Akt LXVIII
SCENA I
Akcja dzieje się w bazie Slade'a.
Od momentu powrotu Tristitii do zdrowia psychicznego, spokój ma przez cztery lata. Przez tyle czasu bowiem Slade planuje coś i gdzieś wychodzi. Dziewczyna zastanawia się, co to może być za plan, ale nie pyta Slade'a, gdyż wie, że ten i tak jej nie odpowie. Standardowo, czasem wysyła ją, aby coś ukradła, a w wolnym czasie dziewczyna zajmuje się swoim hobby i spotyka z Sebastianem. Slade zaś, w wolnym czasie podróżuje do przyszłości i wraca z niej bardziej zadowolony niż zwykle i zmotywowany do swej pracy. Mijają cztery lata. Któregoś wczesnego poranka, Tristitia siedzi na łóżku i zastanawia się, czy pójść jeszcze spać, czy wstać i pójść zrobić sobie śniadanie.
Slade
Przez komunikatory.
Tri, za dziesięć minut widzę cię w głównym pomieszczeniu.
Tristitia
OK
Przez pierwsze pięć minut dziewczyna na wszelki wypadek ubiera się i po tym czasie wychodzi z pokoju, zamykając drzwi. Do głównego pomieszczenia dochodzi równo o czasie. Kiedy tam dociera, widzi że Slade wpatruje się w wielkie monitory. Kilka chwil później, odwraca się w jej kierunku.
Slade
Widząc, że dziewczyna już się zjawiła.
O, Tri, dobrze że już jesteś, bowiem przyszedł czas na to, aby wyjawić ci, co planowałem przez te cztery lata. Otóż udasz się do nowo zbudowanej bazy na Grenlandii i w tamtym miejscu, przez odpowiednią ilość czasu, będziesz kontrolowała budowę nowej maszyny do podboju świata. Wiem, że niby mogę to robić zdalnie, ale potrzebna jest tam też osoba, która kontrolowałaby to na miejscu.
Tristitia
No OK, ale co ci strzeliło, aby umiejscawiać bazę na drugim końcu świata? – spytałam
Slade
Tam Tyta- em...To znaczy Raven na sto procent tak szybko nie dowie się o tym i nie przybędzie nam przeszkodzić w budowie.
Tristitia
W sumie sprytne. A poza tym, ile czasu mam tam siedzieć?
Slade
Aż maszyna zostanie zbudowana. Nie wiem, ile dokładnie czasu to zajmie, ale na pewno więcej niż miesiąc.
Tristitia
To dość długo. Aż jestem ciekawa, jak ta maszyna ma działać.
Slade
Dowiesz się, kiedy zostanie skończona.
Tristitia
A tak w ogóle, to jak mam się dostać na Grenlandię? Niby mogłabym przemienić się w niematerialnego orła i tam dolecieć, ale wiesz przecież, że mój organizm nie generuje nieskończonych pokładów energetycznych. Lot w ten sposób zająłby mi nawet kilka tygodni.
Slade wyjmuje jeden z nadajników i naciska jeden z przycisków. Po zrobieniu tego, dziewczyna słyszy rozsuwającą się za nią ścianę. Słysząc to, odwraca się i, po zrobieniu tego, widzi że szeroki i wysoki, prostokątny fragment ściany rozsuwa się. W środku widzi znany jej samolot.
Slade
Po chwili.
Tak
Tristitia
Nawet zapomniałam o tych samolotach...Szczerze myślałam, że je zezłomowałeś.
Slade
Po co miałbym oddawać je na złom? Są sprawne, więc nie byłoby sensu pozbywać się ich. A tak w ogóle, w środku są zimowe ubrania, na wypadek gdybyś musiała na Grenlandii na przykład lądować awaryjnie. Są na to małe szanse, no ale lepiej zawczasu się zabezpieczyć. Kluczyki też są w środku, to wiadomo.
Tristitia
No nie do końca wiadomo, bo zawsze mógłbyś je wziąć i gdzieś schować, albo...
