewczyna zamyka klapkę i chowa komunikator. Do godziny dwunastej trzydzieści, zajmuje się swoim hobby. Kiedy nastaje ta godzina, ubiera się w ubranie, które dostała od Sebastiana oraz biżuterię, a fryzurę układa w roztrzepanego koka, a także lekko maluje się. Kiedy kończy, wychodzi z pokoju i rusza do wyjścia z bazy.
Slade
Gdzie idziesz tak wystrojona?
Tristitia
Odwracając się.
Spotkać się z Sebastianem.
Slade
OK, tylko uważajcie na siebie. Nie chciałbym, aby coś wam się stało.
Tristitia
Spokojnie, nie martw się o nas. Razem damy sobie radę.
Wychodzi na zewnątrz.
SCENA II
Akcja dzieje się przed bazą Slade'a i w samochodzie Sebastiana.
Po wyjściu, okazuje się, że Sebastiana jeszcze nie ma, dlatego dziewczyna zaczyna na niego czekać. Równo o trzynastej, od tak, przed nią pojawia się samochód Sebastiana. Widząc to, dziewczyna odruchowo odskakuje do tyłu. Parę sekund potem, drzwi od strony kierowcy otwierają się i z samochodu wychodzi Sebastian.
Sebastian
Wybacz, nie chciałem cię przestraszyć.
Tristitia
Ja rozumiem, że umiesz się teleportować, ale bez przesady.
Sebastian
Po prostu chciałem być tutaj równo o trzynastej.
Tristitia
Okej, ja nie wnikam.
Oboje wsiadają do samochodu. Sebastian siada za kierownicą, a dziewczyna obok niego. Parę sekund potem, ruszają przed siebie. Przez pewien czas, panuje cisza.
Tristitia
W pewnym momencie.
Dokąd jedziemy?
Sebastian
Przed siebie, od tak przejechać się samochodem. Zależy mi, abyśmy po prostu spędzili wspólnie czas.
Tristitia
Mało spędzamy ze sobą czasu...
Sebastian
Wiem, skarbie i też nad tym ubolewam, ale po prostu rzadko mam czas. Niestety, tak to już u mnie jest.
Tristitia
Ja w sumie też mam niewiele czasu wolnego. Najczęściej wykonuję to, co każe mi Slade, tylko dzisiaj nic mi nie kazał, dlatego miałam wolne.
Sebastian
Ja też wyjątkowo nie musiałem dzisiaj nic istotnego zrobić, więc mogłem się z tobą spotkać.
Na resztę jazdy nastaje cisza. W pewnym momencie, gdy są niedaleko klifu i, kiedy Sebastian chce skręcić, wpada w poślizg, przez co traci kontrolę nad pojazdem. Parę sekund potem, wraz z samochodem, spadają w dół klifu. Po paru sekundach samochód uderza w ziemię. Od mocnego uderzenia, mdleją.
SCENA III
Akcja dzieje się na polanie i w szpitalu.
Dziewczyna otwiera oczy parę minut później i, jak przez mgłę, widzi że nadal jest w tym samym samochodzie. Widzi także, że są na jakieś polanie, ale nie może się obrócić. Parę chwil potem, ponownie mdleje. Kiedy po jakimś czasie otwiera oczy, widzi jakąś brązową ścianę. Gdy odwraca głowę w prawą stronę, widzi że jest w jakieś sali szpitalnej. Na łóżku obok niej, leży jeszcze nieprzytomny Sebastian, który parę minut potem budzi się.
Sebastian
Odwracając wzrok i widząc ją, słabym głosem.
Tristitio...Gdzie my jesteśmy?
Tristitia
Chyba w szpitalu, a przynajmniej ta sala na takową wygląda.
Słyszą otwierające się drzwi do pomieszczenia. Kiedy patrzą w tamtym kierunku, widzą wchodzącą pielęgniarkę.
Pielęgniarka
Dzień dobry! Nazywam się Ashley Thomson i będę waszą pielęgniarką. Za chwilę zostaniecie wprowadzeni w medyczną śpiączkę, abyście szybciej wyzdrowieli. Jednak, nim to nastąpi, jest ktoś, kto chciałby was odwiedzić.
Wychodzi z pomieszczenia, a do środka wchodzi Slade.
Slade
Po chwili.
Zanim was ochrzanię, to spytam: jak się czujecie?
Tristitia i Sebastian
Tak średnio.
Slade
W sumie, z tego co widzę po stanie waszych kończyn, to raczej nie możecie się dobrze czuć, ale mniejsza. W każdym razie, co wy żeście ze sobą zrobili? Ja rozumiem, że w tym mieście ostatnio nie ma za wiele wypadków samochodowych, ale jednak.
Sebastian
Wpadliśmy w poślizg i straciłem kontrolę nad pojazdem, dlatego. Przecież specjalnie bym nam tego nie zrobił.
