#9

Jeszcze chyba z 15 minut się do siebie kleili a ja sobie to oglądałam ale szczerze żygać mi się chciało. Po od klejeniu się od siebie i czułym pożegnaniu ruszyli w swoje strony ,ona w głąb lasu a on do drzwi naszego domku. I co ja mam teraz zrobić? Jestem w totalnej rozpaczy ,nie mam planu i ona znów wygrywa nad mną i to z klasą go poderwala a on oczywiście się nie sprzeciwiał.

Dobra wymyśliłam jakiś tam plan podczas użalania się nad sobą ,a chodzi w nim oto abym "pokazywała" przy nim swoje atuty typu: zgrabne nogi ,idealna talia (eeh ta skromność xD) itp. ,ponieważ jak na razie to on widzi we mnie swojego nie okrzesanego koleszkę ,z którym najlepszą zabawą jest sprzeczanie się z nim.

No więc do akcji!!~

-Kook'uś!

-Co chcesz leniu śmierdzący?!- nie no dzięki i jak ja mam być przy takim człowieku miła i opanowana?

-Idziemy nad jeziorko popływać?- tak tak to dobry pomysł.

-Ale nie będę cię wyciągać z wody jak zatoniesz wielorybie! -zaczął się śmiać. 

Jeszcze zobaczymy powalę cię z nóg ,bo ostatnio nauczyłam się pływać i już nie jestem takim grubaskiem jak jeszcze 2 miesiące temu!

Zobaczymy jak zareaguje na to ,że ubiorę strój 2 częściowy jak zawsze pływałam w ciuchach heh...

~*30 min później*~

Przebrna w strój kąpielowy i wysmarowana filtrem zeszłam po schodach (z ręcznikiem zarzuconym na ramie) do salonu. Siedział sobie na fotelu (w samych kąpielówkach) i patrzył się w komórkę.

Jejku ten brzuch ehhh... przypakowało mu się ostatnio trochę. 

Odchrząknęłam aby zwrócić na siebie uwagę. Ten tylko wyłączył telefon i ruszył do wyjścia nie patrząc na mnie ( ;c) ,ja tylko wyszłam za nim jednak się po chwili zatrzymał i odwrócił do mnie.

-Gdzie to jeziorko?oooooooooo -po odwróceniu się prześwietlił mnie od góry do dołu - Od kiedy zaczęłaś zaczęłaś się tak ubierać?-zapytał.

-A co nie podoba ci się?- popatrzyłam się na swój strój a potem na niego i zrobiłam minę na szczeniaczka z dużymi oczkami.]

-Nie no co ty oczywiście ,że mi się podoba.-prawy kącik jego ust się uniósł.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top