#7

- Boże nic ci się nie stało ?! - zapytał z wielkim przejęciem

- Ałaaa moja noga. - złapałam się za kostkę popłakując

Wziął mnie na ręce i przeniósł na kanapę.

- Nie ruszaj się pójdę po lód z zamrażarki. Dobrze ?

Przytaknęłam tylko i dalej śmiałam się złowieszczo w głowie.

~**~

Opiekuję się mną już gdzieś tak z dobre 2 godziny hłe hłe.

- Może po oglądamy jakiś film? - zaproponowałam

- No dobra ale horror. - odpowiedział

- O nie. Zagrajmy w papier,kamień ,nożyce ten co wygra wybiera film ok? - zapytałam

Zgodził się i zaczęliśmy grać.

Chyba pierwszy raz w życiu przegrałam w tą grę niestety on wybierał jakiś horror a ja nienawidzę horrorów.

- Możesz siąść obok mnie? - zapytałam bo wiedziałam ,że tak możemy się do siebie zbliżyć a ja potrzebuję się w kogoś wtulić jak oglądam horror.

Ledwo rozpoczął się film a ja już darłam mordę. I tak do końca filmu a Jungkook czasami ledwo umiał się powstrzymać się od wybuchu śmiechu od mojej reakcji.

- Jungkook jestem śpiąca. - powiedziałam przecierając oczka jak małe dziecko

- No okey zaraz cię zaniosę do twojego pokoju. - odpowiedział

- A mogę spać z tobą ? - zapytałam

Uśmiechnął się.

- Jak chcesz to okej.

Wziął mnie na barana i posadził na swoim łóżku.

- Możesz przynieść mi moje piżamy ? - zapytałam a on tylko przytaknął

~* pół godziny później *~

Byłam już umyta i on też więc na co czekać trzeba iść spać ale chociaż jedno mogę sobie gratulować chyba zapomniał ,że miał spotkać się z tą idiotką jej. ( xD )

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top