Nie dokańcza swej wypowiedzi, gdyż widzi, że Slade przewraca okiem.
Slade
Widząc, że Tristitia zasłoniła usta dłońmi i zaśmiała się.
Nie utrudniaj życia skoro nie trzeba i leć już na tą nieszczęsną Grenlandię.
Tristitia
No dobra, dobra.
Slade kieruje swój nadajnik na szklany, wypukły sufit samolotu i naciska drugi z przycisków. Kiedy to robi, wejście otwiera się, po czym dziewczyna wskakuje do środka. Po wykonaniu tego, widzi że Slade celuje tym samym nadajnikiem w sufit i za pomocą innego przycisku rozsuwa go. Kiedy sufit rozsuwa się na odpowiednią szerokość, Tristitia włącza silniki pojazdu, startuje i wylatuje z bazy.
SCENA II
Akcja dzieje się w lecącym samolocie Tristitii i w grenlandzkiej bazie Slade'a.
Lot na Grenlandię zajmuje Tristitii kilka godzin. Po tym czasie, dziewczyna zauważa, że leci już nad Grenlandią. Po kilku minutach od znalezienia się tam, widzi wyłaniające się cztery czarne, wyglądające jak wieżyczki strażnicze, wieże. Po środku kwadratu, które tworzą, dziewczyna dostrzega jakieś czarne, rozsunięte podłoże. Widząc to, dziewczyna od razu wlatuje do środka i, po zrobieniu tego, słyszy że wlot nad nią zasuwa się. Tristitia zatrzymuje swój pojazd, wychodzi z pojazdu i hangaru. Po wyjściu z niego, dostrzega że nowa baza Slade'a wygląda idealnie tak samo jak główna lokalizacja w grze „Penumbra: Przebudzenie".
Tristitia
Przez komunikatory.
Em, Slade...
Slade
Również przez komunikatory.
No?
Tristitia
Czy ty kiedyś grałeś w „Penumbrę: Przebudzenie"?
Slade
Wielokrotnie, a co?
Tristitia
Musisz być w takim razie jej wielkim fanem, skoro stworzyłeś tę bazę na obraz i podobieństwo tej opuszczonej kopalni. Znaczy wiadomo, jestem pewna, że to nie jest idealna kopia, skoro to baza, a nie kopalnia.
Slade
Cholera, a miałem nadzieję, że nie znasz Penumbry.
Tristitia
Penumbra jest na Steam, więc miałam okazję zagrać w dwie części tejże gry. Jeżeli robisz coś na wzór czegoś z jakieś gry, która przy okazji jest na Steam, to licz się z tym, że istnieje duże prawdopodobieństwo iż dane miejsce rozpoznam.
Slade
Czy ty musisz tyle grać na komputerze? Nie da się walnąć sobie od tak nawiązania do czegoś, abyś się nie domyśliła.
Tristitia
Wcale nie gram jakoś specjalnie dużo na komputerze, więc nie marudź.
Slade
... ... ... Dobra, nie ważne. Wracaj do patrzenia i kontrolowania, czy wszystko idzie zgodnie z planem, a nie doszukuj się nawiązań do jakichś gier.
Tristitia
Cicho śmieje się.
No dobra, dobra.
Po rozmowie, dziewczyna na początku postanawia zwiedzić ową bazę. Podczas zwiedzania, zauważa między innymi tubę z nieznanymi jej, uśpionymi, niepokojącymi z wyglądu istotami. Po zwiedzaniu, trafia do pomieszczenia kontrolnego, z którego ma obserwować stan budowy maszyny. Od teraz, przez miesiąc, ma spokój. Codziennie kontroluje budowę maszyny oraz, czasem, przez komunikatory relacjonuje Slade'owi jak idzie budowa. Mija miesiąc. Po tym czasie, jednego dnia, kiedy dziewczyna ma przerwę, postanawia wyjść z pomieszczenia kontrolnego i zadzwonić do Sebastiana. Idąc przed siebie, wyjmuje komunikator i dzwoni do niego.
