???

Siedzę sb w kawiarni. Moja babcia miała urodziny więc zaprosiła sb moją ciocie ( trochę starszą od niej )
Tak se gadają i gadają *ja ich oczywiście nie słucham*
I nagle słyszę "kpoperki"
No ja oczywiście się zrywam i takie co, gdzie ?!
Później się okazało, że chodziło o koperty...;__;

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top