Tristitia
Swoją drogą, wiesz może, kto nas znalazł na tym zadupiu?
Slade
Szczerze, nie mam pojęcia. Mnie o tym, że tu jesteście, powiadomił szpital. Znając życie jakiś Polak, bo jak każdy wie, oni są nawet w największym zadupiu.
We trójkę śmieją się.
Parę sekund potem.
Slade
No, ale ja już muszę iść. Miejmy nadzieję, że w końcu z tego wyjdziecie.
Wychodzi na korytarz. Kiedy to robi, do pomieszczenia wchodzi pielęgniarka z dwoma strzykawkami i podchodzi najpierw do niej, a potem do Sebastiana. Parę sekund po wstrzyknięciu zawartości strzykawki, oboje zasypiają. Gdy po jakimś czasie dziewczyna się budzi, widzi że nadal jest w tej samej sali, w której obudziła się po raz pierwszy, ale teraz czuje się lepiej. Kiedy odwraca głowę, widzi że Sebastian jeszcze się nie obudził. Mija parę sekund. Sebastian budzi się.
Sebastian
Odwracając głowę i widząc obudzoną Tristitię.
Ile minęło czasu?
Tristitia
Nie mam zielonego pojęcia. Żałuję, że nie mam przy sobie zegarka, ale myślę, że tak z tydzień, dwa.
Słyszą otwierające się drzwi do pomieszczenia. Słysząc to, odwracają głowy i, po zrobieniu tego, widzą tą samą pielęgniarkę, co ostatnio.
Ashley
Widząc, że już się obudzili.
Dzień dobry! Jestem tą samą pielęgniarką, którą widzieliście, gdy po raz pierwszy się tu obudziliście. Jak czujecie się po dwóch tygodniach snu?
Tristitia
Znacznie lepiej niż wcześniej.
Ashley
To cieszę się, że śpiączka wam pomogła. Jednak jest ktoś, kto chciałby was odwiedzić.
Ashley wychodzi, a do pomieszczenia wchodzi Slade.
Slade
Widząc, że Tristitia i Sebastian są obudzeni.
Jak się czujecie po tych dwóch tygodniach?
Sebastian
O wiele lepiej niż poprzednio.
Slade
Cieszę się, że już się wam polepszyło i mam nadzieję, że już niedługo stąd wyjdziecie.
Sebastian
Tak w ogóle, to co się działo, gdy byliśmy nieprzytomni?
Slade
Szczerze powiedziawszy, to nic ciekawego. Dni mijały tak, jak zwykle.
Sebastian
A ja się spodziewałem, że stało się coś wielkiego czy interesującego.
Slade
Niestety, nie jesteśmy w amerykańskim filmie, tylko w amerykańskim mieście.
Sebastian
Po Stanach Zjednoczonych można by się wszystkiego spodziewać. Niestety, wybory prezydenckie będą dopiero za trzy miesiące.
Slade
Zdziwiony
Ło chłolera, to już w tym roku?
Sebastian
Też się zdziwiłem, jak się o tym dowiedziałem. Te pięć lat bardzo szybko zleciało.
Slade
Może będziesz kandydował?
We trójkę śmieją się.
Sebastian
Nieee...Jakoś nie ciągnie mnie do bycia prezydentem.
Tristitia
W tym kraju ma to wiele zalet. A poza tym, sklonowałabym się i bym na ciebie zagłosowała razy milion.
Slade
Fajną masz fangirl, Sebastian.
Sebastian
Tjaaa...Wiesz, że ona o mnie fanfiki pisze?
Tristitia
Bo Sebuś jest taki faaajnyyy!
Slade
Cicho śmieje się.
Sebastian
Przestańże zdrabniać moje imię.
Slade
No, wy sobie pogadajcie, ale ja już muszę iść.
Wychodzi z sali, w której są. Od teraz, dwa miesiące Tristitia i Sebastian leżą w szpitalu. Jako, iż dziewczyna ma połamane obie ręce, trzeba jej pomagać. Kiedy jednak już zdejmują im gips, Tristitia i Sebastian przechodzą przez rehabilitację. Codziennie odwiedza ich Slade. Mijają dwa miesiące i Tristitia oraz Sebastian zostają wypisani ze szpitala. Kiedy po dwójkę przychodzi Slade, dziewczyna rzuca mu się w ramiona.
Tristitia
Dziękuję, że nas nie opuściłeś.
Slade
Oj, nie musisz dziękować. Przecież nie zostawiłbym was w takiej sytuacji samych.
Po chwili, kiedy puszcza go, we trójkę wychodzą ze szpitala i wsiadają do samochodu Slade'a. Najpierw odwożą Sebastiana do jego bazy, a dopiero potem wracają do ich domu.
KONIEC AKTU XLVII.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top