Tristitia
Po nawiązaniu połączenia, widząc na ekranie komunikatora, że Sebastian ma rozpuszczone włosy.
O Jezu Chryste, Sebastian, w końcu rozpuściłeś sobie włosy! Matko Boska, jak ty cudnie wyglądasz!
Sebastian
Przewraca oczami.
Mnie też miło cię widzieć.
Tristitia
Szeroko uśmiecha się.
No co? Nie moja wina, że w rozpuszczonych włosach wyglądasz przezajebiście.
Sebastian
Ledwo wstałem, więc co się dziwisz, że wyglądam jak wyglądam.
Tristitia
Jest po dziesiątej, a ty dopiero wstałeś?
Sebastian
Ale jest też niedziela, a w niedzielę zawsze późno wstaję. A tak w ogóle, zmieniając temat, to gdzie ty jesteś? Jakoś nie kojarzę miejsca, które widzę za tobą.
Tristitia
W grenlandzkiej bazie Slade'a.
Sebastian
No jeszcze tego mu w życiu brakowało. Po cholerę on zbudował bazę tak daleko?
Tristitia
Znowu ma jakiś plan życia i chce go zrealizować jak najdalej od cywilizacji, aby Tyta...Em, to znaczy Raven tak szybko się nie domyśliła.
Sebastian
Sprytne. A poza tym, nadal zapominacie, że została już tylko Raven?
Tristitia
Tak, ale w sumie nie dziwne. Tyle lat dążyliśmy do ich wybicia, że aż ciężko się przyzwyczaić, że już pozostała tylko jedna z nich.
Sebastian
W sumie, ja tam się cieszę, że Cyborg już strzelił kopytami.
Tristitia
Ja tam w sumie wśród Tytanów nie miałam największego wroga. Nienawidziłam ich wszystkich po równo. Ale w sumie, jak podczas mej pierwszej misji musiałam się z nimi zadawać przez jakiś czas, to Bestia mnie wkurwiał tym swoim żałosnym poczuciem humoru.
Sebastian
Najważniejsze, że większa ich część już kopnęła w kalendarz, to teraz powinno być łatwiej.
Tristitia
Zależy, bo w końcu Raven jest pół demonem, więc będzie ciężko ją pokonać.
Sebastian
Ty też jesteś pół demonem, więc nie powinno być problemu.
Tristitia
Cicho
Sebastian
Śmieje się.
No co? Taka prawda. W każdym razie, zmieniając temat z tematu Tytanów, co takiego Slade planuje, że robi to na drugim końcu świata?
Tristitia
Skręcając w kolejną część korytarza.
Właśnie nie wiem do końca. Wiem tylko tyle, że tworzy tutaj jakąś maszynę, która sądząc po rozmiarach pomieszczenia, w którym jest tworzona, będzie strasznie wielka oraz widziałam w jakichś tubach zamknięte dość dziwnie i niepokojąco wyglądające jakieś istoty, które nie wiem czym są. Z tego, co mówił Slade, one również potrzebne są do jego planu, ale nie chce on powiedzieć, na czym dokładniej ten plan ma wyglądać.
Sebastian
Ciekawi mnie, czemu on nigdy na początku nie wyjawia ci swoich planów w stu procentach. Przecież raczej może ci już zaufać, bo znacie się tyle czasu i jeszcze ani razu go nie zdradziłaś.
takiego Slade planuje, że robi to na drugim końcu świata?
Tristitia
Też mnie to zastanawia, no ale on chyba najlepiej wie, co robi, co nie?
Sebastian
Być może. Nie wiem, ja tam w to nie wnikam.
Tristitia
W każdym razie, ja już muszę kończyć. Przerwa mnie się kończy, muszę wracać do pomieszczenia kontrolnego, a przeszłam już chyba z pół bazy rozmawiając z tobą.
