3

Per. Tom
Tak jak myślałem schodził Tord. Nie przejołem się specjalnie, do czasu.
-Hej Edd- rzekł wchodząc do kuchni.
-Hej Tord- odpowiedział

Wiedziałem że się do mnie o coś przywali, no i miałem rację.
-Tom, dlaczego się darłeś wczoraj w nocy?
-Nie twoja sprawa!!- odpowiedziałem

Per. Tord
Chyba jest mega wkurzony. DOWALE MU.
-Tom, dlaczego jesteś taki ag...
-Odwal się ode mnie!!! - Odrzekł.

Per. Tom
Ale z niego k***a, jeszcze miał śmieć czelność mnie obrażać. (nie, no Tom on nic takiego złego nie powiedział🙂)
Tom, nie, nie możesz płakać przez tego śmiecia.

Per. Narrator
Tom się rozpłakał, ale płakał w poduszkę żeby nikt nie słyszał. Tord jadł se śniadanko w towarzystwie Edda. Matt spał.

Per. Tom
Usłyszałem pukanie do drzwi. Ptarłem łzy i zapytałem się :
-Kto to?
-To ja Edd - powiedział norweg
-Nie oszukuj- Poiwdziałem
-To ja Edd
- No to co najbardziej lubię na śniadanie?
- Yyyyy..... Naleśniki?
- Nie, bo tosty😼.

Per. Tord
Nie zgadłem, trudno i tak wejdę do jego pokoju. Nie teraz ale wejdę.

__________Time skip __________

Per. Edd
-Chłopaki idę z Mattem fo galerii wrócimy późno.
Wyszłem z Mattem ale martwiłem się czy Tord i Tom się nie pokłucą.

Per. Tom
Wyszedłem z pokoju. Zeszłem po schodach. Usiadłem w salonie na kanapie i włączyłem TV. Przylazł Tord.
-Czego ty tu? - Zapytałem
-Pogadać...
-O czym?
- ...
-Wiesz, postanowiłem Eddowi wyznać prawdę o przeszłości.
-CO.!!! JAK ŚMIESZ TO ZROBIĆ.
Przestraszyłem się i wstałem. On zrobił to samo(chodzi że wstał)
Miałem wchodzić po schodach ale usłyszsłem
-Tom?
-Tak?
I dostałem z pięści w oko.
-Kretynie co ty zrobiłeś.!!??
-Nic,to tylko upomnienie...
Podeszłem do zamrażarki i wźąłem lód po drodze się wyjebałem i robiłem wargę. Zajebiście🙂🙂🙂🙂.
Poszedłem i zamknąłem się w pokoju.
Usłyszałem jak Edd i Matt wrócili. Zacząłem płakać z bólu. Usłyszałem pukanie.

______________________________________

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top