Sebastian
OK. Zadzwonię wieczorem, jeżeli znajdę czas.
Tristitia
OK. Dobra, to ja idę.
Sebastian
No, to cześć.
Tristitia
Cześć
Po tej rozmowie, połączenie kończy się. Po jego zakończeniu, Tristitia chowa komunikator w odpowiednie miejsce i rusza w długą drogę do pomieszczenia kontrolnego. Niestety, kiedy przechodzi obok ściany, w którą wbudowany jest generator prądu zasilający bazę, nagle widzi na ścianie przechodzące wiązki prądu. Nie zdąża w żaden sposób zareagować, gdyż bardzo szybko słyszy huk, a następnie pisk w uszach oraz widzi białe tło. Parę sekund później, mdleje. Mija kilka minut. Kiedy Tristitia budzi się, czuje że nadal leży na podłodze, a gdy siada, widzi że jej nogi są przygniecione niewielkim, ale dość ciężkim fragmentem ściany. Widzi, że wokół wszystko jest zniszczone. Mimo wszystko, przemienia się w niematerialnego orła, wylatuje kawałek dalej i zamienia się w człowieka.
Tristitia
Przez komunikator.
Slade...Jest pewien problem.
Zamiast odpowiedzi, słyszy wydobywające się z komunikatorów szumy.
Tristitia
Nieco tym zdziwiona.
Slade? Słyszysz mnie?
Znów, zamiast odpowiedzi słyszy szumy.
Tristitia
Slade? Jesteś tam?
Tym razem również słyszalne są tylko szumy. Nie wiedząc, czy to komunikatory zostały uszkodzone, czy w bazie obecnie nie ma zasięgu, wyjmuje komunikator, który dostała niegdyś od Sebastiana i otwiera klapkę. Po zrobieniu tego, widzi że w owym miejscu nie ma zasięgu. Od razu najpierw postanawia pójść do hangaru, zobaczyć czy jej samolot jest sprawny. Jako iż nie w całej bazie jest jasno, używa swej pirokinezy, robiąc z ognia naturalną latarkę i idzie w kierunku hangaru. W pewnym momencie, kiedy przechodzi przez nieoświetloną część budynku, w oddali widzi jedno z zauważonych miesiąc temu stworzeń. Od razu chowa się do zbrojowni, która jest obok niej. Kiedy po chwili słyszy zza drzwi, że istota jest odpowiednio daleko, chce wyjść z owego miejsca. Jednak, zanim udaje jej się to zrobić, gdyż czuje się obserwowana. Po odwróceniu się, widzi kilka centymetrów dalej jedno z tych stworzeń.
Tristitia
Krzyczy ze strachu.
Chwilę później, stworzenie chce ją zaatakować, jednak dziewczyna przemienia się w niematerialnego orła i zaczyna lecieć w kierunku hangaru. Za sobą słyszy, że istota biegnie za nią, ale nie dogania jej. Po kilkunastu minutach, dziewczynie udaje się go zgubić. Kiedy po chwili wlatuje do hangaru, zamienia się w człowieka i w tym momencie widzi, że jedna część z sufitu zawaliła się i oderwała fragment jednego z silników samolotu. Widząc to, wychodzi na korytarz, na nowo używa pirokinezy w charakterze latarki i zaczyna szukać pomieszczenia kontrolnego. Niestety, w którymś momencie, gdy przechodzi obok jednego z magazynów, w oddali widzi jedno z tych stworzeń. Kiedy owe widzi ją, zaczyna biec w jej kierunku z zamiarem zaatakowania jej. Dziewczyna, widząc to, szybko odsuwa zniszczone fragmenty kratki wentylacyjnej, która jest obok niej i, w ostatniej chwili, wchodzi do środka. Wiedząc, że jest bezpieczna, zaczyna czołgać się przed siebie, żeby zobaczyć, gdzie dojdzie. W pewnym momencie, dochodzi do kolejnej kratki wentylacyjnej. Po wyjrzeniu przez nią, widzi zniszczone, ale bez tych dziwnych istot w środku, pomieszczenie kontrolne. Widząc to, wiązkami dezintegrującymi dezintegruje ową kratkę i zeskakuje na sam dół.
SCENA III
Akcja dzieje się w grenlandzkiej bazie Slade'a i poza nią, na terenach Grenlandii.
Przez rok, dziewczyna musi przeżyć w owym miejscu. Kiedy nie musi, nie wychodzi z pomieszczenia kontrolnego, aby nie zostać zaatakowaną. Mija rok. Któregoś dnia, gdy siedzi przerażona pomiędzy biurkiem a ścianą, nagle słyszy dochodzące z góry ludzkie kroki. Dziewczyna boi się, że to któraś z istot, ale w którejś chwili słyszy strzały z karabinu maszynowego oraz dźwięk użycia nadprzyrodzonych zdolności. Parę minut potem, widzi otwierające się drzwi i zauważa Slade'a i Sebastiana. Widząc ich, wstaje i podbiega najpierw do Slade'a, po czym rzuca mu się w ramiona.
Tristitia
Zapłakanym ze strachu głosem.
Tato...Dziękuję...Tak się za tobą stęskniłam...
Slade
Nawet nie wiesz, jak my za tobą tęskniliśmy...
Parę minut potem, kiedy emocje opadają i oboje puszczają się, dziewczyna rzuca się w ramiona Sebastiana. On zaś, mocno przytula ją i całuje w policzek.
Tristitia
Tak się za tobą stęskniłam przez ten rok...
Sebastian
Nawet nie wiesz, jak mi ciebie brakowało, kochanie...
Po paru minutach, puszczają się.
Tristitia
W ogóle...Skąd wiedzieliście, że tu utknęłam?
Sebastian
Do mnie zadzwonił Slade i spytał, czy chciałem mu towarzyszyć w uratowaniu ciebie, na co od razu się zgodziłem.
Slade
Ja zaś, po prostu podejrzewałem, że zostałaś tutaj uwięziona, gdyż ostatni sygnał twych nadajników pochodził właśnie stąd, a poza tym, sam cię tu wysłałem.
Tristitia
W ogóle, tak bardzo wam dziękuję, że tu po mnie przybyliście...
Slade
Nie ma za co. Nie zostawilibyśmy cię tu na pastwę losu. Nie darowalibyśmy tego sobie.
Po tej rozmowie, widząc że dziewczyna, od ciągłego bania się, niezbyt ma siłę na samodzielne chodzenie, Slade podnosi ją, a Sebastian zakłada na nią swój płaszcz. Gdy ruszają, dziewczyna czasami jeszcze słyszy strzały. Jakiś czas potem, dziewczyna czuje arktyczny chłód, a parę minut później, słyszy wybuch. Od razu unosi głowę i zdenerwowanym wzrokiem zaczyna się rozglądać.
Slade
Wiedząc, że dziewczyna się boi i przytulając ją.
Nie bój się, skarbie. Wysadziłem tamtą bazę, aby zniszczyć wszystko, co było związane z tym rokiem.
Po tych słowach, nieco uspokojona, chowa głowę. Bardzo szybko usypia, zmęczona tym wszystkim.
SCENA IV
Akcja dzieje się w bazie Slade'a.
Kiedy dziewczyna budzi się, widzi że jest w dość ciemnym miejscu, a pod sobą czuje materac. Od razu, po zorientowaniu się, siada w miejscu, w którym jest. Okazuje się, że znajduje się w swym pokoju w bazie Slade'a, a jego samego nie było. Od teraz, przez miesiąc, ona, Slade i Sebastian mieszkają razem w bazie Slade'a. Ze zdrowiem psychicznym dziewczyny na szczęście nic złego się nie dzieje. Po miesiącu, Sebastian wraca do swego domu, a Slade i Tristitia przez jakiś czas mają spokój.
KONIEC AKTU LXVIII.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top